Nie wierz w teksty typu "mały terrorysta, trzeba mu pokazać, kto tu rządzi", czy "nie noś bo się przyzwyczai". To bujda! Łatwiej będzie ci zaakceptować to, jak wyglądają pierwsze miesiące z maleństwem, gdy poznasz teorię 4. trymestru.
Prawda jest taka, że dziecko w trakcie porodu całkowicie zmienia warunki, w jakich żyje. Jest do nich nieprzystosowane i potrzebuje maksymalnej możliwej bliskości rodzica lub opiekuna, by powoli przechodzić z życia w łonie matki do tego, które czeka go poza nim.
Badacze wysnuli całe mnóstwo teorii, które dowodzą tego, że dla noworodka i niemowlęcia do 3 miesiąca życia, świat zewnętrzny jest szokujący i przestymulowujący.
Jeden z nich, dr Harvey Karp uznał w swojej książce "Najszczęśliwsze dziecko w okolicy", że tak naprawdę przydałby się 4 trymestr w łonie matki, by dziecko mogło do tych zmian dojrzeć. Stąd też zalecane przez niego postępowanie z niemowlęciem, ma mu zapewnić warunki jak najbardziej zbliżone do tych, które miało przed narodzinami.
Czytaj także: Co trzeba wiedzieć o noworodku? 10 rzeczy, które mogą cię zaskoczyć
Noworodek w domu - 19 porad dla mamy
Teorię tą potwierdza też inny badacz, tylko inaczej ją ujmując. Dr. Stuard Shanker określa ten czas jako "wtórne gniazdowanie". Uważa, że wczesny okres niemowlęctwa to czas, w którym dzieci są niemal maltretowane bodźcami, a ich system nerwowy nie jest w stanie się samodzielnie wyciszać i uspokajać.
Właśnie dlatego noworodki i niemowlęta tak bardzo potrzebują opieki, tulenia, noszenia, czy słuchania bicia serca mamy.