Kłótnie w związku to efekt rosnącej w nas frustracji lub niezgody na pewne sytuacje. Jest to swojego rodzaju sposób reagowania na konkretne bodźce. Uczymy się jej już w dzieciństwie, naśladując zauważone wzorce zachowań rodziców, dziadków oraz osób z najbliższego otoczenia.
Dotyka ona zazwyczaj sfer najbardziej istotnych takich jak: praca, pieniądze, życie seksualne, relacje z dalszą rodziną i przyjaciółmi. Z jednej strony wiemy, iż nierozwiązane i tłumione emocje wpływają negatywnie na nasze samopoczucie, z drugiej nie wiemy, w jaki sposób pozytywnie je rozwiązywać.
Spis treści
- Czy kłótnie w związku są konieczne?
- Jakie są zalety kłótni w związku?
- Panuj nad emocjami i narastającym napięciem
- Jakie są wady kłótni?
- W jaki sposób kontrolować wzbierane w nas emocje?
Czy kłótnie w związku są konieczne?
Doświadczenie terapeutów i badania psychologiczne potwierdzają, że związki, w których dochodzi do konfrontacji poglądów i myśli, są bardziej udane i dłuższe, niż te, w których emocje są tłumione.
Działa tu mechanizm oczyszczenia, dzięki czemu urazy czy zadry nie pozwalają zagościć zbyt długo i tym samym przyczynić się do rosnącego w nas napięcia. Związki te również uważane są za bardziej głębokie i prawdziwe.
Jakie są zalety kłótni w związku?
Kłótnia to wyrażenie swoim uczuć względem partnera. Uświadomienie, że gdzieś pojawił się problem i spróbowanie naprawić tego, co zostało uszkodzone. Jakie zalety może mieć kłótnia w związku?
Przede wszystkim, kłótnia:
- Oczyszcza atmosferę. Kłótnia w związku to jak burza, po której duszne powietrze zamienia się w świeże i pełne witalności.
Podobną funkcję spełnia konstruktywna kłótnia. Konstruktywna, czyli ta, podczas której zachowane są zasady poszanowania uczuć i myśli partnera.
- Pozwala lepiej zrozumieć i poznać nas samych, jak i naszych partnerów. Kłótnia, będąca wynikiem niezgody na pewne zachowania lub zjawiska, pozwala uświadomić nam samym, jakie wartości lub sytuacje są dla nas ważne i wywołują negatywne emocje.
Warto przyjrzeć się temu, aby zrozumieć czy sytuacja doprowadzająca do konfliktu w związku jest wynikiem naszych wewnętrznych, nierozwiązanych konfliktów i czy zanim podejmiemy kłótnię, jesteśmy w stanie sięgnąć do innych, znanych nam zasobów i umiejętności rozwiązania problemu.
- Pozwala nam również lepiej zrozumieć naszego partnera. Przeformowując kłótnie z pozycji ataku na naszą osobę na jedyny znany nam do te pory mechanizm wyrzucenia emocji i myśli, jesteśmy w stanie oddzielić fakty, które chcemy ująć od emocjonalnej otoczki.
- Uczy nas formułowania myśli. Kłótnia w związku ma to do siebie, że składa się zarówno ze sfery afektywnej, czyli emocji, jak i poznawczej, czyli myśli, języka. Sfery te mieszają się i przenikają oraz wzajemnie na siebie wypływają, co może prowadzić do zaostrzenia się sytuacji konfliktowej.
- Uczy nas godzenia się i szukania kompromisu. Aby zakończyć kłótnię, trzeba znaleźć wspólną drogą, którą będziemy dalej iść. Zatem konstruktywna kłótnia po fazie rozładowania napięcia pozwala na przyznanie się do ewentualnych błędów i podjęcie dialogu w celu wyeliminowania przeszkody lub też znalezienia wspólnego sposobu rozwiązania sytuacji konfliktowej.
