"Mam mało pokarmu" - to stwierdzenie dla wielu kobiet jest dramatem, zwłaszcza jeśli bardzo chciały karmić piersią. Dziecko płaczące z głodu trzeba jak najszybciej nakarmić, pierwszym odruchem jest więc sięgnięcie po butelkę. I słusznie, bo malec musi jeść, aby rosnąć i rozwijać się, ale zanim ostatecznie przestawisz się na mleko modyfikowane, spróbuj wyeliminować przyczyny słabej laktacji. A jest ich wiele - to nie tylko stres, ale i kwestia diety czy stylu życia.
Oto 15 powodów, które mogą wpływać negatywnie na twoją laktację. Niektóre będą pewnie dla ciebie zaskoczeniem, ale wierz nam: jeśli je usuniesz, rozkręcisz produkcje mleka.
Spis treści
- Za rzadko karmisz
- Długo dochodziłaś do siebie po porodzie
- Masz kryzys laktacyjny
- Zaczynasz dbać o wagę
- Pijesz za dużo kawy
- Masz problemy z tarczycą
- Masz zapalenie piersi lub zastój
- Bierzesz leki na depresje poporodową
- Stosujesz antykoncepcję hormonalną
- Masz niewyrównany poziom estrogenów
- Przesadziłaś z ćwiczeniami
- Pijesz dużo mięty lub szałwii
- Przyjmujesz leki na przeziębienie i alergię
- Pijesz zbyt dużo wody
- Wróciłaś do palenia po ciąży
Za rzadko karmisz
Jest udowodnione medycznie, że im mniej karmisz, tym mniej pokarmu produkują twoje piersi. To kwestia sygnałów, które wywołuje ssanie i które są przekazywane do mózgu kobiety. Ale co zrobić, gdy niemowlę jest niejadkiem, śpiochem albo ssie nieefektywnie?
Zadbaj o częste i prawidłowe karmienia. Nie podawaj dziecku wody ani herbatek - do 6. miesiąca życia malec ich nie potrzebuje, a one tylko zmniejszają jego ochotę na pierś. Jeśli dziecko naprawdę je rzadziej niż powinno, przystawiaj je do piersi regularnie co 2 godziny, budź je na karmienie (zwłaszcza jeśli nie przybiera na wadze) albo odciągaj pokarm, aby oszukać organizm i zwiększyć zapotrzebowanie na mleko.
Długo dochodziłaś do siebie po porodzie
Jeśli ciężko zniosłaś poród, straciłaś dużo krwi, miałaś nagłą cesarkę - możesz mieć opóźnioną i słabszą laktację. To sytuacje na które nie masz wpływu, ale ważne jest aby nie poddawać się i mimo trudności starać się karmić noworodka. Jak wspomnieliśmy przed chwilą, tylko karmienie może rozkręcić laktację, dlatego nawet jeśli wydaje ci się, że nie masz mleka, próbuj podawać dziecku pierś, odciągaj mleko laktatorem, aby pobudzić produkcję pokarmu.
Masz kryzys laktacyjny
To problem starszych niemowląt, które w pewnym momencie życia przechodzą przez skok rozwojowy i zaczynają jeść więcej. Taki moment następuje np. ok. 12. tygodnia życia, kiedy malec ssie częściej i więcej, a piersi nie nadążają z produkcja pokarmu.
Przeczekaj ten moment, karmiąc najczęściej, jak się da i wtedy, gdy dziecko się tego domaga. Organizm zauważy szybko większe zapotrzebowanie i zacznie produkować więcej pokarmu.
Czytaj również: Chciałabyś karmić piersią, ale nie możesz się przełamać? Oto sposoby na pokonanie niechęci
Co robić, gdy masz za mało mleka? Sposoby na problemy z laktacją
Zaczynasz dbać o wagę
Karmienie jest doskonałym sposobem na utratę kilogramów po ciąży: laktacja powoduje utratę kalorii. Niektóre mamy jednak chudną po porodzie wolniej i często zaczynają same ograniczać ilość pokarmu, aby schudnąć. Zdarza się też, że nie jedzą, bo nie mają czasu - pielęgnacja noworodka (plus niekiedy starszego dziecka) sprawia, że zapominają o posiłkach.
Tymczasem, aby wyprodukować pokarm, organizm potrzebuje energii, czyli jedzenia. Chociaż teoretycznie kobieta potrzebujemy tylko około 500 „dodatkowych” kalorii dziennie w czasie karmienia piersią, to jednak czasem potrzeba ich więcej, aby sprostać zapotrzebowaniu dziecka na mleko.
