Dłonie w pierwszych miesiącach życia pełnią bardzo ważną rolę. Dziecko bada nowe środowisko i uczy się w nim funkcjonować za pomocą całego ciała, jednak dość szybko najważniejszą pozycję przejmują ręce i dłonie.
Noworodek jednak może podrapać sobie buzię. Czy zakładać noworodkowi niedrapki?
Spis treści
- Niedrapki – do czego służą?
- Małe rączki – dlaczego są tak ważne?
- Dlaczego nie można ograniczać relacji usta-dłoń?
- Tak czy nie dla niedrapek?
Niedrapki – do czego służą?
Niedrapki u noworodków są używane przez mamy, by ogrzać drobne rączki dziecka. Najczęściej jednak są zabezpieczeniem przez zadrapaniem. Chociaż paznokcie w tym okresie są miękkie, niejednokrotnie pozostawiają ślady na twarzy dziecka, którego skóra jest bardzo delikatna.
Jednak czy ciągłe używanie niedrapek u dzieci w pierwszych miesiącach życia wpływa korzystnie na ich rozwój? Otóż nie!
Sprawdź: Co trzeba wiedzieć o noworodku? 10 rzeczy, które mogą cię zaskoczyć
Małe rączki – dlaczego są tak ważne?
Dłonie noworodka są ściśnięte w piąstki, a ręce przyciągnięte do ciała. Zdolność chwytania w okresie noworodkowym nie jest jeszcze czynnością dowolną – dziecko automatycznie chwyta przedmiot, który dotyka wewnętrznej strony jego dłoni. Dzieje się to za sprawą odruchu chwytnego, który zanika pod koniec drugiego miesiąca życia.
Jak wiadomo w okresie noworodkowym dziecko nie widzi zbyt dobrze. Pomimo, że ruchy dziecka są jeszcze nieskoordynowane, niekontrolowane, poznaje otaczający go świat za pomocą całego ciała, więc także rąk i dłoni – dotyk i ciepło skóry mamy, miękkiego kocyka, własnego ciała. Jak ma to robić, jeśli na dłonie założymy mu rękawiczki?
Dlaczego nie można ograniczać relacji usta-dłoń?
W kolejnych tygodniach pojawia się u dziecka relacja usta-dłoń. Niemowlę wkłada place, piąstkę do buzi, ssie kciuk – są to bardzo ważna czynności rozwojowe. Dziecko dostarcza sobie w ten sposób ogromnej dawki różnego rodzaju bodźców sensorycznych i informacji na temat otaczającego go świata i własnego ciała.
Najwięcej receptorów czuciowych znajduje się właśnie na dłoniach, ustach i języku. Uwrażliwia i stymuluje okolice jamy ustnej, a przecież są to obszary odpowiedzialne w przyszłości za spożywanie pokarmów oraz rozwój mowy.
Dłoń lub palce w buzi pełnią funkcję samoregulującą, a ssanie kciuka uspokaja i wycisza maluszka. I pojawia się znowu pytanie - jak ma to robić, jeśli na dłonie założymy mu rękawiczki?
Tak czy nie dla niedrapek?
Zakładanie niedrapek w pewien sposób blokuje nabywanie doświadczeń dotykowych. Niewątpliwie, zabezpieczają one przed zadrapaniami, jednak zdecydowanie wartościowsze dla dziecka będzie systematyczne skracanie paznokci.
Należy także pamiętać, że dziecko nie zrobi sobie krzywdy swoimi rączkami. Delikatne, sporadyczne zadrapania też nie są dla niego w żaden sposób niebezpieczne.
Czytaj: Obcinanie paznokci niemowlęciu: instrukcja dla rodziców
