Spis treści
- Czy to przeziębienie u dziecka czy inna choroba, leki przepisuje tylko lekarz
- Ulotka to podstawa, gdy chcesz podawać leki dziecku
- Syropy, zawiesiny dla dzieci
- Jak wprowadzać dziecku czopki doodbytnicze?
- Jak zakraplać dziecku krople do uszu?
- Jak wpuszczać dziecku krople do nosa?
- Jak wpuszczać dziecku krople do oczu?
- Pilnuj dawkowania lekarstw dziecku
- Jak wprowadzać dziecku czopki doodbytnicze?
- Jak zakraplać dziecku krople do uszu?
- Podawanie leku dziecku na łyżeczce
- Wątpliwości trzeba wyjaśniać
Czy to przeziębienie u dziecka czy inna choroba, leki przepisuje tylko lekarz
Gdy pojawi się przeziębienie u dziecka lub jakakolwiek inna choroba, nie dawaj mu żadnych leków na własną rękę, nawet tych dostępnych bez recepty. Z niemowlęciem zawsze trzeba pojechać do lekarza, który zaleci odpowiednie preparaty i wytłumaczy, jak podawać leki dziecku. Zanim pediatra przepisze dziecku jakiekolwiek lekarstwa, powinien zrobić dokładny wywiad, zwłaszcza jeśli odwiedzacie go po raz pierwszy. Lekarz wypyta cię między innymi o to, czy u dziecka kiedykolwiek wystąpiły reakcje uczuleniowe na antybiotyki bądź reakcje wskazujące na złą tolerancję lekarstw (ból brzucha, biegunka, wymioty), nadmierne i nietypowe reakcje po lekach, przykładowo ekstremalne nasilenie kaszlu po lekach mukokinetycznych (choćby z grupy ambroksolu). Zapyta również, czy dziecko przyjmuje na stałe jakieś lekarstwa, choćby z powodu przewlekłej choroby. Jest to o tyle istotne, że niektóre lekarstwa mogą się dublować z tymi, które są podawane na stałe, co może doprowadzić do ich przedawkowania (np. w przypadku leków antyhistaminowych, które rutynowo przepisuje się przy infekcji, a stale przyjmują je alergicy), albo też wchodzić w interakcje z lekami już przyjmowanymi.
Zapyta, czy dziecko ma cukrzycę (bo wtedy syropy i inne leki muszą być dobrane również pod kątem tej choroby), albo czy choruje na serce (dziecko z chorobą serca, np. z zespołem wydłużonego QT nie może otrzymywać leków mogących sprowokować groźne zaburzenia rytmu serca). Lekarzowi trzeba powiedzieć też o podawanych dziecku witaminach czy preparatach żelaza (tych ostatnich nie podaje się podczas infekcji) albo preparatach podawanych profilaktycznie, np. Furaginie przy nawracających zakażeniach układu moczowego – niektóre z takich leków trzeba odstawić na czas przyjmowania antybiotyku. A ponieważ trudno to wszystko zapamiętać, warto założyć sobie „książeczkę przyjmowania leków” – zeszyt, w którym będziesz zapisywała wszystkie podawane dziecku medykamenty, zarówno te podawane stale, jak i przepisywane w razie choroby, a także ewentualne niepożądane reakcje jego organizmu. Taki zeszyt można zszyć z książeczką zdrowia dziecka, którą otrzymasz po porodzie.
Ulotka to podstawa, gdy chcesz podawać leki dziecku
Zanim podasz dziecku jakikolwiek lek, koniecznie przeczytaj ulotkę dołączoną do opakowania (i zachowaj ją aż do końca kuracji). Oprócz informacji na temat działania i dawkowania preparatu (czyli tych, które powinnaś uzyskać od lekarza) są w niej także opisane możliwe działania uboczne i niepożądane, do jakich może dojść po zastosowaniu danego leku. Nie przerażaj się tym, że ich lista jest długa i obejmuje stany od alergii przez mdłości, czasem nawet do stanów zapalnych jelit. Jest tak, gdyż producenci leków są prawnie zobowiązani do tego, by informować pacjentów (i ich rodziców) także i o tych działaniach niepożądanych, które chociaż razy wystąpiły podczas testowania lekarstwa, a więc w praktyce zdarzają się niezwykle rzadko.
