Matki karmiące swoje dzieci w miejscach publicznych nikogo już dziś nie szokują, przeciwnie – wzbudzają raczej sympatię i zrozumienie. To oczywiście efekt XX-wiecznej zmiany obyczajów, ale również zasługa lekarzy i specjalistów, którzy od kilkudziesięciu już lat propagują karmienie piersią niemowląt i małych dzieci.
A odkąd do akcji tej włączyły się znane osobistości i gwiazdy światowe oraz polskie (dość przypomnieć billboardy sprzed kilkunastu lat z karmiącą Anną Marią Jopek czy wzruszającą scenę, kiedy Salma Hayek przystawia do piersi głodne afrykańskie niemowlę), stało się to wręcz modne i dobrze widziane. Dziś karmieniem naturalnym chwali się Maja Hyży, Lara Gessler czy Ola Żebrowska.
Nic dziwnego, że karmiące mamy wychodzą z ukrycia i bez skrępowania pokazują się w parkach, supermarketach czy w autobusach.
Spis treści
- Karmienie piersią może krępować innych
- Jak uniknąć karmienia piersią publicznie?
- Poszukaj ustronnego miejsca
- Tam, gdzie nie wypada karmić piersią
Karmienie piersią może krępować innych
Ta absolutnie naturalna czynność może być dla niektórych nieco krępująca. I wcale nie myślę tu tylko o mamach, które czasem wstydzą się odsłaniać publicznie biust, lecz przede wszystkim o osobach, które niespodziewanie natykają się na karmiącą kobietę.
Pamiętam mojego szwagra, wówczas jeszcze narzeczonego mojej siostry, który widząc mnie w takiej właśnie sytuacji, próbował nieporadnie rozmawiać ze mną, jednocześnie uciekając wzrokiem po ścianach i suficie pokoju. Ja – matka trojga dzieci – nie byłam w ogóle skrępowana, jednak on czuł się głupio, będąc mimowolnym świadkiem tak intymnej, jego zdaniem, czynności.
I choć dla większości mężczyzn karmienie piersią nie ma zupełnie wydźwięku erotycznego, to jednak niektórzy panowie mogą czuć się niezręcznie, widząc odsłonięty dekolt obcej kobiety. Dlatego tak ważne jest zachowanie pewnej dyskrecji podczas karmienia – jeśli nie ze względu na siebie, to ze względu na innych.
Dlatego zrezygnuj z karmienia w miejscach publicznych lub w towarzystwie osób, które, jak się domyślasz, mogą być skrępowane twoim zachowaniem. Imieniny wujka, zebranie w przedszkolu starszego dziecka, wizyta w urzędzie to nie najlepszy moment na upowszechnianie karmienia piersią.
Czytaj również: "Ja jem w restauracji, moje dziecko też ma prawo" - bierzemy pod lupę publiczne karmienie piersią
KARMIENIE piersią PUBLICZNE to nie wstyd!
Jak uniknąć karmienia piersią publicznie?
Niestety, kiedy maluch jest głodny, głośno domaga się mleka, nie zważając na to, gdzie się znajduje. Warto więc zminimalizować ryzyko karmienia między półkami w supermarkecie i przed wyjściem na spacer lub do sklepu nakarmić malca do syta, ewentualnie zaopatrzyć się w butelkę z herbatką czy mieszanką mleczną, która na chwilę zaspokoi głód dziecka. Istnieją jednak sytuacje awaryjne.
Dlatego, jeśli wiesz, że wychodzisz z dzieckiem na dłużej i że pora karmienia zastanie was poza domem, włóż wygodny strój, który umożliwi ci szybkie i dyskretne przystawienie dziecka do piersi. Bluzka na guziki i odpinany biustonosz dla mam pozwoli ci nakarmić malca bez konieczności odsłaniania czegoś więcej, niż trzeba. Jeśli natomiast będziesz mieć na sobie sweter lub T-shirt, licz się z tym, że będziesz musiała zadrzeć ubranie do góry, pokazując wszystkim swój brzuch i inne części ciała.
Poszukaj ustronnego miejsca
Szukanie zacisznego miejsca do karmienia to nie tylko kwestia dyskrecji i zachowania intymności. Cisza jest potrzebna maluszkowi, który na pewno woli jeść w spokoju, a nie w zgiełku miasta. Dlatego, jeśli musisz przystawić dziecko do piersi, postaraj się odsunąć na bok, jak najdalej od ludzi i samochodów.
Jeśli jesteś na przyjęciu u znajomych, wyjdź do drugiego pokoju, jeśli na ulicy – znajdź jakiś skwerek z ławką lub plac zabaw, na którym się na chwilę ukryjesz. Pamiętaj też, że w niektórych centrach handlowych czy na dworcach znajdują się specjalne pomieszczenia dla matek, w których można nie tylko nakarmić, ale i przewinąć maluszka.
W sytuacji, kiedy czujesz się niezręcznie, karmiąc dziecko
- osłoń swój dekolt pieluszką, by nie epatować nagością i samej czuć się bardziej komfortowo
- w obcym towarzystwie najpierw spytaj, czy nie będzie nikomu przeszkadzało, że usiądziesz z boku i nakarmisz malca, potem przeproś i odwróć się tyłem, by dyskretnie przystawić dziecko.
Tam, gdzie nie wypada karmić piersią
Mimo zmiany obyczajów, nadal istnieją miejsca, w których karmienie piersią może być źle widziane. Takim miejscem jest np. kościół, dlatego nie wprawiaj w zakłopotanie kapłanów ani starszych pań, przystawiając malca podczas mszy (bo zdarzają się i takie sytuacje).
Jeśli maluch nagle domaga się jedzenia, wyjdź z nim ze świątyni, a jeśli pogoda nie sprzyja – ukryj się z malcem w zakrystii lub innym pomieszczeniu na terenie parafii. W niektórych kościołach oddaje się rodzicom z dziećmi kaplice boczne, w których maluchy mogą trochę głośniej rozmawiać, nie przeszkadzając innym wiernym, a mamy z niemowlętami mogą w spokoju nakarmić swoje pociechy.
miesięcznik "M jak mama"