- Uczy nas aktywnego słuchania. Pomimo tego, że kłótni towarzyszą emocje, zakłócające sferę poznawczą, to jej pozytywna strona umożliwia nam odbycie cennej lekcji aktywnego słuchania, tego co partner poprzez kłótnie chce nam faktycznie przekazać.
Panuj nad emocjami i narastającym napięciem
Kiedy emocje biorą górę, często sami nie wiemy, o co właściwie poszło. Warto zatem podczas kłótni zastosować technikę „stop”, zatrzymać biegnące emocje i napisać lub opowiedzieć sobie w głowie suche fakty, na które chcemy zwrócić uwagę.
Często ten zabieg wystarczy, aby zmniejszyć rosnące napięcie i skupić się na rozwiązaniu faktycznego konfliktu.
Czytaj także: Kłótnie rodziców: odkąd mamy dziecko ciągle się kłócimy
Jakie są wady kłótni?
Kłótnia przeprowadzona w sposób niekonstruktywny może doprowadzić do eskalacji napięcia i zamienia się w dłuży i głębszy konflikt. Jest to o tyle groźne, że środek ciężkości z problemu zostaje przeniesiony na osobę.
Sławne zdanie: „Zachowałeś się głupio” przeistacza się w generalizację: „Jesteś głupi!” – która już nie dotyka danego zachowania, a osoby, z którą się kłócimy. Jest to postawa destruktywna.
Zbyt wiele emocji i informacji przypomina wylanie na naszego partnera wiadra z zimną wodą lub pomyjami, po którym nie pozostaje nic innego, jak tylko uciec gdzie pieprz rośnie lub też odwdzięczyć się tym samym.
Nieumiejętność rozwiązywania problemów na bieżąco powoduje ich gromadzenie, którego efektem jest wybuch złości o przysłowiową szklankę. Reakcja zatem bywa nieadekwatna do bodźca, który ją wywołał i powoduje jedynie zamieszanie i eskalację konfliktu.
Traktowanie kłótni jako metody na wymuszanie pewnych zachowań. Pamiętajmy, że kłótnia w związku to nie wyścig, kto pierwszy dobieganie do mety, a bieg sztafetowy z przeszkodami po drodze, które trzeba pokonać wspólnie, aby móc pozytywnie zakończyć zawody.
Przedłużanie konfliktu w związku do tzw. „cichych dni”. Kłótnia nie zawsze musi oznaczać głośny i otwarty konflikt. Kłócić się możemy również po cichu, stosując metodę nieodzywania się do partnera, karzemy go przez to i wymuszamy dostosowanie się do naszych oczekiwań.
Droga takiego postępowania nie prowadzi do niczego dobrego, a powoduje jedynie kumulowanie złości i urazy.
Kiedy kłótnia stanowi jedyny znany nam mechanizm rozwiązywania problemów, rodzi się problem. Otóż o ile sporadyczne sprzeczki potrafią oczyścić atmosferę, o tyle notoryczne kłótnie atmosferę tą zaburzają, prowadząc do pogłębiającego się konfliktu i rosnącej wrogości partnerów.
W jaki sposób kontrolować wzbierane w nas emocje?
Warto przyjrzeć się swoim kłótniom. Można nawet w momencie spokoju rozpisać ich przebieg, nazywając poszczególne fazy i przypisując im zapamiętane stany emocjonalne.
Można również zaznaczyć moment, który według naszej oceny jest punktem kulminacyjnym oraz ten etap, podczas którego tracimy panowanie nad sobą. Taka analiza kłótni pozwoli nam zrozumieć czy prowadzone przez nas działania są konstruktywne czy też nie. W chwili wyciszenia poprosić naszego partnera o to samo i porównać narysowane wykresy.
Warto również sięgnąć do innych sposobów rozwiązywania problemów, a kłótnię stosować jedynie jako jeden z kilku, a nie jedyny sposób konfrontacji.