Palenie papierosów przez dzieci i nastolatków. Jak rozpoznać, że dziecko zażywa nikotynę?

2020-02-17 9:42

Palenie papierosów przez dzieci i nastolatków nie jest zjawiskiem rzadkim. Nałóg ten niekorzystnie wpływa na stan zdrowia młodych osób. Po czym poznać, że dziecko pali tradycyjne papierosy i co może świadczyć o tym, że korzysta z elektronicznego papierosa?

Palenie papierosów przez dzieci i nastolatków

i

Autor: Getty images

Palenie papierosów przez dzieci i nastolatków jest nadal modne. Okazuje się, że po papierosy tradycyjne i elektroniczne sięga coraz więcej młodocianych. Jak rozpoznać, że dziecko pali papierosy i co może świadczyć o tym, że nastolatek pali elektronicznego papierosa?

Spis treści:

  1. Palenie papierosów przez dzieci - czy to częsty problem?
  2. Czy da się rozpoznać, że dziecko pali papierosy?
  3. Objawy wskazujące na to, że dziecko pali papierosy
  4. Po czym poznać, że dziecko pali e-papierosy?
  5. Jak rozmawiać z dzieckiem, które pali?

Palenie papierosów przez dzieci - czy to częsty problem?

Według statystyk współcześnie po używki zawierające nikotynę sięga coraz więcej nieletnich (w przeciwieństwie do osób dorosłych, które statystycznie coraz rzadziej sięgają po papierosy).

Raczej nie budzi większego zdziwienia palenie papierosów przez nastolatków, zdarza się jednak tak, że po papierosa sięga dziecko mające 8, a czasami nawet i 5 lat!

Badania pokazują, że do kontaktu z papierosami przyznaje się nawet 7 na 10 uczniów mających 12 lat, rocznie zaś osoby niepełnoletnie mogą wypalać nawet 4 miliardy papierosów.

Skala problemu jest więc poważna – to właśnie ze względu na duże tak naprawdę prawdopodobieństwo, że dziecko może sięgnąć po papierosy, rodzice powinni mieć się na baczności i zwracać uwagę na pierwsze symptomy palenia papierosów przez dzieci i nastolatków.

Czy da się rozpoznać, że dziecko pali papierosy?

Wydawać by się mogło, że to, że dziecko pali papierosy, po prostu czuć – tak jednak, wbrew pozorom, nie zawsze jest. Dzieci na różne sposoby próbują zamaskować przed opiekunami skutki palenia papierosów – nieprzyjemną woń dymu tytoniowego próbują przyćmić perfumami czy dezodorantami, palące pociechy częściej sięgają również po rozmaite gumy do żucia, cukierki czy odświeżacze do jamy ustnej.

Gdy rodzicowi wydaje się, że jego dziecko pali, powinien przyjrzeć się jego ogólnemu zachowaniu. Na przykład nastolatek, który dotychczas nie był zbyt chętny do opuszczania domu, nagle staje się fanem bardzo częstych spacerów.

Niepokój wzbudzać może również zaobserwowanie, że pociecha z dużą częstością udaje się na balkon. Warto również skupić się na wydawanych przez dziecko pieniądzach – papierosy tanie nie są, w związku z czym częstsze niż zwykle prośby o otrzymanie dodatkowego kieszonkowego również mogą sugerować, że nastolatek pali papierosy.

Czytaj: Narkotyki wśród młodzieży. Przyczyny, postępowanie i pomoc dzieciom uzależnionym od narkotyków

WYCHOWANIE DZIECKA: uzależnieniom dzieci mogą zapobiec wartości wyniesione z domu

Objawy wskazujące na to, że dziecko pali papierosy

U osób, które palą papierosy, pojawia się przede wszystkim kaszel. Nie inaczej jest u dzieci – te z nich, którym zdarza się "puścić dymka", również częściej kaszlą. Szczególny niepokój powinna wzbudzać sytuacja, gdy u dziecka kaszel pojawia się często bez wyraźnego powodu (takiego jak np. infekcja górnych dróg oddechowych).

Pociechy palące papierosy ogólnie częściej chorują. Pojawiać się u nich może – w porównaniu do osób, które nie sięgają po nikotynowe używki – więcej epizodów zarówno zapalenia oskrzeli, jak i zapalenia płuc. Przemawiać za tym, że dziecko pali papierosy, może także nagłe pojawienie się u niego bardzo częstych bólów głowy.

Kiedy rodzic podejrzewa, że jego dziecko może palić papierosy, warto zwrócić uwagę na wygląd jego palców i paznokci. Wtedy bowiem, gdy człowiek korzysta z wyrobów tytoniowych przez dłuższy czas, dochodzić może do zażółcenia paznokci oraz skóry (szczególnie tej pokrywającej opuszki palców).

Po czym poznać, że dziecko pali-e-papierosy?

