Spis treści
- Zabiegi na brzuch po ciąży: fale Ultracontour
- Efekty zabiegu na brzuch po ciąży: opinia mamy
- Fraxel likwiduje rozstępy po ciąży
Większości kobiet najbardziej przeszkadzają rozstępy po ciąży i brzuch, który nie wygląda tak, jak jeszcze dziewięć miesięcy temu. Nawet jeśli w ciąży nie stosowałaś kremów przeciw rozstępom ani nie chodziłaś na zabiegi kosmetyczne, możesz to nadrobić po porodzie, jeśli ciało tego potrzebuje. Nie ma co ukrywać: młode mamy często nie wracają już do poprzedniej figury. Niektóre muszą tylko zmienić garderobę na większą, inne dodatkowo narzekają na rozstępy. W takich przypadkach warto poszukać pomocy specjalistów. Bo w Polsce są już zabiegi, które poradzą sobie z niemal każdym urodowym problemem. By dowieść, że nie są to tylko obietnice, zaprosiłyśmy na zabiegi dwie czytelniczki. Ania Nowakowska, nauczycielka języka angielskiego, ma troje dzieci, a każda ciąża pozostawiła na jej ciele jakieś ślady. Karolina Choroś, wizażystka, niedawno urodziła pierwsze dziecko i tak jak Ania nie do końca była zadowolona z wyglądu swojej skóry po porodzie. Każda miała jednak inny problem. Brzuch Ani wydawał się jej ciągle za duży, Karolinie przeszkadzały rozstępy. Choć obu paniom daleko było do tego, by z niechęcią patrzeć na swoje odbicie w lustrze, obie chciały popracować nad wyglądem. Własne odczucia to jednak za mało, by wybrać odpowiedni zabieg. Do tego potrzebny jest lekarz, który fachowym okiem przyjrzy się skórze (bo przecież kobiety w ocenie swojego ciała często nie są obiektywne) i dobierze najlepszy zabieg. Obie panie umówiły się więc na wizytę do dr Doroty Kwiatkowskiej, dermatologa i specjalistki medycyny estetycznej z Centrum Laserowego Modelowania Sylwetki Elite w Warszawie.
Zabiegi na brzuch po ciąży: fale Ultracontour
Ponieważ Ania chciała zmniejszyć obwód w talii, doktor Dorota Kwiatkowska zdecydowała, że w jej przypadku najlepszy będzie zabieg Ultracontour. To jedna z najbardziej skutecznych metod usuwania tkanki tłuszczowej. Redukuje tkankę tłuszczową tam, gdzie jest jej za dużo i skąd ciężko jest się jej pozbyć. Nie boli i jest stuprocentowo bezpieczny, co dla Ani miało duże znaczenie. Podczas zabiegu wykorzystywane jest urządzenie, które za pomocą fal ultradźwiękowych rozbija komórki tłuszczowe, nie uszkadzając przy tym otaczających je tkanek, nerwów ani naczyń krwionośnych. Produkty rozpadu komórek tłuszczowych są następnie usuwane w procesie metabolizmu. Doktor Dorota Kwiatkowska zdecydowała, że Ani potrzebna będzie seria sześciu zabiegów, dwa tygodniowo. Każdy wyglądał podobnie. – Trwał około godziny do półtorej – opowiada Ania. – Jedyne, co czułam, to dotyk głowic aparatu, przesuwających się po brzuchu. Od razu skojarzyło mi się to z zabiegami USG, jakie robiono mi podczas ciąży. Inne były odczucia – świadomość tego, że ja sobie wygodnie leżę, a mój brzuch się zmniejsza, jest niewątpliwie bardzo miła.
Zabieg Ultracontour ma dwie fazy. Podczas pierwszej fizjoterapeutka, wodząc po brzuchu aparatem, „rozbija” błony komórek tłuszczowych. Druga faza to drenaż lim-fatyczny, kiedy płyny z przestrzeni międzykomórkowej odprowadzane są do układu limfatycznego.
– Na zabieg Ultracontour można przyjść najwcześniej 6 tygodni po porodzie, kiedy zakończy się czas połogu – mówi Sylwia Lewandowska, fizjoterapeutka z Centrum Elite, która wykonywała Ani zabiegi. – Później, jeśli kobieta karmi piersią, bo jednym z przeciwwskazań jest właśnie okres karmienia. Pozostałe to m.in. ciąża, zakrzepowe zapalenie żył, hemofilia, łuszczyca, wszczepiony stymulator serca, metalowe implanty – dodaje Sylwia Lewandowska. Są też zalecenia dietetyczne, których trzeba przestrzegać, by zabiegi przyniosły efekty. Ania musiała więc dbać o to, by jej dieta była niskotłuszczowa, pić minimum dwa litry wody dziennie, a także zwiększyć aktywność fizyczną – to pozwala przyśpieszyć metabolizm, dzięki czemu uwolniony z komórek tłuszcz jest szybciej spalany, co zmniejsza obciążenie wątroby.
Efekty zabiegu na brzuch po ciąży: opinia mamy
Po kilku miesiącach od zabiegów Ania jest przekonana: było warto.– Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do możliwości tej metody, ale po zabiegach mój brzuch zdecydowanie się zmniejszył – mówi Ania. – Ubrania są luźniejsze i co ważne, ten stan się utrzymuje. Mam nadzieję, że tak już zostanie – dodaje. Fizjoterapeutka Sylwia Lewandowska potwierdza: efekty Ultracontour bywają spektakularne, bo zabieg pozwala zmniejszyć obwód różnych części ciała od 2 do 10 cm, a także poprawia wygląd skóry.
Fraxel likwiduje rozstępy po ciąży
Problemem Karoliny były rozstępy, a doktor Dorota Kwiatkowska uznała, że najlepiej poradzi sobie z nimi laser Fraxel restore. To jeden z najnowocześniejszych laserów stosowanych w medycynie estetycznej, jego wykorzystanie do usuwania rozstępów lekarze określają mianem przełomu. Sposób działania Fraxela jest bezpieczniejszy i bardziej przewidywalny niż zwykłych laserów, a okres rekonwalescencji po zabiegu – sporo krótszy. Taki zabieg wymaga nieco innych kwalifikacji niż Ultracontour, dlatego przeprowadza go lekarz. Imponujące efekty są już po jednym zabiegu. Dr Dorota Kwiatkowska zdecydowała jednak, że Karolinie potrzebne będą trzy. – Każdy trwał kilkadziesiąt minut – opowiada Karolina. – W gabinecie musiałam jednak pojawić się godzinę wcześniej,bo miejsce naświetlania trzeba było znieczulić maścią Emla. Nastawiłam się na różne nieprzyjemne odczucia, bo podobno wrażliwi klienci odczuwają działanie lasera jako nieprzyjemne ukłucia. Spotkało mnie jednak zaskoczenie, bo nic takiego nie czułam. Było mi tylko dość ciepło, ale cały czas działała chłodziarka. Chłodne powietrze schładzało skórę poddaną zabiegowi, co, jak wytłumaczyła mi pani doktor, zapobiega poparzeniom. Tuż po zabiegu skóra była lekko opuchnięta i zaczerwieniona, ale wszystko wróciło do normy dwa dni później – dodaje. Zabieg laseroterapii ma swoje wymagania. Wcześniej przez pewien czas nie można się opalać ani stosować kremów z retinolem. A jakie są przeciwwskazania? – W zasadzie ich nie ma – mówi doktor Kwiatkowska. Nie wolno go jednak robić paniom w ciąży i w połogu, karmiącym piersią czy przyjmującym leki fotouczulające.
miesięcznik "M jak mama"