Syropy, zawiesiny dla dzieci
Niemowlętom nie przepisuje się tabletek – nie są w stanie ich połknąć. Zdecydowanie najczęściej zapisywane są leki w płynie (rzadziej czopki i krople). Syrop jest gotowy, zawiesinę trzeba przygotować samodzielnie, stosując się do zaleceń w ulotce (najczęściej dolewa się precyzyjnie odmierzoną ilość przegotowanej i ostudzonej wody). Zanim podasz lek w płynie, zaleconą dawkę leku odmierz za pomocą miarki, przelej na płaską łyżeczkę i połóż ją w zasięgu ręki (w niektórych lekach dla niemowląt zamiast miarek są specjalne łyżeczki z podziałką, co ułatwia sprawę). Pamiętaj, że leków nigdy nie podajemy dziecku leżącemu płasko, bo mogłoby się zakrztusić. Dziecko trzeba posadzić sobie na kolanach, tak jak podczas karmienia (jeśli jesteś praworęczna, sadzasz je na swoim lewym kolanie). Prawą rękę niemowlęcia wsuń pod swoją pachę, by nie mógł nią swobodnie machać, lewą przytrzymaj swoją lewą ręką. Jeśli dziecko bardzo się wyrywa, możesz owinąć je razem z rączkami kocykiem. Teraz weź łyżkę z odmierzoną wcześniej dawką leku i wsuń dziecku do buzi – nieco głębiej, by lekarstwo spłynęło na tylną część języka (kubki smakowe są z przodu i pośrodku). Ale nie za głęboko, by nie wywołać odruchu wymiotnego. Gdy dziecko jeszcze nie umie pić z łyżeczki, możesz podać mu lek jednorazową strzykawką – po odmierzeniu dawki leku wsuń strzykawkę w kącik ust dziecka i powoli dociskaj tłoczek. Płyn nie może spływać zbyt szybko, by niemowlak się nie zakrztusił. Sprawdzają się także zakraplacze oraz specjalne buteleczki do podawania lekarstw. A jeśli i na taki sposób podawania leków dziecko jest jeszcze za małe, odmierz dawkę leku i zanurzaj w niej koniuszek swojego (umytego!) palca, pozwalając, by niemowlak zlizywał z niego lek.
Przeziębienie i inne choroby: gdy dziecko gorączkuje… W pierwszej kolejności podaj mu lek przeciwgorączkowy, a dopiero po obniżeniu gorączki – pozostałe przepisane przez lekarza specyfiki. Czasem jednak jeden preparat przeciwgorączkowy może nie wystarczyć, warto więc mieć w domowej apteczce środek z innej grupy leków – można go zaaplikować po godzinie od podania poprzedniego preparatu. Niemowlętom można podawać preparaty na bazie paracetamolu i ibuprofenu, nigdy aspirynę ani inne środki przeciwgorączkowe.
Jak wprowadzać dziecku czopki doodbytnicze?
Najłatwiej jest wprowadzić czopek, kiedy dziecko leży na boku, z podkurczonymi, przyciśniętymi do brzuszka nóżkami (można go też położyć na plecach i przytrzymać nogi w górze, ale to mało komfortowa pozycja). Okolice odbytu warto posmarować wcześniej kremem, bo to ułatwi wsunięcie czopka. Wsuń go do pupy w ten sposób, by cały znalazł się w środku. Potem przez chwilę przytrzymaj dłońmi pośladki, żeby czopek się nie wysunął.
Jak zakraplać dziecku krople do uszu?
Zakraplanie leku do ucha jest najłatwiejsze. Wystarczy lekko przekręcić główkę dziecka na bok i zapuścić do ucha odmierzoną dawkę, nie wkładając kroplomierza do środka ucha. Potem przez chwilę przytrzymaj główkę w tej pozycji, żeby lek nie wyciekł.