Nie tylko papierosy są zagrożeniem dla dzieci – współcześnie coraz więcej słychać o tym, że nieletni korzystają również i z ich elektronicznych odpowiedników. Przyczyn takiej sytuacji jest co najmniej kilka – e-papierosy często wyglądają jak nowoczesne gadżety, do tego skłaniać do korzystania z nich może chociażby mnogość dostępnych, aromatycznych olejków (wapować można zarówno tytoniowe, jak i mentolowe czy owocowe płyny do e-papierosów). Tego rodzaju produkty, niestety, jest kupić dzieciom zdecydowanie łatwiej niż tradycyjne papierosy.

Teoretycznie e-papierosy miałyby być bezpieczniejszą alternatywą dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych, z drugiej jednak strony obecnie pojawia się coraz więcej doniesień o tym, że i one mogą szkodzić zdrowiu. W ich przypadku zdecydowanie jednak trudniej odkryć, że dziecko z nich korzysta – jest to rzeczywiście trudniejsze, ale nie niemożliwe.

Zwrócić uwagę powinno przede wszystkim to, że pociecha potrzebuje więcej niż wcześniej pieniędzy. Sugerować korzystanie z e-papierosów może także wyczuwanie słodkich woni w pokoju pociechy, jak i zaobserwowanie, że dziecko ma spierzchnięte wargi lub zaczęło zdecydowanie więcej pić.

Niepokój wzbudzać może także znajdowanie w pokoju dziecka nietypowych przedmiotów – np. baterii od elektronicznych papierosów czy niewielkich buteleczek o pojemności 10 mililitrów, które mogą być buteleczkami z liquidem do elektronicznego papierosa.

Większość z wymienionych nie jest sygnałami jednoznacznie wskazującymi na to, że pociecha korzysta z e-papierosów, wtedy jednak, gdy rodzice zaczynają mieć takie podejrzenia, powinni oni jak najszybciej szczerze porozmawiać z dzieckiem.

Czytaj: Depresja młodzieńcza - jak objawia się depresja i jak pomóc choremu nastolatkowi?

Zaburzenia lękowe u młodzieży

Warto wiedzieć

Jak oduczyć palenia papierosów?

Pewne uznawane za skuteczne sposoby zniechęcania młodzieży do palenia papierosów nie są tak naprawdę korzystne. Jednym z bardziej znanych jest nakazanie dziecku spalenia przy opiekunie całej paczki papierosów – owszem, może to skutecznie zniechęcić do sięgnięcia po kolejnego papierosa, z drugiej strony grozi to zatruciem nikotyną i przede wszystkim z tego powodu takie postępowanie jest absolutnie niezalecane.

Z dzieckiem trzeba przede wszystkim rozmawiać i dobitnie wyjaśnić mu, że palenie papierosów nie czyni go człowiekiem dorosłym ani że nie daje mu to tak naprawdę żadnych korzyści, a grozi jedynie różnymi stratami.

Jak rozmawiać z dzieckiem, które pali?

Rozmowy o korzystaniu przez dziecko z tradycyjnych czy elektronicznych papierosów zdecydowanie nie są łatwe. Ich przeprowadzenie jest jednak niezbędne – po pierwsze opiekun może sprawdzić, czy jego przypuszczenia były słuszne, po drugie poprzez rozmowę można dowiedzieć się, dlaczego dziecko sięgnęło po zawierające nikotynę używki.

Warto tutaj podkreślić, że nie pomogą złość ani krzyki – gdy rodzicowi puszczą nerwy, dziecko najprawdopodobniej nie podejmie dialogu, lecz będzie negowało to, że korzysta z papierosów i chociażby winą za to, że jego ubrania pachną dymem tytoniowym, obarczać będzie swoich palących rówieśników.

Zawsze zastanowić się należy, z jakiego powodu nieletni sięgnął po papierosy. Zdarza się, że z używek tych korzystają dzieci, które odczuwają bardzo silny stres – według nich papierosy mają zmniejszyć jego nasilenie.

Innym powodem, dla którego młodzi ludzie sięgają po papierosy, jest chęć zdobycia popularności wśród rówieśników. Niektóre pociechy chcą zaimponować swojemu otoczeniu, inne sięgają po papierosy przez to, że palą ich znajomi i nie chcą oni się od nich odróżniać.

Niezależnie od tego, co stanowiło powód tego, że nieletni w ogóle sięgnął po wyroby tytoniowe, zawsze trzeba mu pokazać, jak duże spustoszenie mogą one siać w organizmie. Warto wspomnieć nie tylko o wczesnych konsekwencjach palenia (takich jak zażółcenie zębów czy pogorszenie kondycji skóry), ale i o bardziej odległych zagrożeniach, takich jak choroby serca czy płuc (z nowotworami włącznie).

Korzystne jest również odwołanie się do aspektu ekonomicznego – pokazanie dziecku, że rocznie może ono wydawać na papierosy kwotę równą wartości jego wymarzonego telefonu, może naprawdę trafić do wyobraźni nastolatka.