Agnieszka Piotrowska "DobraNocka" mówi o sobie, że jest wyspaną i szczęśliwą mamą Marysi, Gabrysia i Frania.
Jeśli jej trochę zazdrościsz, bo twoje dziecko budzi się kilka razy w nocy lub nie potrafi usnąć bez bujania, koniecznie przeczytaj jej rady. Agnieszka Piotrowska to pierwsza w Polsce certyfikowana Konsultantka ds. Snu Dziecka z dyplomem Family Sleep Institute w USA (Certified Sleep Consultant, CSC) i założycielka DobrejNocki.
Jej pasją, misją i celem jest pomaganie wszystkim zmęczonym rodzicom, których dzieci nie śpią, dlatego zgodziła się odpowiedzieć na najczęstsze pytania niewyspanych mam, takich jak ty!
Spis treści
- Co robić, jeśli kilkumiesięczne niemowlę wybudza się co godzinę?
- Co robić, jeśli dziecko zasypia tylko na rękach albo tylko przy piersi?
- Czy miejsce, gdzie śpi dziecko ma wpływ na długość snu?
- Regres snu – co to jest i czy rzeczywiście istnieje?
Co robić, jeśli kilkumiesięczne niemowlę wybudza się co godzinę?
Nocne wybudzenia - zarówno u dzieci jak i dorosłych - wiążą się z fizjologią snu. Sen podzielony jest na fazy i cykle, między którymi dziecko w naturalny sposób wybudza się. U kilkumiesięcznego niemowlęcia takich momentów przejścia między cyklami lub fazami snu może być od kilku do nawet kilkunastu w ciągu nocy i jest to zupełnie normalne: słyszymy, że maluch kręci się, mruczy, jęczy, stęka, czasem nawet krzyknie czy krótko zapłacze, ale za chwilę znów zasypia.
Ważne jest, aby dać dziecku szansę na ponowne zaśnięcie i nie spieszyć się z interwencją (np. z bujaniem na rękach czy karmieniem, jeśli wiemy, że maluch niedawno jadł). Jeśli jednak dziecko budzi się co godzinę i za każdym razem potrzebuje pomocy rodziców, aby ponownie zasnąć, warto przyjrzeć się tzw. higienie snu naszego dziecka.
Higiena snu, to wszystko, co jako rodzice robimy w związku ze snem dziecka np. w jakich godzinach kładziemy je na drzemki czy sen nocny, jakie mamy rytuały przed snem, jak je usypiamy, ale również to, jakie warunki panują w miejscu snu dziecka i w co jest ubrane.
Intuicyjnie wiemy, że jeśli dziecko śpi zbyt dużo w ciągu dnia, to potem może mieć problem z ciągłością snu nocnego, jednak wciąż wiele osób nie jest świadomych, że jeśli drzemki w dzień są zbyt krótkie bądź jest ich zbyt mało, to może skutkować przemęczeniem, które z kolei przełoży się na liczne nocne pobudki.
Kolejną przyczyną nocnych wybudzeń może być sposób i miejsce usypiania. Jeśli dziecko jest usypiane na rękach i odkładane do łóżeczka dopiero po zaśnięciu, to może przy nocnym wybudzeniu czuć się zdezorientowane i zaniepokojone, ponieważ nie wie jak się w nim znalazło.
Rozwiązaniem tego problemu może być wprowadzenie spokojnego i wyciszającego rytuału, pod koniec którego dziecko odłożymy do łóżeczka tak, aby było świadome, że właśnie tam zasypia.
Na liczne nocne pobudki może mieć też wpływ to, czy dziecko jest ubrane odpowiednio do temperatury w sypialni: korzystniejsze jest spanie w niższej temperaturze tj. do 21 st C i ewentualnie cieplejszy ubiór, a najlepiej śpiworek.
Warto również wybrać do snu dobrej jakości pieluszkę, która będzie utrzymywała wilgoć z dala od skóry, dopasowywała się do ciała ruchliwego niemowlęcia a przede wszystkim „wytrzyma” całą noc bez konieczności przewijania. Zmiana pieluszki w środku nocy oznacza niestety często całkowite rozbudzenie zarówno rodziców jak i dziecka.
Czytaj również: Przewijanie chłopca a przewijanie dziewczynki. Czym się różni zmiana pieluchy u chłopca i dziewczynki?
Ile powinno spać niemowlę? Dowiedz się wszystkiego o śnie swojego maluszka
Co robić, jeśli dziecko zasypia tylko na rękach albo tylko przy piersi?
