Już w szóstym miesiącu życia większość niemowląt jest gotowa na rozszerzanie diety. Jednak niewiele z nich jest w tym wieku zdolnych do samodzielnego utrzymania pozycji siedzącej. W jakiej pozycji karmić dziecko, które jeszcze nie potrafi siedzieć? Wyjaśniamy, czy można bezpiecznie ułożyć je w leżaczku lub bujaczku, czy też lepiej posadzić w krzesełku do karmienia z podparciem.
Spis treści
- Karmienie w leżaczku to zły pomysł
- Karmienie w krzesełku do karmienia - tylko, gdy umie siedzieć
- Najlepsza pozycja do karmienia dziecka niesiadającego
Karmienie w leżaczku to zły pomysł
Ułożenie dziecka na czas karmienia w bujaczku lub leżaczku z pewnością znacznej części rodziców wydaje się wygodną opcją. Niestety dla dziecka taką nie jest. Pozycja półleżąca znacznie zwiększa ryzyko zachłyśnięcia się, które w przypadku dziecka dopiero uczącego się przełykać i tak jest duże. Maluchom najłatwiej jest jeść tak samo jak dorosłym, czyli w pozycji, w której tułów jest ustawiony pionowo.
Czytaj również: Kiedy dziecko siada? Wyjaśniamy, w jakim wieku powinno podnosić się do siedzenia
12 najczęściej pytań o rozszerzanie diety u niemowlaka
Karmienie w krzesełku do karmienia - tylko, gdy umie siedzieć
Krzesełko do karmienia umożliwia utrzymanie dziecka w pozycji idealnej do jedzenia i z pewnością nie jednemu maluszkowi się przyda. Jednak tutaj znów pojawia się problem, gdyż nie wolno karmić w nim dzieci, które jeszcze samodzielnie nie siedzą.
Doprowadza to do nadmiernego obciążania kręgosłupa i utrzymuje go w nienaturalnej dla dziecka pozycji oraz zaburza rozwój mięśni grzbietu i brzucha. Skutkami sadzania nieprzygotowanego do tego dziecka mogą być problemy z kręgosłupem oraz stawami biodrowymi.
Aby nie zaszkodzić swojej pociesze, warto zaczekać z fotelikiem, aż zdobędzie ona kilka podstawowych umiejętności. Pierwszą z nich jest wspomniana już wcześniej zdolność przyjmowania pozycji siedzącej z podporem. Oznacza to, że potrafi siedzieć przykładowo na dywanie, podpierając się jedną ręką o podłogę.
Dziecko powinno mieć także dobrą stabilizację głowy i szyi, to znaczy, że barki powinny znajdować się w jednej linii, a głowa pośrodku między nimi. Ważna jest również umiejętność chwytania pokarmu rączką i upuszczania go, oraz zanik odruchu wypychania pokarmu z ust językiem. Maluch ma być też zainteresowany nowym rodzajem posiłków.
Najlepsza pozycja do karmienia dziecka niesiadającego
Jak w takim razie najlepiej karmić dziecko niezdolne do samodzielnego siedzenia? Czy po odrzuceniu leżaczków i fotelików zostają jeszcze jakieś możliwości? Otóż takie dziecko najlepiej jest karmić na własnych kolanach w pozycji siedzenia pod skosem lub bokiem.
W pozycji siedzenia bokiem pośladki dziecka powinny znajdować się na kolanach rodzica, a plecki mają być podpierane przez rękę dorosłego tak, aby utrzymać kąt prosty między nóżkami a tułowiem malucha. Ciało dziecka jest stabilizowane poprzez przyciskanie jego boku do tułowia rodzica.
Pozycja skośna jest dla osoby karmiącej trudniejsza, ale wymaga od maluszka większej aktywności i napięcia tułowia. W tej sytuacji dziecko również opiera się guzami kulszowymi o uda dorosłego, ale jego tułów jest zrotowany tak, że wspiera się o rodzica częścią boku i częścią pleców. Jeśli pomimo podpierania pleców, pociecha nie jest w stanie utrzymać siedzącej pozycji, nie ma się czym niepokoić.
W wieku sześciu miesięcy nie każde dziecko musi być na tym samym etapie rozwoju motorycznego. Lepiej zaczekać z sadzaniem malucha i rozszerzaniem diety, niż robić to na siłę. W ciągu pierwszego roku życia głównym pokarmem i tak powinno być mleko, rozszerzanie diety ma za zadanie tylko zapoznanie dziecka z nowymi smakami, a nie zapobieganie niedoborom pokarmowym. Najważniejsze jest, aby pozwolić dziecku rozwijać się w swoim tempie.
Czytaj również: Wady postawy powstają już u niemowląt. Najczęściej popełniane błędy
Objawy alergii u dziecka: po czym poznać, że niemowlę ma alergię?