Jak wpuszczać dziecku krople do nosa?
Zanim je zapuścisz, nosek trzeba oczyścić z zalegającej w nim wydzieliny. Można to zrobić, zapuszczając do każdej dziurki kroplę soli fizjologicznej, po czym zwiniętą chusteczką higieniczną usuwając wydzielinę. Jeśli jednak jest jej dużo lub utknęła głęboko, lepiej będzie zastosować aspirator. To urządzenie, którego jedną końcówkę wkładasz do dziurki w nosku, a przez drugą zasysasz powietrze. Wydzielina spływa wtedy do zbiorniczka, oddzielonego od twoich ust filtrem. Gotowe? To posadź sobie dziecko na kolanach, odchyl jego główkę lekko do tyłu, podpierając dłonią jego kark, i zapuść zalecaną dawkę leku do każdej dziurki nosa. Jeśli zakraplaczem dotknęłaś noska, przed zanurzeniem go w butelce z lekarstwem koniecznie dokładnie go umyj, by nie przenieść do leku bakterii.
Lek nie zawsze do końca Niektórzy rodzice podają syrop do chwili opróżnienia opakowania. To błąd. Lekarze, kierując się stanem zdrowia, wiekiem i wagą małego pacjenta, często zalecają kurację krótszą niż by wynikało z ilości leku w butelce. Jeśli więc będziesz miała jakiekolwiek wątpliwości co do czasu podawania leku, nie wahaj się skontaktować z lekarzem.
Jak wpuszczać dziecku krople do oczu?
Jeśli musisz robić to sama, połóż dziecko na swoich kolanach w pozycji jak do karmienia, lewą ręką delikatnie obejmij jego główkę i lekko odciągnij dolną powiekę – prawą ręką zapuść krople do kącika oka od strony noska. Niemowlak będzie się pewnie odruchowo wyrywał, dlatego łatwiej będzie podawać lek przy pomocy drugiej osoby, która przytrzyma mu główkę. Trzeba uważać, by zakraplaczem nie dotknąć gałki ocznej – dziecko będzie odczuwało wtedy silny ból, a krople przestaną być jałowe. Nie przejmuj się natomiast tym, że dziecko zaczęło płakać podczas wykonywania tego zabiegu – jeśli kropla znalazła się tam, gdzie trzeba, to łzy jej nie zaszkodzą, w oku zostanie wystarczająca dawka preparatu.
Pilnuj dawkowania lekarstw dziecku
Leki działają prawidłowo jedynie wtedy, gdy są dostarczone organizmowi w odpowiedniej dawce. Jeśli dziecko otrzyma trochę mniej leku, niż zaleca pediatra, to preparat nie będzie tak po prostu słabiej działał – zapewne leczniczo nie zadziała w ogóle, a mimo to mogą wystąpić jego skutki uboczne. Przykładem może być antybiotyk. Podany w mniejszej dawce zabije słabsze bakterie, ale nie upora się z silniejszymi – one jednak zdołają się na niego uodpornić, skutkiem czego jest tak zwana antybiotykoodporność, czyli zmniejszenie skuteczności kuracji antybiotykowych. Dlatego pilnuj, by dziecko zawsze dostawało pełną zaleconą dawkę leku.
Jak wprowadzać dziecku czopki doodbytnicze?
Najłatwiej jest wprowadzić czopek, kiedy dziecko leży na boku, z podkurczonymi, przyciśniętymi do brzuszka nóżkami (można go też położyć na plecach i przytrzymać nogi w górze, ale to mało komfortowa pozycja). Okolice odbytu warto posmarować wcześniej kremem, bo to ułatwi wsunięcie czopka. Wsuń go do pupy w ten sposób, by cały znalazł się w środku. Potem przez chwilę przytrzymaj dłońmi pośladki, żeby czopek się nie wysunął.
Jak zakraplać dziecku krople do uszu?
