Spis treści
- 1. Masturbacja dotyczy tylko wieku dojrzewania
- 2. Kobiety się nie masturbują
- 3. Osoby będące w związku nie potrzebują masturbacji
- 4. Masturbacja jest szkodliwa
- 5. Masturbacja prowadzi do uzależnienia
- 6. Masturbacja zmniejszy twoje doznania seksualne
- 7. Masturbacja to powód do wstydu i nie należy o niej mówić
Masturbacja (nazywana również onanizmem), co ciekawe, nie jest zjawiskiem dotyczącym jedynie ludzi – robią to również zwierzęta. Można zatem wnioskować, że jest to czynność zupełnie naturalna i wpisana w naszą seksualność, jednak często można spotkać się ze stwierdzeniami, że masturbacja szkodzi zdrowiu, zubaża nasze życie erotyczne i zagraża moralności. Na szczęście nie jest to prawdą, a co więcej – masturbacja może przynieść nam sporo korzyści, rozbudzić nasze libido, pomóc nam poznać nasze własne ciało i zwiększyć satysfakcję z seksu. W tym artykule rozprawiamy się z siedmioma najpopularniejszymi mitami dotyczącymi masturbacji.
SEKS W CIĄŻY nie zagraża dziecku, gdy ciąża przebiega prawidłowo! >>
1. Masturbacja dotyczy tylko wieku dojrzewania
Zachowania masturbacyjne mogą pojawić się bardzo wcześnie, już u dwu-, trzyletnich dzieci. Jest to zupełnie naturalny etap rozwoju psychoseksualnego dziecka. Kilkulatek jednak nie łączy jeszcze masturbacji z pobudzeniem seksualnym, pojawia się ono dopiero w okresie dojrzewania. To prawda, że większość chłopców i dziewcząt zaczyna się masturbować właśnie w tym okresie, stanowi to naturalną odpowiedź na budzące się potrzeby seksualne. Te potrzeby, choć najsilniejsze są właśnie w czasie owej „burzy hormonalnej”, nie mijają jednak – towarzyszą nam w całym dorosłym życiu, a więc i masturbacja może nam towarzyszyć. Osoby dorosłe także często sięgają po samozaspokojenie, szczególnie w przypadku braku możliwości zaspokojenia potrzeb z partnerem. Nie ma podstaw, by twierdzić, że masturbacja człowieka dojrzałego płciowo jest czymś niewłaściwym.
2. Kobiety się nie masturbują
Faktem jest, że do masturbacji przyznaje się w badaniach ponad 90% mężczyzn i tylko niewiele ponad połowa kobiet (wartości te różnią się nieznacznie w różnych publikacjach). Jednak... no właśnie – przyznaje się. Jest duże prawdopodobieństwo, że wiele spośród masturbujących się kobiet ma opory przed otwartym przyznaniem się do tego, głównie z powodu skrępowania i powszechnych stereotypów, według których kobiece potrzeby seksualne są znacznie mniejsze niż męskie, a kobiecie masturbować się „nie wypada”. Kobiece libido w niczym nie ustępuje męskiemu, dlatego wiele pań chętnie i często się masturbuje.
Jak zwiększyć swoje libido? [4 PRAKTYCZNE PORADY] >>
3. Osoby będące w związku nie potrzebują masturbacji
Nieprawdą jest, że masturbują się wyłącznie osoby samotne, niemające partnera i możliwości uprawiania seksu. Wiele osób traktuje masturbację jako uzupełnienie współżycia seksualnego w związku, a także jako środek zastępczy na czas chwilowej niedostępności stałego partnera. Problem może pojawić się w momencie, w którym masturbacja zaczyna wpływać w negatywny sposób na życie seksualne pary – np. przyczyniając się do zmniejszenia częstotliwości lub jakości współżycia, a w konsekwencji powodując cierpienie jednego lub obu partnerów. Dopóki jednak tak się nie dzieje, nie ma powodów do niepokoju.
4. Masturbacja jest szkodliwa
Na szczęście dziś nikt już nie wierzy w to, że onanizm powoduje ślepotę i porost włosów na dłoniach. Wciąż jednak funkcjonuje sporo stereotypów, zgodnie z którymi masturbacja wpływa negatywnie na rozwój narządów płciowych, na rozwój psychoseksualny, przyczynia się do problemów z koncentracją i zubożenia emocjonalnego. Nie ma żadnych dowodów na szkodliwość masturbacji, przeciwnie – seksuolodzy często podkreślają, że może ona mieć pozytywny wpływ na życie seksualne, ponieważ dzięki niej możemy dobrze poznać swoje ciało i jego reakcje.
Ból podczas seksu: skąd się biorą takie zaburzenia seksualne? >>
5. Masturbacja prowadzi do uzależnienia
Warto pamiętać, że uzależnić można się od wszystkiego, co jest przyjemne – nawet od jedzenia. Dlatego oczywiście uzależnienie od masturbacji jest możliwe, ale nie stanowi to dowodu na szkodliwość masturbacji jako takiej. W większości przypadków jest ona zachowaniem pojawiającym się w odpowiedzi na naturalne pobudzenie seksualne i jeśli nie zaburza w żaden sposób funkcjonowania człowieka (np. poprzez uporczywe myśli na temat masturbacji i wewnętrzny przymus sięgania po samozaspokojenie kilkakrotnie w ciągu dnia), nie jest zachowaniem odbiegającym od normy.
6. Masturbacja zmniejszy twoje doznania seksualne
Wprost przeciwnie! Seksuolodzy często doradzają masturbację kobietom, które mają problemy z osiągnięciem orgazmu. Pieszczenie własnego ciała jest najlepszym sposobem na jego poznanie, na nauczenie się, w jaki sposób reaguje ono na dotyk, które miejsca są najwrażliwsze i jakie pieszczoty dają najwięcej przyjemności. Zasada jest prosta: jeśli masz trudność z osiągnięciem orgazmu z partnerem, najpierw spróbuj osiągnąć go sama! Jeśli będziesz wiedziała, co daje Ci rozkosz, będziesz mogła przekazać tę wiedzę swojemu partnerowi, co z pewnością zwiększy waszą satysfakcję z seksu.
SEKS w związku: dlaczego seks jest ważny? 4 powody, dla których warto się regularnie kochać >>
7. Masturbacja to powód do wstydu i nie należy o niej mówić
Jak już zostało podkreślone wyżej – masturbacja jest zachowaniem naturalnym i dotyczącym większości z nas, dlatego nie warto się wstydzić o niej rozmawiać. Stereotypy na temat samozaspokojenia są wciąż powszechne i najczęściej dość krzywdzące dla kobiet (mężczyźni mają społeczne przyzwolenie na rozmowy o masturbacji, zaś kobietom wciąż niejako odmawia się prawa do posiadania i zaspokajania potrzeb seksualnych). Warto z nimi walczyć, przyznając otwarcie: tak, masturbuję się, bo szanuję swoją seksualność i swoje prawo do przyjemności.