Długie karmienie piersią, czyli podawanie piersi kilkulatkowi to temat kontrowersyjny. Dla zwolenników długiego karmienia piersią jest doskonałym sposobem na kształtowanie się więzi między matką i malcem, dla przeciwników - czymś niestosownym i groźnym dla psychiki dziecka. O tym, czy długie karmienie jest dobre dla dziecka rozmawiamy z psychologiem, Zuzanną Suchecką.
Spis treści
- Co to znaczy długie karmienie piersią?
- Czy długie karmienie piersią jest zdrowe?
- Czy długie karmienie piersią wpływa negatywnie na psychikę dziecka?
- Presja społeczna i krytyka długie karmienie piersią
Co to znaczy długie karmienie piersią?
Długoterminowe karmienie piersią to określenie na długie podawanie dzieciom piersi. A co znaczy „długie”? Trudno powiedzieć, ponieważ nikt tak naprawdę nie może jednoznacznie powiedzieć, do jakiego momentu dziecko powinno ssać mleko mamy. Wiele zależy od kultury i tradycji, w których żyjemy, od chęci matki, jej zdrowia, statusu społecznego.
Są ubogie regiony świata, w których kobiety karmią dzieci przez wiele lat ze względu na brak innego pożywienia. W krajach cywilizowanych niektóre matki kończą karmienie naturalne wraz z opuszczeniem szpitala lub w ogóle go nie zaczynają.
WHO ze względu na wyjątkowe zalety pokarmu kobiecego zaleca, aby podawać wyłącznie pierś przynajmniej przez pierwsze pół roku życia niemowlęcia, ale zaleca też, aby kontynuować ten sposób karmienia (oczywiście przy jednoczesnym rozszerzaniu diety), do 2. roku jego życia lub nawet dłużej.
Amerykańskie Stowarzyszenie Pediatryczne podaje krótszy okres i definiuje długoterminowe karmienie jako podawanie piersi po 1. roku życia. Takie normy wynikają prawdopodobnie z tego, że tylko 17 proc. Amerykanek karmi naturalnie przez 12 miesięcy życia dziecka.
W Polsce statystyki są bardzo podobne: według danych GUS z 2014 r. po urodzeniu piersią karmiło 98 proc. matek, do 6. miesiąca – 42 proc. Nowsze dane pochodzące z badania przeprowadzonego przez Instytut Matki i Dziecka oraz Fundację NUTRICIA w 2016 roku mówią, że 54 proc. polskich matek karmi wyłącznie piersią do 6. miesiąca życia niemowlęcia, a po pierwszych urodzinach malca piersią karmi nadal (tak jak w USA) tylko 17 proc. mam.
Do stosowania się do zaleceń WHO jest nam więc daleko. Nic dziwnego, że Polki mówiąc o „właściwej” czy „dopuszczalnej” długości karmienia piersią podają okres pół roku lub rok. Za kobiety długo karmiące uznają te, które podają pierś przez 18 czy 24 miesiące.
Czytaj: 15 faktów o mleku kobiecym: najzdrowszy pokarm dla niemowlaka
Koniec karmienia piersią: sprawdź, dlaczego nie powinnaś rezygnować z karmienia zbyt wcześnie
Czy długie karmienie piersią jest zdrowe?
Do tego, że mleko kobiece to najlepszy pokarm dla niemowlęcia, nie trzeba nikogo przekonywać. Zawiera wyjątkowe składniki, których nie da się podrobić, a które gwarantują zdrowie i prawidłowy rozwój dziecka.
Badania pokazują, że karmienie naturalne chroni maluszka przed chorobami, takimi jak infekcje wirusowe, biegunka, ale również przed alergią. Dotyczy to zarówno niemowląt, jak i kilkulatków. Dzieci ssące pierś, w późniejszym czasie rzadziej są otyłe i rzadziej cierpią na choroby cywilizacyjne, np. na cukrzycę czy choroby układu krążenia.
Nie można też zapominać o korzyściach, jakie niesie karmienie piersią dla rozwoju emocjonalnego dziecka. Więź, która powstaje w czasie podawania piersi jest trwała, wyjątkowa i doskonale wpływa na psychikę malca. Na karmieniu naturalnym zyskuje również kobieta. Mama karmiąca przez co najmniej 2 lata zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór piersi.
- Karmienie piersią redukuje stres, uspokaja dziecko i matkę – tłumaczy Zuzanna Suchecka, psycholog i terapeuta. – W czasie podawania piersi wytwarza się i u dziecka i u matki oksbytocyna, która jest odpowiedzialna właśnie za spokój i za nawiązywanie więzi. Im dłużej dziecko jest karmione piersią, tym ta więź jest silniejsza.
Jako psycholog i matka jestem zwolenniczką długiego karmienia naturalnego i jestem przekonana, że wpływa ono pozytywnie na dziecko. Badania pokazują korzyści w rozwoju poznawczym, emocjonalnym i fizycznym. Karmienie piersią pomaga mamie lepiej rozpoznawać potrzeby dziecka. Spędzając z nim więcej czasu uczy się lepiej odczytywać i nazywać jego emocje i - tym samym - rozwija inteligencję emocjonalną swoją i maluszka - dodaje ekspertka.
