Co robić, by niemowlę nie zarażało się od chorego rodzeństwa? Oto sposoby na poprawę odpornosci malca

2023-06-15 15:48

Co zrobić, by młodsze dziecko nie zaraziło się od starszego rodzeństwa? Twój przedszkolak znów wrócił do domu z gorączką i kaszlem. Ale to nie oznacza, że niemowlak też musi być chory.

Chore rodzieństwo w łóżku

i

Autor: Getty images Co robić, by niemowlę nie zarażało się od chorego rodzeństwa? Oto sposoby na poprawę odpornosci malca

Trudno upilnować chorego przedszkolaka, aby nie kasłał w pobliżu niemowlęcia. Poza tym nie można przecież w domu izolować dzieci od siebie w takim stopniu, aby się nie kontaktowały. Dla niektórych rodzin wyjściem z tej sytuacji jest opieka babci nad chorym malcem w jej domu.

Ale nie każdy dysponuje takimi możliwościami. I wreszcie nie każdy chory kilkulatek zostanie nawet z najukochańszą babcią. Czy zatem jesteście skazani na to, by starsze dziecko zainfekowało młodsze? Zdecydowanie nie! Ale zawczasu trzeba zacząć działać.

Spis treści

  1. Wychodź z niemowlakiem na spacery
  2. Zadbaj o higienę domowników i czystość w domu
  3. Wietrz mieszkanie
  4. Karm niemowlaka piersią
  5. Zadbaj o szczepienia
Tu liczy się czas. Jak rozpoznać sepsę wyjaśnia dr n. med. Alicja Karney

Wychodź z niemowlakiem na spacery

Znany jest idealny sposób hartowania niemowlęcia: skuteczny, tani, nie wymaga dużego wysiłku, a w dodatku jest przyjemny. To spacery. Aby przyniosły oczekiwany skutek, wychodź na powietrze z maleństwem codziennie, od pierwszych dni życia.

Zimą możesz werandować tygodniowego maluszka przez kilka dni, a potem czas na prawdziwe spacery. Latem możesz wyjść z dzieckiem już po 2–3 dniach od porodu. Wędrujcie codziennie, bez względu na pogodę, nawet gdy za oknem jest mżawka lub łagodnie prószy śnieg. W takiej aurze wystarczy po prostu okryć wózek specjalną osłonką i skrócić nieco spacer. Nie obawiaj się też mrozu: to doskonały sprzymierzeniec hartowania odporności niemowlęcia. Śmiało możecie wybrać się na powietrze przy temperaturze do minus dziesięciu stopni. Chyba że wieje silny wiatr; wówczas zrezygnujcie ze spaceru, gdy słupek termometru spada poniżej minus pięciu stopni.

Trzymanie malca niemal non stop w domu sprawia, że staje się wyjątkowo podatny na infekcję. Spacery zaś to trening dla odporności maluszka. Poza tym dziecko dotlenione lepiej zjada, lepiej śpi i ma lepszy nastrój, a wszystkie te trzy czynniki także korzystnie wpływają na odporność. Niemowlęta, które są codziennie na powietrzu, zdecydowanie rzadziej się zaziębiają i rzadziej też wymagają leczenia antybiotykami. Codzienne wędrówki na dworze to doskonała inwestycja w zdrowie maluszka, a co więcej, sprzyjają poprawie kondycji i nastroju mamy.

Czytaj również: Infekcje u dzieci – kalendarz dziecięcych infekcji wirusowych

Jak długo żyją zarazki? Dezynfekcja mieszkania po chorobie dziecka

Zadbaj o higienę domowników i czystość w domu

Wielkie znaczenie w trosce o zdrowie dzieci ma staranna toaleta. Najważniejszy element jest banalny i najprostszy. Bo nie chodzi o to, aby codziennie myć podłogi i utrzymać sterylną czystość, ale o częste mycie rąk. Powinni o tym pamiętać wszyscy domownicy, a szczególnie trzeba dbać o częste mycie rąk chorego starszaka. Bo przedszkolaki często wkładają palce do ust, wycierają zakatarzony nos dłonią czy oblizują rączki po posiłku. Dlatego ryzyko przeniesienia infekcji ze starszego dziecka na młodsze maleje, gdy chory przedszkolak często myje rączki ciepłą wodą z mydłem zawsze po powrocie do domu, przed bliższym kontaktem z młodszym rodzeństwem i przed posiłkiem.

W walce z zarazkami panoszącymi się na rękach pomóc może specjalne mydło o właściwościach antybakteryjnych. Ponieważ większość zarazków przenosi się na dłoniach, dlatego warto przetrzeć codziennie wodą z mydłem klamki w mieszkaniu, zwłaszcza klamki drzwi od pokoju dziecięcego i łazienki.

Gazikiem nasączonym płynem odkażającym można także wytrzeć pilota do telewizora, telefon komórkowy, którym bawi się przedszkolak, i inne sprzęty domowe, których nie można umyć, a z których korzysta chory malec. Wystarczy bowiem, że przyłoży je do ust, aby znalazły się na nich bakterie, które nieświadomi rodzice przeniosą na niemowlę podczas karmienia lub przewijania.

