Spis treści
- Czytaj także: >> Wizyta w poradni laktacyjnej: jak wygląda spotkanie z doradcą laktacyjnym? >>
- Czytaj także: >> Doula: czy to jest nowy zawód? >>
Kiedy rozmawiałyśmy po raz pierwszy ponad trzy lata temu, Twój blog był jednym z wielu dzienników internetowych na temat macierzyństwa. Dzisiaj Hafija.pl bije rekordy popularności. Agata Aleksandrowicz*: Bloga zaczęłam pisać, gdy byłam w ciąży. Nie sądziłam, że odniesie taki sukces. Na początku nawet nie planowałam jego tematyki. Inspiracją były moje własne doświadczenia z karmieniem piersią, bo wówczas odkryłam, że nie wszystkim mamom karmienie naturalne wychodzi. Chciałam im pomóc w ich drodze laktacyjnej, dostarczając rzetelnej wiedzy, ale i wsparcia.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że dzisiaj praktycznie nie mam mamy karmiącej piersią, która by nie wiedziała kim jesteś?Chciałabym, żeby tak było. Dzięki takim rozmowom jak nasza, jest to możliwe. Moja popularność świadczy o tym, że to, co robię, ma sens. Mam ogromną nadzieję, że mój blog jest drogowskazem, który pokazuje mamom, gdzie szukać wsparcia. Uzbraja je ponadto w wiedzę na temat karmienia naturalnego i pomaga im w trudnych momentach. To też moje miejsce w internecie, które pięć lat temu było tylko blogiem ciężarnej kobiety, a dzisiaj jestem szczęśliwa i dumna, że jest platformą, która niesie w świat dobrą nowinę laktacyjną tysiącom mam w Polsce.
Czytaj także: >> Wizyta w poradni laktacyjnej: jak wygląda spotkanie z doradcą laktacyjnym? >>
A ta dobra nowina laktacyjna jest niezwykle potrzebna. W moim przekonaniu wiedza na temat karmienia naturalnego nadal jest w Polsce na stosukowo niskim poziomie.Myślę, że i tak jest lepiej niż było kiedyś. Przez wiele lat karmienie piersią było marginalizowane – nie ma w tym nic dziwnego, bo nie wiąże się z nim obrót pieniądzem, a to on napędza rynek, mleka mamy nie można sprzedać ani na nim zarobić, więc nikt w nie nie inwestuje. Na szczęście kobietom coraz częściej zależy na karmieniu piersią i już częściej mają do kogo się zwrócić o pomoc. Matki same szukają wiedzy, dopytują, są coraz bierniejsze na reklamy i głosy specjalistów na temat karmienia sztucznego. Wiedzą, że karmienie piersią jest dla dziecka i dla nich najlepsze.
A co z położnymi i lekarzami? Wiele kobiet ma przykre doświadczenia w zakresie ich wiedzy na temat laktacji.Faktem jest, że ta sfera wymaga poprawy już na etapie studiów medycznych, a potem refundacji. Może winę za taki stan rzeczy ponosi system? Za mało jest bowiem doradców laktacyjnych, a w koszyku świadczeń usług refundowanych nadal brakuje porady laktacyjnej udzielanej przez wykwalifikowanych specjalistów. Nie ma oficjalnie takich zawodów jak doradca laktacyjny (CDL) lub międzynarodowy konsultant (IBCLC). Obserwuję jednak rosnące zainteresowanie tym problemem ze strony Ministerstwa Zdrowia – wierzę, że coś zmieni się na lepsze.
System to jedno, pozostaje również wiedza społeczeństwa na temat karmienia piersią, która w moim przekonaniu pełna jest stereotypów. To prawda, że kobiety chcące karmić piersią często spotykają się z brakiem rzetelnej wiedzy. Mówi się im, że mają słaby pokarm, że dziecko musi być dokarmiane, bo mama nie da rady go wykarmić tylko mlekiem, który sama wyprodukuje. Wiele kobiet jest zdania, że mama karmiąca nie może jeść tego co lubi, będzie uwiązana w domu i do końca karmienia nie wróci do pracy. Wszystko to są mity, które staram się obalić, pisząc bloga, ale też redagując „Kwartalnik Laktacyjny” czy pracując w Fundacji Promocji Karmienia Piersią. Moim marzeniem jest, by mamy wiedziały, iż karmiąc piersią inwestują w swoje zdrowie, zdrowie dziecka i całego społeczeństwa.
Czytaj także: >> Doula: czy to jest nowy zawód? >>
Co Twoim zdaniem można zrobić, aby podnieść poziom wiedzy na temat karmienia piersią? Jak przekonać ludzi, że mleko mamy ma niesamowity skład i daje dziecku ogromne poczucie więzi i bezpieczeństwa?Nie wolno się bać o tym mówić, ale też trzeba działać etycznie. Najgorszą pułapką jest przekazywanie treści reklamowych przez producentów mleka modyfikowanego pod płaszczykiem rzetelnej wiedzy, gdzie do współpracy zaprasza się wykwalifikowane położne i specjalistów. Kiedyś pojawił się dostępny za darmo pięknie wydrukowany poradnik o karmieniu dzieci do lat trzech, w którym ani razu nie padały słowa: karmienie piersią, karmienie naturalne czy laktacja. Książka była finansowana ze środków pochodzących od producenta mieszanek dla dzieci. To nic innego jak konflikt interesów i działanie na szkodę nas i naszych dzieci. W Polsce powinien zostać wprowadzony do polskiego prawa Międzynarodowy Kodeks Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece. W praktyce jego zapisy są w naszym kraju całkowicie nieegzekwowane. Mało kto wie, że kontakty przedstawicieli służby zdrowia i producentów mleka modyfikowanego są przez ten kodeks uważane za niewłaściwe, a rozdawanie matkom butelek czy smoczków oraz próbek mleka to działania nielegalne i nieetyczne. Jeżeli mama chce uzyskać rzetelną wiedzę na temat karmienia piersią, to powinna jej szukać w publikacjach, na których nie ma logotypu producenta sztucznego mleka. Dziękuję za rozmowę.*Agata Aleksandrowicz – autorka bloga www.hafija.pl, dyplomowana Promotorka Karmienia Piersią. Założycielka pierwszego w Polsce magazynu o karmieniu piersią i rodzicielstwie bliskości, fundatorka i wiceprezeska Fundacji Promocji Karmienia Piersią, organizatorka i uczestniczka wielu warsztatów, spotkań i eventów z zakresu karmienia naturalnego, autorka materiałów edukacyjnych związanych z laktacją. Na początku 2015 roku na zaproszenie przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania i Rozwiązywania Problemów Otyłości w Sejmie RP wzięła udział w rozmowie na temat naturalnego żywienia niemowląt, w maju i w listopadzie przemawiała na konferencji organizowanej przez WHO Polska.