Czy długie karmienie piersią wpływa negatywnie na psychikę dziecka?
Część rodziców uważa, że długie karmienie piersią sprzyja nadmiernej zależności i przywiązaniu dziecka do matki, które może skutkować brakiem samodzielności, problemami z niezależnością czy w późniejszym czasie objawiać się trudnościami w nawiązywaniu relacji z innymi ludźmi.
Są i „eksperci” od wychowania, którzy twierdzą, że długie karmienie piersią i wykorzystywanie ssania do uspokojenia dziecka może sprawić, że kilkulatek nie będzie potrafił panować nad swoimi emocjami w sytuacjach, w których nie będzie mógł skorzystać z maminego „uspokajacza”.
Jednak zdaniem Amerykańskiej Akademii Pediatrii, a także wielu psychologów, długotrwałe karmienie piersią do 3 roku życia lub dłużej w żaden sposób nie szkodzi psychice dziecka. Przeciwnie – daje znaczące korzyści rozwojowe, np. może wpływać na lepszego przystosowanie społeczne karmionego dziecka w porównaniu z jego rówieśnikami.
- W czasie pracy z pacjentami na przestrzeni lat, nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków długoterminowego karmienia piersią. Było wiele badań zgłębiających ten temat i zawsze wyniki pokazywały znacząco więcej pozytywnych niż negatywnych skutków długiego karmienia naturalnego – mówi Zuzanna Suchecka. - Nie znam takich, które mówiłyby, że dzieci karmione długo piersią nadmiernie uzależniały się od mamy, że „przecięcie pępowiny” w ich przypadku będzie trudne lub niemożliwe.
Psychologowie twierdza, że najlepszym miernikiem tego, czy wiszące przy piersi dziecko dobrze się rozwija jest obserwacja jego zachowania. Jeśli 4-latek nie ma problemu z zabawą z rówieśnikiem na zjeżdżalni, chętnie chodzi na urodziny kolegów do sali zabaw, radzi sobie w przedszkolu – nie ma się o co martwić. Warto jednak zastanowić się, jeśli dziecko nie chce nigdzie iść bez mamy i ciągle domaga się jej uwagi – to sygnał, że może warto rozważyć zakończenie karmienia.
Presja społeczna i krytyka długie karmienie piersią
W maju 2012 roku magazyn Time, największy amerykański tygodnik opiniotwórczy pokazał na okładce matkę karmiącą piersią 4-letniego synka. Zdjęcie spotkało się z falą natywnych komentarzy, w których nazywano okładkę szokującą, niesmaczną, a nawet perwersyjną.
Sama modelka, która pozwoliła się sfotografować w tak intymnej sytuacji powiedziała, że wielokrotnie spotykała się z atakami sąsiadów, którzy grozili jej telefonem do opieki społecznej pod zarzutem molestowania własnych dzieci.
Rzeczywiście, kobiety karmiące piersią 2-3-letnie i starsze dzieci spotykają się z krytyką nie tyko obcych, ale i rodziny. Muszą wysłuchiwać argumentów, że ich mleko już jest „nic nie warte”, że wychowają fajtłapę, że to nie wypada itd.
- Widok mamy karmiącej trzylatka budzi w Polsce, ale również w innych rozwiniętych krajach, u wielu ludzi zdziwienie i krytykę pokazuje brak tolerancji społeczeństwa na indywidualne wybory matek – mówi psycholog Zuzanna Suchecka. - To może być dla mamy ciężkie i trudne. Jak sobie radzić z taką krytyką, zwłaszcza ze strony najbliższych? Dla niektórych kobiet ocena innych nie jest problemem; potrafią sprzeciwić się opinii społecznej, iść za głosem serca.
Inne muszą czasem szukać pomocy i wsparcia u psychologa. Ważne jest, żeby kobieta uświadomiła sobie, czego pragnie ona i jej dziecko, co jest dla niej ważniejsze – karmienie, czy opinia innych? Mama musi czuć się dobrze z decyzja, którą podejmie. Jeśli zrezygnuje z karmienia wbrew sobie, pod presją opinii zewnętrznej albo będzie je kontynuować na siłę, bez przekonania, to może niekorzystnie wpłynąć na relacje między nią a dzieckiem - mówi ekspertka.
Czytaj: Karmienie piersią po powrocie do pracy - jak pogodzić pracę z karmieniem dziecka?
4 kroki do udanego karmienia piersią, czyli jak dobrze zacząć karmienie
Psycholog, terapeuta metody Tomatisa. Na co dzień pracuje w Centrum Edukacji Zdrowotnej w Warszawie wspierając dzieci, młodzież i rodziny. Prowadzi profil na FB: Zuzanna Suchecka psycholog dziecięcy i młodzieżowy.