Mogłoby się wydawać, że pozycja, w której zasypia niemowlę, nie ma znaczenia. Nic bardziej mylnego! Przede wszystkim należy pamiętać, że niemowlę nie potrafi samodzielnie się ułożyć. To ty masz ogromny wpływ na to, jak twoje dziecko prześpi najbliższe godziny. To, jak ułożysz dziecko do snu, wpłynie na jego nocny wypoczynek. Dlatego pozycja ta powinna być jak najbardziej komfortowa i bezpieczna.
Spis treści
- Dlaczego pozycja do snu niemowlaka jest ważna?
- Pozycja do snu na pleckach bez poduszki
- Jak układać dziecko w pozycji na wznak?
- Pozycja na pleckach z płaską poduszką
- Pozycja do snu na boku
- Pozycja do snu na brzuszku
- Pozycja na brzuchu z rozłożonymi nóżkami
Dlaczego pozycja do snu niemowlaka jest ważna?
Niemowlę przesypia nawet kilkanaście godzin w ciągu doby. W trakcie snu nie tylko odpoczywa, w tym czasie rozwija się jego mózg, kształtują się emocje, produkowane są komórki odpornościowe, wreszcie – wydziela się hormon wzrostu, za sprawą którego dziecko rośnie.
Maluch, który spał dokładnie tyle, ile potrzebuje jego organizm, będzie w lepszym humorze, a także – co dla rodziców ma ogromne znaczenie – będzie spokojniejszy i bardziej zainteresowany światem. Dlatego jest tak ważne, aby budził się wyspany. A to, czy tak będzie, zależy między innymi od pozycji, w jakiej ułożysz go do spania.
Jednak sama wygoda to nie wszystko – liczy się także bezpieczeństwo maluszka. Dlatego od pewnego czasu eksperci zalecają, by dzieci układać w łóżeczku w ściśle określony sposób.
Czytaj również: Monitor oddechu - jaki warto kupić? Ranking monitorów oddechu
Usypianie noworodka - jak usypiać noworodka bez kołysania?
Pozycja do snu na pleckach bez poduszki
Zgodnie z wytycznymi Amerykańskiej Akademii Pediatrii jest to najbezpieczniejsza pozycja do spania dla niemowląt. Pozycja na wznak zalecana jest dla wszystkich niemowląt już od chwili narodzin. Nie ma górnej granicy wieku – eksperci radzą, by kłaść malca w ten sposób dopóty, dopóki sam nie nauczy się układać do spania tak, jak mu wygodnie.
Zazwyczaj w 4.–5. miesiącu dzieci nabierają umiejętności przekręcania się z pleców na brzuszek i odwrotnie. Jeśli malec już to umie i w trakcie snu przekręci się na bok lub na brzuch, nie trzeba obracać go z powrotem na plecy.
Ważne: spanie na wznak zalecane jest również dzieciom z refluksem żołądkowo-przełykowym (wcześniej zalecano, by dziecko, które ulewa, układać na boku) – eksperci uważają, że malec nie zakrztusi się ulanym mlekiem, jeśli jego główka skierowana jest w bok.
W takiej sytuacji warto jednak wsunąć pod materacyk złożony kocyk, by główka i ramiona były nieco wyżej niż reszta ciała.
Jak układać dziecko w pozycji na wznak?
Układając dziecko, należy lekko odchylić mu główkę na bok. Warto pilnować, by główka była odchylona raz w jednym, raz w drugim kierunku – kości czaszki są jeszcze miękkie, a ciągły nacisk na jedną stronę może doprowadzić do jej spłaszczenia.
Jeśli maluszek bardzo nie lubi spać w tej pozycji, ale nie opanował jeszcze umiejętności przewracania się z brzuszka na plecki, można pozwolić zasnąć mu tak, jak lubi, a gdy już śpi, ułożyć go na wznak.
Materac powinien być sztywny, a w łóżeczku dla bezpieczeństwa lepiej nie zostawiać żadnych zabawek. Są one zbędne. Tak małe dziecko i tak nie wyciągnie rączki po misia.
Pozycja na pleckach z płaską poduszką
Na początku dziecko powinno spać bez poduszki. Kiedy dziecko skończy sześć miesięcy, pod główkę można podłożyć mu płaską poduszeczkę – wcześniej może utrudniać naukę samodzielnego obracania się z boku na bok. Poduszeczka musi być naprawdę płaska, by główka nie dotykała klatki piersiowej ani nie odchylała się do tyłu.
Pozycja do snu na boku
Sen w pozycji na boku jest obecnie uznawany za niebezpieczny dla bardzo małych dzieci, dlatego nie jest zalecany, dopóki maleństwo nie umie jeszcze samo przekręcić się z brzuszka na plecki. W tej pozycji nie powinny spać także dzieci mające kłopoty z bioderkami.
Na boku mogą spać tylko te niemowlęta, które umieją podtrzymać już główkę i potrafią już swobodnie się obracać. Malca, który nie opanował jeszcze tej umiejętności, nie należy kłaść na boku, nawet jeśli ulewa (chyba że taką pozycję zaleci wam pediatra albo położna).
