Monitor oddechu - jaki warto kupić? Ranking monitorów oddechu

Monitory oddechu są niezbędne dla rodziców dzieci z tzw. grupy ryzyka, czyli wcześniaków i dzieci z niską masą urodzeniową. U tych dzieci przez pierwszy rok życia istnieje większe ryzyko bezdechu, mogącego prowadzić do zwolnienia czynności serca i zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej (z ang. SIDS Sudden Infant Death Syndrome). Ale mata monitorująca oddech przydaje się również wszystkim tym, którzy chcą być pewni, że ich dziecko jest w swoim łóżeczku bezpieczne.

Spis treści

1. Jak działa monitor oddechu?
2. Monitor oddechu tylko w łóżeczku bez zabawek
3. Jakie funkcje powinien mieć monitor oddechu?
4. Monitory oddechu - ranking 2019
5. Zobacz wideo: Monitor oddechu

Jak działa monitor oddechu?

Monitor oddechu składa się z dwóch części. Pierwsza to czujniki, które układa się pod posłaniem. Mogą mieć kształt płaskiej maty monitorującej oddech albo cienkich, podłużnych płytek.

Są tak czułe, że nawet przez gruby materac rejestrują, jak klatka piersiowa dziecka unosi się i opada podczas oddychania. Druga część to odbiornik, który przetwarza wysyłane przez czujniki sygnały. To on jest „mózgiem” całego urządzenia: jeśli czujniki przez 15 sekund nie wykryją żadnego ruchu, odbiornik uruchamia krótki, ale głośny sygnał ostrzegawczy, który daje znać rodzicom, że coś jest nie w porządku. Czasem na taki sygnał reaguje i dziecko.

Ale jeśli tak się nie zdarzy, po następnych 5 sekundach bezdechu dziecka urządzenie podnosi alarm. Często sam głośny sygnał wybudza malca z głębokiego snu i sprawia, że dziecko zaczyna oddychać. W takich wypadkach jednak dobrze jest wziąć niemowlaka na ręce i upewnić się, że wszystko jest w porządku. Monitor oddechu reaguje również wtedy, gdy dziecko oddycha mniej niż 10 razy na minutę.

Jakie funkcje powinien mieć monitor oddechu?

Cena monitorów oddechu dostępnych w sklepach jest bardzo zróżnicowana, ze względu na różnice w poszczególnych modelach. Niektóre mają dodatkowo zamontowany termometr. Inne spełniają również rolę elektronicznej niani.

Mogą zagrać dziecku kołysankę, ale są przede wszystkim czymś w rodzaju cyfrowego „ucha”, bo za pomocą fal radiowych pozwalają nawet z odległości 120–300 metrów usłyszeć, co dzieje się w pokoju dziecięcym. Dzięki temu urządzenie przydaje się także, kiedy dziecko jest starsze. Przy zakupie monitora warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób działa.

Niektóre modele mają kable, którymi łączy się ze sobą obie części; w innych czujniki i odbiornik komunikują się bezprzewodowo. To drugie rozwiązanie jest lepsze. Zdarza się bowiem, że kable się rozłączają i przez to aparat urządza fałszywe alarmy albo w ogóle nie reaguje na bezdech dziecka.

Ważny jest również sposób zasilania. Jeśli urządzenie jest na baterię, upewnij się, czy w zestawie jest także zasilacz – na wypadek, gdyby baterie nagle się wyczerpały.

Monitory oddechu - ranking 2019

Zobacz wideo: Monitor oddechu

miesięcznik "M jak mama"