Usypianie na rękach lub przy piersi jest intuicyjne, komfortowe i zwykle skuteczne w przypadku noworodków i młodszych niemowląt. Wraz z upływem czasu jednak nasz „słodki ciężar” robi się coraz cięższy, więc dźwiganie go wieczorem i przy nocnych pobudkach staje się coraz większym wyzwaniem. Dodatkowo również wielu dzieciom jest coraz mniej wygodnie usypiać w ramionach rodzica, w których mają coraz mniej miejsca.
Z kolei starsze dzieci usypiane tylko przy piersi mają często tendencję do coraz częstszego wybudzania się w nocy, ponieważ nie potrafią przejść z jednego cyklu snu do drugiego bez piersi - w skrajnych przypadkach może to oznaczać pobudkę nawet co pół godziny.
W obu przypadkach warto rozważyć stopniowe i łagodne dla dziecka przejście do usypiania w docelowym miejscu snu i w nowy sposób. Pierwszym krokiem do takiej zmiany powinno być zawsze wprowadzenie nowego, dostosowanego do wieku dziecka i wyciszającego rytuału.
Po oswojeniu się malucha z nowym rytuałem zmieniamy sam sposób zasypiania zastępując usypianie przy piersi czy na rękach zasypianiem z bliską obecnością rodzica, który leży obok dziecka na łóżku czy siedzi tuż przy łóżeczku (w zależności od tego, czy maluch śpi sam, czy z rodzicami).
Czy miejsce, gdzie śpi dziecko ma wpływ na długość snu?
Są dzieci, które najlepiej śpią z rodzicami i wszystkie próby odkładania - a w przypadku starszaków odprowadzania - do łóżeczka, oznaczają tylko „szarpaninę” z dzieckiem, niezliczoną ilość nocnych pobudek czy wędrówek kończących się zwykle i tak snem w łóżku rodziców. Jeśli i rodzice dobrze czują się w takim układzie, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby spali z dzieckiem.
W takiej sytuacji pomocne może być zadbanie o wygodną przestrzeń i miejsce dla wszystkich w tzw.”łóżku rodzinnym”. Są jednak też dzieci, dla których współspanie oznacza wspólne niespanie - budzi je każdy ruch rodzica, a jego bliska obecność zamiast dawać poczucie bezpieczeństwa zwiększa pobudzenie, co może skutkować dłuższymi przerwami w śnie nocnym.
Takie dzieci często wydają się witać z ulgą przeprowadzkę do własnego łóżeczka i jest to często moment, kiedy zaczynają spać spokojniejszym i bardziej skonsolidowanym snem.
Regres snu – co to jest i czy rzeczywiście istnieje?
Regresem snu nazywamy zwykle okresowe pogorszenie się jakości snu dziecka, które wcześniej spało dobrze. Takie regresy mogą mieć różne przyczyny a najczęstsze z nich to choroba, bolesne ząbkowanie, tzw. „skoki rozwojowe” (głównie motoryczne, ale również poznawcze czy społeczne) oraz duże zmiany w życiu dziecka np. powrót mamy do pracy, adaptacja w żłobku lub przedszkolu, narodziny rodzeństwa itp.
W czasie trwania regresu snu spowodowanego infekcją czy bólem należy przede wszystkim zadbać o komfort fizyczny dziecka i zapewnić mu kojącą bliskość rodzica, choć są też dzieci, które w takich sytuacjach chcą, aby dać im „święty spokój”, ponieważ osłabienie organizmu powoduje, że potrzebują więcej snu niż zwykle.
W przypadku skoków motorycznych regres zwykle trwa tyle, ile osiągnięcie danej umiejętności ruchowej (czasem przygotowując się do niej dziecko może zacząć spać gorzej przed tym zanim np. pierwszy raz obróci się samo z pleców na brzuch).
W przypadku regresów związanych ze zmianą a tym samym dużą ilością emocji, dzieci często potrzebują okresowo więcej bliskości przy zasypianiu lub w nocy np. domagają się znów spania w łóżku z rodzicami, pomimo tego, że wcześniej spały już przez dłuższy czas w swoim.
Niezależnie od rodzaju regresu kluczowe jest, aby w czasie jego trwania szczególnie starannie zadbać o harmonogram dnia (być może nawet kłaść dziecko spać na noc trochę wcześniej niż zwykle) oraz spokojne, regularne i wyciszające rytuały przed snem.