Zakraplanie leku do ucha jest najłatwiejsze. Wystarczy lekko przekręcić główkę dziecka na bok i zapuścić do ucha odmierzoną dawkę, nie wkładając kroplomierza do środka ucha. Potem przez chwilę przytrzymaj główkę w tej pozycji, żeby lek nie wyciekł.
Magda z Wrocławia: Moja córeczka bardzo się wierciła podczas podawania lekarstw. Zdarzało się, że przy okazji trącała mnie w rękę, i porcja syropu zamiast w buzi lądowała na podłodze. Wymyśliłam na to sposób: porcję lekarstwa dzieliłam na dwie równe dawki i każdą podawałam na głębokiej łyżeczce, tak żeby przez przypadek nie wylać zawartości.
Podawanie leku dziecku na łyżeczce
Większość doustnych leków dla niemowląt wzbogacona jest słodkawym syropem, który ma za zadanie neutralizować gorzki smak leku. Mimo tego zabiegu wiele dzieci wyczuwa nieprzyjemny smak i wypluwa lek albo nim wymiotuje. Możesz zmieszać lek z odrobiną przecieru z owoców i podać dziecku na dużej łyżce, nigdy jednak nie wlewaj go do butelki z mlekiem albo sokiem – nie będziesz w stanie ocenić, czy malec przyjął całą zaleconą dawkę, jeśli w butelce zostanie choćby odrobina płynu. Niektóre lekarstwa warto popić niewielką ilością wody lub herbatki – początkowo są słodkie, ale pozostawiają w ustach smak goryczy, co może zniechęcać dziecko do przyjęcia następnej dawki. Jeżeli żaden ze sposobów podania leku nie skutkuje, najlepiej poprosić pediatrę, by zmienił postać leku albo przepisał inny.
Wątpliwości trzeba wyjaśniać
dr Marek Pleskot pediatra, członek Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, prowadzi prywatną praktykę w Podkowie LeśnejProbiotyki podawane dzieciom jako osłona podczas antybiotykoterapii czasem mają formę kapsułek. Czy można je otwierać i zawartość wymieszać z mlekiem bez szkody dla działania leku?– Dzieciom należy podawać preparaty probiotyków przeznaczone dla najmłodszych. Dla niemowląt najbardziej odpowiednią formą są probiotyki w kroplach albo od razu w formie proszku do rozpuszczenia w wodzie. To, czy można podać maluszkowi proszek wysypany z kapsułki, lepiej uzgodnić wcześniej z lekarzem. Probiotyki są bowiem zamykane w kapsułkach po to, by nie rozpuszczały się w żołądku, lecz wchłaniały dopiero w jelicie – wysypanie ich z tej kapsułki może sprawić, że zwyczajnie nie zadziałają. Wątpliwości rodziców czasem budzi dawkowanie lekarstw. Konkretnie – sytuacja, kiedy lekarz zaleca dawkę dużo wyższą lub niższą niż ta podana przez producenta w ulotce. Skąd się mogą brać takie rozbieżności w dawkowaniu?– Jeśli okaże się, że dawka leku zalecona przez lekarza jest zupełnie inna niż ta, którą zaleca producent w ulotce, należy skontaktować się z lekarzem i wyjaśnić wątpliwości. Dawka mniejsza niż w ulotce prawdopodobnie będzie wynikiem arytmetycznej pomyłki w przeliczaniu lekarstwa na kilogramy masy ciała dziecka. Każdy może się pomylić, a lekarz też człowiek. Z kolei zlecenie dawki większej, niż zalecona na ulotce, może wiązać się ze zmianą rekomendacji przez ekspertów i niedostosowaniem ulotki do nowego zalecenia. Klasycznym przykładem są preparaty amoxycilliny oraz paracetamol w czopkach. Jestem zdania, że każdą, nawet najmniejszą wątpliwość należy wyjaśnić – bez obawy, że lekarz mógłby poczuć się urażony. Zdrowie dziecka jest najważniejsze nie tylko dla rodziców, ale również dla lekarza.
miesięcznik "M jak mama"