High need baby to stosunkowo nowe pojęcie, które zostało stworzone przez Williama Searsa oraz jego żonę – rodziców ośmiorga dzieci i autorów wielu poczytnych poradników o wychowaniu. Określa dziecko, które wymaga więcej uwagi rodziców i potrzebuje ich nieustannej obecności.
Dzięki określeniu nadaktywnego dziecka pojęciem high need baby, w końcu wielu rodziców… odetchnęło z ulgą. Okazuje się bowiem, że niektóre dzieci wymagają więcej uwagi i nie podporządkowują się tak łatwo książkowym zasadom, a powodem tego wcale nie są błędy wychowawcze ich rodziców.
Jeśli więc czujesz, że macierzyństwo cię przerasta, a twoje dziecko jest zupełnie inne od wszystkich innych niemowląt – przeczytaj i odetchnij. Tym razem nikt nie będzie ci mówił, że konsekwencją zdziałasz wszystko!
Czytaj: Poznaj 5 gadżetów ułatwiających opiekę nad niemowlakiem
Masz w domu hajnida? Sprawdź, co cię czeka
Spis treści
- High need baby: dziecko wyjątkowe od pierwszego dnia
- High need baby: natychmiastowe i głośne reakcje
- High need baby: karmienie… niemal bez przerwy
- High need baby: trudności w zasypianiu… i spaniu
- High need baby a drażliwość
- Rady dla rodziców high need baby
High need baby: dziecko wyjątkowe od pierwszego dnia
O dzieciach określanych jako high need baby mówi się, że są inne już od pierwszego dnia życia. Dokładniej opisuje to Marta, mama 8-miesięcznego Pawła:
- Jak tylko urodził się mój syn, miałam to silne przeświadczenie, że potrzebuje mnie bardziej, niż inne dzieci swoich mam. Ktoś może powiedzieć, że każda mama tak ma, ale tu chodzi o obserwację. Pozostałe dzieci na oddziale położniczym były wyczerpane porodem, więc gdy się je nakarmiło, po prostu spały nawet po 3–4 godziny.
Położne kazały mamom je budzić do karmienia, a dla nas to była abstrakcja! Miałam dużo pokarmu, a Paweł pięknie ssał. Ale to nic nie dawało – on po prostu budził się w sekundę, jak tylko odsuwałam go od swojego ciała. Inne mamy mogły pójść wziąć prysznic, moje krzyczało wniebogłosy. Inne mamy mogły porozmawiać z bliskimi, gdy malec leżał w łóżeczku za szybą, moje rozmowy kończyły się po minucie. Bo Paweł już się krzywił. Wiedziałam, że potrzebuje mnie w jakimś ogromnym stopniu i że to nie będzie „łatwe” dziecko – podkreśla Marta.
Oczywiście, trudno wysnuć wnioski o posiadaniu high need baby na podstawie dwóch pierwszych dni po porodzie. Dlatego o potwierdzeniu tej teorii mówi się przy spełnieniu kilku innych wytycznych. Co charakteryzuje naszą „wymagającą” pociechę?
High need baby: natychmiastowe i głośne reakcje
„Standardowe” dzieci prezentują cały szereg różnych reakcji, gdy coś im się nie podoba. Zwykle najpierw zaczynają delikatnie protestować, potem coraz głośniej „marudzą”, a w końcu przechodzą w głośny płacz. W przypadku high need baby jest inaczej – malec po prostu od razu uderza w krzyk. Niezależnie do tego, jak poważny jest powód jego niezadowolenia, jako formę jego wyrażenia stosuje tylko gwałtowny i głośny krzyk.
High need baby: karmienie… niemal bez przerwy
W przypadku high need baby nie ma mowy o książkowym systemie: „nakarm – odłóż”. Po pierwsze, już samo „nakarmienie” jest kwestią względną, ponieważ maluchy te domagają się jedzenia niemal bez przerwy. Jak jednak podejrzewają specjaliści, nie chodzi tutaj o brak pokarmu, a intensywną potrzebę tej najintymniejszej bliskości, jaka powstaje podczas karmienia piersią.
High need baby: trudności w zasypianiu… i spaniu
Na nic porady z setek książek, na nic różne metody i konsekwencja – high need baby nie cierpi zasypiać bez ramion mamy lub taty i nie omieszka o tym „informować”. Każda próba odłożenia go do łóżeczka będzie skutkowała wybudzeniem. Rodzice takich dzieci podkreślają, że mają wrażenie, że ich dzieci nigdy nie zasypiają głęboko. Jeśli już bowiem śpią, to budzi je najmniejszy szelest czy hałas. I mają „czujnik” budzenia po powrocie ze spaceru.
High need baby a drażliwość
Dzieci „o wysokich potrzebach” to maluchy, które często określane są jako „mali złośnicy”. Faktem jest, że high need baby to dziecko reagujące na każdą niemal niedogodność. Czasem jest to wręcz zaskakujące – ot, wystarczy, że przełożysz je z jednej ręki na drugą, a ono uderza w płacz.
Przeczytaj również:
Jak usypiać niemowlę? Zobacz, jak powinna wyglądać opieka nad niemowlakiem
5 zbędnych gadżetów, które tylko pozornie ułatwią ci opiekę nad dzieckiem
Kłopoty z usypianiem noworodka
Sprawdź jak rozpoznać dlaczego twoje dziecko płacze
Rady dla rodziców high need baby
Co właściwie można doradzić rodzicom, którzy po przeczytaniu tego tekstu stwierdzają „tak, to opis naszej Julki/Zosi/Antosia!”? Przede wszystkim – przestańcie odczuwać wyrzuty sumienia albo wręcz cichy żal, że wasze dziecko nie jest takie, jak inne. Nie musicie rezygnować z porad książkowych czy cennych wskazówek, ale jeśli wasze dziecko wyjątkowo pragnie bliskości i stosowanie się do takich porad jest dla wszystkich męczarnią – odpuśćcie. Rodzice tej wyjątkowo wrażliwej grupy dzieci powinni kierować się głównie swoją intuicją, to najczęściej przynosi najlepsze rezultaty.
Jak twierdzą twórcy teorii, z czasem będzie zdecydowanie lepiej – okres intensywnej bliskości, choć utrzymuje się długo, z czasem traci na sile. Jeśli zatem odpuścicie i pozwolicie maleństwu spać z wami albo usypiać na waszych rękach, nie oznacza to, że stanie się „rozpieszczone”. Ono potrzebuje po prostu was bardzo, bardzo mocno.
Warto też zadbać o siebie. High need baby to dzieci szalenie wymagające i wyczerpujące, co może prowadzić do trudnej sytuacji między partnerami. Korzystajcie zatem z proponowanej pomocy innych i znajdujcie czas tylko dla siebie. Nawet, jeśli oznacza to po prostu wyjście na zakupy.