Pytanie o kolejne dziecko zadają nawet kulturalni i życzliwi ludzie. 9 powodów, dla których nie powinni

2022-04-15 13:55

"Kiedy kolejna dzidzia?". "Oj już duży taki, o rodzeństwo się trzeba postarać". "Musicie zrobić drugie, bo będzie taka samotna". Te i podobne teksty słyszał chyba każdy rodzic. Są tak powszechne w społeczeństwie i utrwalane od lat jako "nic złego", że niektórzy w ogóle nie zwracają uwagi na presję, jaką wywierają. A są przecież rodzice, którzy nie mają kolejnego dziecka z ważnych powodów. Takim pytaniem można im zrobić dużą przykrość i wprawić w zakłopotanie.

spotkania rodzinne

i

Autor: Getty Images Dlaczego pytanie o kolejne dziecko jest niegrzeczne?

Wścibskość to typowa cecha ludzkości. Dzieje się tak nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Pewnych pytań się jednak nie zadaje. Tak jak nikt, otwarcie, wśród rodziny i znajomych nie zadaje pytania o częstotliwość uprawiania seksu, w trosce o szczęście i trwałość związków, tak nikt nie powinien pytać o kolejne dziecko, nawet jeśli ma na myśli szczęście rodziny i same dobre intencje. To pytanie po prostu przekracza granice intymności. 

Jeśli para ma ochotę mówić o swoich planach względem rozrodu, czy wyżalić się w tej kwestii, z pewnością zrobi to, nie wywoływana do tablicy. Oto 7 powodów dla których zadawanie takiego pytania i rozpoczynanie rozmowy na ten temat samemu z siebie, jest niegrzeczne i krzywdzące. 

Spis treści

  1. Problemy zdrowotne
  2. Kwestie ekonomiczne i zawodowe
  3. Kwestie indywidualne
Andrzej Gryżewski: W polityce jest 500+, a my w seksuologii mamy 600+

Problemy zdrowotne

  • Być może para właśnie podnosi się po stracie ciąży

To bolesny temat, który wiele par zachowuje w tajemnicy. Nie po każdym widać, że cierpi i nie każdy ma potrzebę rozmowy na ten temat. Są osoby, które uśmiechają się w towarzystwie, ale wewnątrz przeżywają stratę. Rozmowa, a nawet sama myśl o ciąży może być dla nich niezwykle bolesna. 

Przeczytaj: „Poroniłam, czy to przeze mnie?”. Nie pozwól by zawładnęły tobą wyrzuty sumienia

  • Jest coś takiego jak niepłodność wtórna

To, że para ma już na świecie jedno dziecko, nie oznacza, że ze spłodzeniem kolejnego musi pójść równie "gładko". Nikt nie musi tłumaczyć się ze swoich problemów z płodnością, jeśli nie chce. 

  • Niektórzy mierzą się z problemami ze zdrowiem psychicznym

Być może para przy pierwszym dziecku zmagała się np. z depresją poporodową. Nie chce teraz o niej mówić, żeby ta wieść nie dotarła do dziecka i go nie skrzywdziła. Ze swoich lęków i stanu psychicznego także nikt nikomu nie musi się tłumaczyć.

Dowiedz się: Młode matki potrzebują się wygadać... Oto jak z nimi rozmawiać, by pomóc, a nie dołować

  • Nie każdy musi chcieć mówić o problemach zdrowotnych

Jest wiele schorzeń, które wykluczają czasowo, bądź całkowicie rozród. To kolejna intymna kwestia, która nie musi być poruszana w towarzystwie. 

Kwestie ekonomiczne i zawodowe

  • Wychowywanie dzieci jest drogie

Niegrzeczne są pytania o to, kto ile zarabia, więc ich nie zadajemy. Tak samo jest z pytaniami o kolejne dziecko. Być może para, pragnęłaby je mieć, ale boryka się z poważnymi problemami finansowymi? A, że wychowywanie dziecka wiele kosztuje, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. 

Dowiedz się: Wydatki na dziecko: ile kosztuje dziecko? Sprawdź, ile wydaje przeciętna polska rodzina

  • W tej chwili ważniejsze mogą być kwestie zawodowe

Dziecko wiele komplikuje w karierze, w naszej kulturze, głównie u kobiety. Ta, która wychowała już jedno dziecko, tym lepiej wie, ile wyrzeczeń także zawodowych mogło ją to kosztować i może nie mieć ochoty tego powtarzać. Nikomu nic do tego. 

Kwestie indywidualne

  • Może partner/ka nie chce kolejnego dziecka

I wcale nie dlatego, że nie kocha swojej żony/ męża. W związkach często istnieje problem - jedno chce mieć więcej dzieci, drugie nie. To kwestia, którą partnerzy powinni móc rozwiązać między sobą, a nie na forum rodziny. 

Zobacz: Rodzicielstwo bardziej łączy, czy jednak dzieli? 8 wyzwań dla związku po pojawieniu się dziecka

  • Może para ma problemy w związku

Czasami ich nie widać, ale być może związek właśnie walczy o przetrwanie i kolejne wspólne dziecko nie jest nikomu potrzebne w tej chwili do szczęścia...

  • Nie, bo nie - czy to musi kogoś interesować?

Czasami rodzina 2+1 jest zwyczajnie szczęśliwa i tyle jej w życiu wystarczy. Czy nie można po prostu tego uszanować i nie zadawać głupich pytań?

Przeczytaj: "Jedno dziecko nam wystarczy". 6 rad, jak wychować mądrego i szczęśliwego jedynaka