Spis treści
- Temperament seksualny: gdy on/ona nie ma ochoty na seks
- Temperament seksualny: różnica potrzeb i oczekiwań
- Temperament seksualny: różnica temperamentów a „docieranie się”
W kontekście zróżnicowania potrzeb seksualnych partnerów mówi się często o „niedopasowaniu seksualnym” bądź też o „różnicy temperamentów”. Nie zawsze są to najbardziej trafne określenia, choć oczywiście zdarzają się przypadki, w których jedno z partnerów ma po prostu naturalnie wyższe libido od drugiego. Można wtedy starać się osiągnąć kompromis, ale warto także zastanowić się nad tym aspektem związku jeszcze na etapie wchodzenia w niego, gdyż bardzo często taki kompromis okazuje się trudny do osiągnięcia, a wskutek tego partnerzy doświadczają frustracji. Bardzo istotną kwestią jest jednak rozróżnienie, czy libido partnera zawsze było na takim samym poziomie, czy też uległo zmianie w czasie.
>> Brak ochoty na seks: jak temu zaradzić? >>
Temperament seksualny: gdy on/ona nie ma ochoty na seks
Może zdarzyć się, że życie seksualne pary, bardzo udane na początku, z czasem się zmienia: jedno z partnerów traci ochotę na zbliżenia bądź miewa ją o wiele rzadziej niż kiedyś. Przyczyn takiej zmiany może być wiele: pogorszenie stanu zdrowia, przyjmowane leki, depresja, zmiany w trybie życia, ale także osłabienie więzi emocjonalnej między partnerami. Więź ta jest zazwyczaj bardziej istotna dla kobiet, przynajmniej w kontekście seksualnym – kobieta, która nie czuje się emocjonalnie związana z partnerem i akceptowana przez niego, ma z reguły mniejszą ochotę na seks z nim. Często także spadek libido wynika z przepracowania, przemęczenia, skupienia na wychowaniu dzieci. Nieprawdą jest natomiast, że kobiety mają naturalnie niższe potrzeby seksualne niż mężczyźni, a panowie myślą o seksie nieustannie – poziom libido może być jednakowo duży u obu płci, może też zdarzyć się, że to kobieta będzie miała większy temperament i potrzeby od partnera.
Temperament seksualny: różnica potrzeb i oczekiwań
Różnica w temperamencie seksualnym może dotyczyć jednak nie tylko częstotliwości współżycia. Bywa, że partnerzy mają zupełnie inne potrzeby i oczekiwania w seksie: na przykład jedno z nich lubi pikantne zabawy z elementami dominacji i uległości, drugie natomiast akceptuje wyłącznie czułe i delikatne formy współżycia, pełne pocałunków i wyrazów uczucia. To oczywiście tylko przykład, ale zdarza się, że to, co dla jednego z partnerów jest niemal niezbędnym elementem erotycznej gry, dla drugiego jest całkowicie nieakceptowalne. Wtedy bardzo trudno jest osiągnąć kompromis i można wówczas mówić o seksualnym niedopasowaniu, gdyż któreś z partnerów zawsze musiałoby łamać własne zasady czy pokonywać niechęć, by zaspokoić potrzeby drugiego. W seksie chodzi wszak o przyjemność (obopólną!), nie o poświęcenie.
>> Przyjemność z seksu: czy jeszcze kiedyś będę ją odczuwać? >>
Temperament seksualny: różnica temperamentów a „docieranie się”
Czy możliwe jest więc dopasowanie potrzeb niedopasowanych seksualnie ludzi? To oczywiście zależy – zarówno od chęci i motywacji obojga partnerów, jak i od wagi owych różnic. Przede wszystkim trzeba wykluczyć medyczne i psychogenne przyczyny obniżonego libido. Następnie można zastanowić się, co stanowi największy problem i co można zrobić, by go wyeliminować: czy problemem jest częstotliwość kontaktów seksualnych? Czy są nim odmienne oczekiwania, upodobania, potrzeby partnerów? Czy oboje partnerzy są skłonni do spróbowania czegoś nowego i/lub rezygnacji z realizacji części swoich fantazji bez poczucia krzywdy? Dobrym rozwiązaniem byłaby wspólna wizyta u seksuologa, który pomoże ustalić przyczyny różnic w potrzebach partnerów i może zaproponować skuteczną terapię lub służyć poradą. Szczególnie ważne jest, by zrozumieć, na ile różnice te są „nie do przeskoczenia” i istniały od początku trwania związku, a na ile powstały w trakcie trwania związku i są konsekwencją zmian w życiu partnerów.