Decydując się na karmienie piersią po urodzeniu dziecka powinnaś szczególnie zadbać o siebie. Twój organizm musi się przecież zregenerować po wysiłku, jakim były dla niego ciąża i poród, jednocześnie zaś natychmiast po porodzie podejmuje kolejne zadanie – wykarmienia dziecka. Dlatego tak ważna jest w tym okresie racjonalna, zrównoważona dieta karmiącej mamy, której częścią są napoje.
Spis treści
Dieta karmiącej: ile należy pić?
To, co pijesz i ile pijesz, wpływa nie tylko na ilość, ale i na jakość twojego pokarmu. Podczas karmienia piersią, aby twoje piersi mogły wytworzyć odpowiednią do potrzeb dziecka ilość pokarmu, powinnaś pić 1,5–2,5 litry płynów dziennie (to ilość zalecana przez dietetyków dla dorosłej osoby), wliczając w to napoje, zupy i soczyste owoce.
By wytworzyć 700 ml mleka dziennie, potrzebujesz około 2,5 litrów płynów. Ale nie chodzi o to, aby zmuszać się do wypijania tych 2 litrów – prawdopodobnie i tak będziesz miała większe niż zwykle pragnienie, staraj się więc pić zawsze wtedy, kiedy poczujesz taką potrzebę. W porze upałów albo przy większym wysiłku fizycznym możesz pić nawet dwa razy więcej niż zwykle.
Czytaj również: Co pić w czasie laktacji? Które napoje utrudniają chudnięcie?
Kawa a karmienie piersią. Czy można pić kawę karmiąc piersią?
Co pić w okresie laktacji?
Jeśli do śniadania czy kolacji lubisz wypić herbatę, parz słabą, gdyż zawarta w niej teina nie służy dziecku (teina to chemicznie ta sama substancja co kofeina). Zamiast herbaty warto pić herbatki owocowe (np. z dzikiej róży, malinową), herbatki mlekopędne na bazie kopru włoskiego i innych ziół albo napary z gotowych mieszanek dla karmiących mam.
Doskonała dla ciebie będzie też herbata rooibos, czyli napar z liści czerwonokrzewu. Nie zawiera teiny, za to jest źródłem żelaza i pobudza wydzielanie pokarmu. Zamiast czarnej kawy możesz pić do śniadania kawę zbożową z mlekiem – ten popularny zamiennik kawy z pewnością nie zaszkodzi tobie ani niemowlęciu.
Soki owocowe i warzywne, woda
Do zestawu napojów warto włączyć soki owocowe i warzywne – są one źródłem witamin i minerałów (np. soki na bazie marchewki zawierają beta-karoten, soki owocowe – witaminę C, sok pomidorowy – potas, który trzeba uzupełniać zwłaszcza w porze upałów). Pamiętaj jednak, że soki, czy to świeżo wyciskane, czy z kartonu, czy tzw. jednodniowe, to także porcja kalorii.
Jeśli obawiasz się ich nadmiaru, bo np. w ciąży sporo przytyłaś, wybieraj te bez dodatku cukru i ogranicz dzienną porcję do 1–2 szklanek. Możesz też pić je rozcieńczone wodą mineralną. Dobrym napojem do obiadu czy do popijania w ciągu dnia jest też słabo słodzony kompot. Poza sezonem owocowym warto gotować go na bazie mrożonek – mają większą wartość odżywczą niż np. świeże jabłka przechowywane długo w chłodni. Wyjątkiem jest kompot z wiśni niewydrylowanych – może zawierać kwas pruski, który jest w pestkach.
Zawsze też godna polecenia jest woda – źródlana lub mineralna, najlepiej niegazowana (dwutlenek węgla w gazowanej wodzie może powodować wzdęcia i podrażniać twój żołądek). Woda mineralna może być także źródłem cennych mikroelementów. Wybieraj taką, która w 1 litrze zawiera ok. 100 mg magnezu i 200 mg wapnia. Wapń jest ci teraz potrzebny, gdyż zużywasz go do produkcji pokarmu, magnez zaś ułatwia przyswajanie wapnia przez organizm.
miesięcznik "M jak mama"