Pijesz za dużo kawy
Nieprzespane noce mogą zwiększać zapotrzebowania na kofeinę. Chociaż lekarze pozwalają na picie małej czarnej w czasie karmienia piersią, to jednak warto wiedzieć, że nadmiar kofeiny może mieć negatywny wpływ na laktację. Badania wskazują, że niektóre matki zauważyły niższą produkcję mleka, która zbiegła się ze wzrostem spożycia kawy.
Masz problemy z tarczycą
Niedoczynność tarczycy często powoduje problemy laktacyjne. Warto przy okazji wizyty po połogu poprosić o zbadanie poziomu hormonów, zwłaszcza jeśli miałaś podobne problemy przed lub w okresie ciąży. Kobiety, które leczą nadczynność tarczycy, mają większe szanse na efektywne karmienie piersią.
Masz zapalenie piersi lub zastój
To częsty problem karmiących mam, który nie zmniejsza ilości pokarmu, ale często powoduje ograniczenia karmień z powodu bólu i dyskomfortu, jaki wywołuje u kobiety ta dolegliwość. A jak wiadomo, im rzadsze karmienia, tym mniej mleka.
Jeśli wraz z bólem piersi pojawia się u ciebie tendencja do unikania karmienia lub odciągania pokarmu, zgłoś się jak najszybciej do lekarza. Zapalenie piersi można leczyć domowymi sposobami, np. okładami z liści kapusty, ale czasem warto sięgnąć po leki.
Bierzesz leki na depresje poporodową
Baby blues i depresja mogą powodować problemy z laktacją - to wynik stresu i hormonów, które zaburzają produkcje mleka. Ale podobny skutek mogą wywołać również leki na depresję. W przypadku niektórych kobiet antydepresanty mogą stanowić poważne zagrożenie dla karmienia piersią, ale nie jest to regułą. Niestety, jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, do jakiej grupy się zaliczasz, jest wypróbowanie leku i omówienie leczenia ze specjalistą.
Stosujesz antykoncepcję hormonalną
Hormony wpływające na cykl rozrodczy, mogą wpływać również na karmienie. I chociaż istnieją bezpieczne dla laktacji pigułki antykoncepcyjne, to jednak może zdarzyć się, że będziesz musiała zrezygnować z tych zawierających estrogen, który może wpływać na produkcję mleka i przerzucić się na pigułki z progestagenem - oczywiście po konsultacji z lekarzem.
Masz niewyrównany poziom estrogenów
Po porodzie poziomy hormonów powinny wrócić do normy, ale jeśli tak się nie stało i masz problemy z wyregulowanie stężenia estrogenu, możesz mieć słabszą laktację. Nieprawidłowe poziomy estrogenu mogą być efektem nie tylko przyjmowania antykoncepcji, ale i chorób, np. PCOS.
Czytaj również: Karmienie piersią: najważniejsze informacje dla mam o karmieniu piersią
Dzięki nim laktacja wzrasta dwukrotnie. "Wakacje na karmienie" polecają nie tylko mamy
Przesadziłaś z ćwiczeniami
Wiadomo, że po porodzie chcesz jak najszybciej wrócić do formy. Musisz jednak kontrolować swój wysiłek, bo badania pokazują, że zbyt ciężkie treningi mogą powodować osłabienie laktacji, ponieważ po wyczerpujących ćwiczeniach twój organizm musi sięgać po wodę, energię i składniki odżywcze, które normalnie przeznaczyłby na produkcje pokarmu.
Pijesz dużo mięty lub szałwii
To zioła często wykorzystywane do leczenia różnych drobnych dolegliwości, ale przy okazji to napary hamujące laktację. Wiele mam wykorzystuje je, gdy chce zakończyć karmienie piersią. Dlatego, jeśli pijesz miętę na trawienie lub szałwię na oczyszczenie organizmu z toksyn - przestań. Podobne działania mają tymianek, melisa i oregano.
Przyjmujesz leki na przeziębienie i alergię
Niektóre dostępne bez recepty leki na przeziębienie mogą negatywnie wpływać na produkcję mleka. Podobni jest ze środkami antyalergicznymi. Na celowniku jest zawarta w nich pseudoefedryna, która może hamować produkcje pokarmu. Także substancje lecznicze obkurczające naczynia krwionośne i likwidujące katar mogą również zmniejszać ilość mleka.
Pijesz zbyt dużo wody
Często pierwszą radą, jaką otrzymują świeżo upieczone mamy, jest picie dużych ilości wody, aby poprawić laktację. Ale nadmierne picie może być tak samo złe, ponieważ zaburza równowagę elektrolitową. A to substancje, które wpływają na prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu.
Wróciłaś do palenia po ciąży
Palenie obniża poziom prolaktyny – hormonu kontrolującego produkcję mleka. Zmniejsza również ilość tłuszczu w mleku, co może spowolnić lub zatrzymać przybieranie na wadze przez dziecko. Dlatego lepiej unikać nikotyny nie tylko w ciąży, ale i po niej.