Spis treści
Jeśli nie wiecie, o czym mówimy, wyszukajcie instagramowe posty na hasło #girlieglue. Waszym oczom powinny ukazać się takie oto obrazki:
Kokardki przyklejane do głowy – gotowe zestawy
Wiecie w jaki sposób te niewinne ozdoby trzymają się głowy dziecka? Przyklejane są klejem!
Tak wygląda cały zestaw “montażowy”:
W ten sposób zaś ozdobę przykleja się do główki dziecka:
Kokardki przyklejane do głowy – co na to eksperci?
Postanowiliśmy poszukać informacji na temat bezpieczeństwa tego typu produktów. Opinię na ich temat znalazłyśmy w nowo wydanej książce “Zdrowy maluszek. Wyprawka noworodka lekarskim okiem” autorstwa dwóch lekarek Moniki Działkowskiej i Aleksandry Multan (szczerze polecamy ją przyszłym mamom).
Ekspertki podkreślają, że w dobie Instagrama i różnych parentingowych biznesów rodzice z większą uwagą muszą wybierać produkty dla swoich dzieci. Nie wszystkie produkty dla dzieci reklamowane w mediach społecznościowych są dla nich bezpieczne. Na temat przyklejanych kokardek wypowiadają się krytycznie. Dając 3 argumenty:
- kleje mogą uczulić niemowlę,
- na skórze malucha mogą pojawić się zmiany,
- w trakcie usuwania ozdoby delikatna skóra dziecka może się oddzielać, co skutkować może raną grożącą zakażeniem.
My do tej listy dorzucilibyśmy także niebezpieczeństwo zadławienia się. W końcu nikt nie da nam gwarancji, że malec jakimś sposobem nie ściągnie sobie kokardki z głowy i nie włoży jej do buzi?
A wy, co myślicie o takich ozdobach dla noworodków? Kupiłybyście swoim córeczkom?
Przeczytaj także: Tych rzeczy NIE kupuj do wyprawki - mamy radzą