Korzystnie działa także umycie zabawek w ciepłej wodzie z mydłem , które dzieci wspólnie biorą do rąk. Nie jest to co prawda możliwe w przypadku pluszowego misia, ale klocki, auta lub gryzaki można śmiało umyć wodą.

Wietrz mieszkanie

Bardzo ważnym elementem zmniejszenia ryzyka przeniesienia infekcji ze starszego dziecka na młodsze jest wietrzenie mieszkania. Chory starszak przecież kicha, kaszle, pochrząkuje, a wtedy wraz z drobinkami śliny w mieszkaniu zaczynają się unosić gotowe do zaatakowania zarazki. Gdy okno nie jest otwierane, zarazków wciąż tylko przybywa, a w cieple mnożą się błyskawicznie. Dlatego trzeba wietrzyć mieszkanie, najlepiej kilka razy dziennie po kilka minut. Dzięki temu w domu nie będzie także zbyt ciepło. Wietrzenie zapobiega również nadmiernemu wysuszeniu powietrza w mieszkaniu.

Karm niemowlaka piersią

Udowodniono, że karmienie piersią wzmacnia jego naturalną odporność. Nic dziwnego, pokarm kobiecy zawiera bowiem wiele składników, które mają działanie przeciwinfekcyjne i wspomagające odporność. Przykładem może być choćby immunoglobulina IgA chroniąca przez zakażeniami wirusami i bakteriami, czy różne komórki (np. limfocyty, neutrofile) i substancje (np. lizozym, laktoperoksydaza, cytokiny, laktoferyna), wspierające jeszcze niedojrzałą odporność niemowlęcia. Poza tym dzięki karmieniu mlekiem matki w przewodzie pokarmowym noworodka szybciej pojawia się korzystna flora bakteryjna, która skutecznie walczy ze złymi bakteriami.

Gdy niemowlę skończy 5 miesięcy, trzeba zacząć wprowadzać inne produkty oprócz mleka mamy, np. kaszkę ryżową lub kukurydzianą, warzywa, owoce, a później mięso ryby i jajka, zgodnie ze schematem rozszerzania diety niemowląt. To zapobiega wystąpieniu anemii, która może osłabiać odporność dziecka. Po prostu w mleku mamy nie ma wystarczających ilości żelaza, a zapasy z okresu ciąży są w tym wieku już na wyczerpaniu. Trzeba więc zacząć dostarczać dziecku żelazo z dietą, aby nie dopuścić do wystąpienia niedokrwistości. Najbogatszym źródłem żelaza są właśnie kaszki przeznaczone dla niemowląt, mięso i żółtka jaj. Gdy dziecko dostaje już niemleczne produkty, koniecznie trzeba się troszczyć o urozmaicanie jego diety. Podawanie różnorodnych warzyw i owoców wzmacnia odporność. Monotonne dania mogą ją osłabiać.

Czytaj również: Kalendarz szczepień obowiązkowych 2023

Zadbaj o szczepienia

Gdy w domu jest starsze dziecko, koniecznie trzeba zadbać o szczepienia. Dość często bowiem bywa tak, że starszak łapie infekcję, która dla niego, choć uciążliwa, nie jest zbyt groźna (ma już lepszą odporność). Natomiast niemowlę zarażone przez starszego brata lub siostrę reaguje na te same bakterie lub wirusy znacznie poważniejszą chorobą. Czasem konieczny bywa nawet pobyt w szpitalu. Tak się dzieje w przypadku zakażenia rotawirusami wywołującymi biegunkę, wymioty i gorączkę lub z chorobami wywołanymi przez pneumokoki. Te ostatnie bakterie to najczęstsza przyczyna bakteryjnych zapaleń płuc, ucha środkowego i druga co do częstości bakteryjna przyczyna zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i sepsy. Przed tymi chorobami można skutecznie ochronić malca, podając szczepionki.

Warto też wziąć pod uwagę szczepienie przedszkolaka przeciwko ospie wietrznej. To niezwykle zaraźliwa choroba, toteż gdy zarazi się kilkulatek, bez trudu ospę złapie też zapewne niemowlę, nawet karmione piersią. Zdecydowanie niedobrze jest rezygnować z obowiązkowych szczepień. Wśród nich bardzo ważna jest szczepionka przeciwko krztuścowi. Zakażenie tą bakteryjną chorobą u nieszczepionego niemowlęcia może się skończyć tragicznie. Naprawdę nie warto słuchać doradców, którzy nie za bardzo się znają na szczepieniach, a straszą przed ich szkodliwym wpływem. Szkodliwe, a czasem tragiczne w skutkach są zakażenia rotawirusami, pneumokokami czy meningokokami. Nie warto brać na siebie tak wielkiej odpowiedzialności i rezygnować ze szczepień. Lepiej odpowiednio zabezpieczyć malca i spać spokojnie.

miesięcznik "M jak mama"