W trakcie snu mięśnie całego ciała są rozluźnione, dlatego malec – nawet jeśli jeszcze jest nieporadny – może sam się przekręcić na brzuszek. Gdy dociśnie główkę do materacyka, może mieć problemy z zaczerpnięciem powietrza. Niezwykle ważne jest to, by za plecami malucha nie leżały kocyki czy ręczniki, które w trakcie kręcenia się dziecka mogą spowodować, iż straci ono dostęp do powietrza.
Jeśli sen na boku wskazany jest ze względów medycznych, lekarz lub położna wytłumaczą wam, jak prawidłowo układać maleństwo. Specjaliści często zalecają, by stosować wtedy specjalną podkładkę z podpórkami, które podtrzymują dziecko i z przodu, i pod brzuszkiem (można ją kupić w internecie).
Niektórzy radzą również, by plecki dziecka podpierać wtedy wałkiem ze zwiniętego kocyka, jednak ten sposób można stosować tylko przez pierwsze trzy miesiące życia, dopóki dziecko nie próbuje jeszcze samo się obracać.
Ważne: jeśli musisz układać malucha na boczku, bo zalecił wam to lekarz, dopilnuj, by leżał raz na jednym, a raz na drugim – to pomoże uniknąć spłaszczenia główki z jednej strony.
Czytaj również: Szumiące zabawki - na czym polega ich działanie? Zobacz RANKING szumiących zabawek
Jak nauczyć dziecko spać w łóżeczku?
Sposoby na dłuższy sen niemowlaka: co robić, żeby niemowlę przespało całą noc?
Pozycja do snu na brzuszku
Ta pozycja powinna zostać wybrana tylko w momencie, kiedy malutkie dziecko jest obserwowane przez opiekunów. Powoduje ona ugniatanie przepony i może doprowadzić do kłopotów z oddychaniem. Przy tej pozycji wzrasta również ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej. Ze spaniem na brzuszku nie powinny mieć problemu starsze dzieci, które są w stanie przekręcić główkę w drugą stronę lub całkowicie zmienić pozycję.
Dzieci często wolą spać na brzuszku niż na plecach. I jeszcze kilkanaście lat temu pediatrzy i ortopedzi zalecali tę pozycję dla noworodków – przekonani, że znakomicie wpływa na bioderka. Dziś już wiadomo – bo udowodnili to francuscy naukowcy – że spanie na brzuszku aż siedmiokrotnie zwiększa ryzyko śmierci łóżeczkowej.
Gdy maluszek śpi na brzuszku, trudniej mu oddychać, bo ciało uciska przeponę. Dziecko, które nie umie jeszcze unieść główki, może też wtulić nosek w materacyk, co te kłopoty jeszcze nasili. Wreszcie – sen jest wtedy głębszy, co jest ryzykowne, zwłaszcza w przypadku bardzo małych niemowląt, u których nie wykształcił się jeszcze mechanizm wybudzania się w sytuacjach alarmowych (np. kiedy zaczyna brakować tlenu).
Nie istnieje sposób, by ocenić, które dziecko to potrafi, a które jeszcze nie, dlatego też do pewnego momentu na brzuszku lepiej układać dziecko wyłącznie wtedy, gdy nie śpi.
W tej pozycji mogą spać tylko te dzieci, które same już potrafią przekręcić się z brzuszka na plecy. Nie należy ich jednak tak układać – malec sam musi przekręcić się w trakcie snu. Spanie na brzuszku może być też zalecane w przypadku niektórych zaburzeń budowy górnych dróg oddechowych, zwiększających ryzyko zadławienia się w związku z refluksem (decyduje o tym lekarz).
W trakcie snu dziecko powinno być jednak pod kontrolą rodziców. Jeśli zauważysz, że maluszek podczas snu sam przekręca się na brzuszek, nie musisz go z powrotem obracać na plecki (pod warunkiem że sam umie już zmienić pozycję). W takiej sytuacji warto jednak zwrócić szczególną uwagę na warunki, w jakich śpi dziecko.
Materacyk musi być na tyle twardy, by nie uginał się pod ciężarem malca, i by główka nie zapadała się, co mogłoby utrudniać oddychanie. Maluszkowi nie wolno też podkładać poduszki.
Pozycja na brzuchu z rozłożonymi nóżkami
Spanie na brzuszku z rozłożonymi nóżkami polecane jest jedynie wtedy, gdy dziecko cierpi na dysplazję stawów biodrowych. Malca trzeba układać wówczas w pozycji żabki – nóżki są lekko podkurczone, a pupa wypięta. Jednak nie każde dziecko z tą dolegliwością będzie musiało tak spać – decyzja należy do lekarza, który opiekuje się maluchem.
Zazwyczaj lekarze zalecają, by w ten sposób układać malca jedynie w trakcie dziennych drzemek, kiedy dziecko jest pod stałą opieką mamy lub taty.