Dr n. med. Anita Hamela-Olkowska, specjalistka położnictwa, ginekologii i perinatologii w ostatnim swoim poście na Instagramie podzieliła się z obserwatorami ciekawym wykładem, którego miała okazję wysłuchać podczas Krajowej Konferencji Szkoleniowej Ginekologia i Położnictwo w Krakowie, która odbywała się 18 i 19 listopada. Wykład nosił tytuł „Jak nawet niewielkie skrócenie trwania ciąży wpływa na stan zdrowia dziecka?”, a wygłosiła go prof. Iwona Sadowska-Krawczenko z Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy.
Jak podkreśla dr Hamela-Olkowska właśnie ten wykład poleca wszystkim przyszłym mamom, bo „może mieć znaczący wpływ na zrozumienie, dlaczego lekarze nie chcą wcześniej kończyć ciąży bez wskazań medycznych”. Dotyczy to zarówno planowanych cesarskich cięć jak i naturalnych porodów indukowanych.
Tydzień, a nawet dzień, w którym urodzi się dziecko, ma znaczenie
Prof. Iwona Sadowska-Krawczenko przedstawiła klasyfikację porodów po 37 tygodniu ciąży:
- noworodek wczesny donoszony - to dziecko urodzone między 37,0 a 38,6 tygodniem ciąży,
- noworodek donoszony - to dziecko urodzone między 39,0 a 40,6 tygodniem,
- noworodek późny donoszony - to dziecko urodzone między 41,0 a 41,6 tygodniem.
Jak wykazują badania naukowe nawet niewielkie skrócenie czasu trwania ciąży donoszonej może mieć niekorzystny wpływ na rozwój dziecka. Ma to związek z niedojrzałością poszczególnych narządów, w tym mózgu i płuc – pisze w swoim poście dr Hamela-Olkowska.
Polecamy także: Tego nie zobaczysz na własne oczy. Obejrzyj prawdziwe ZDJĘCIA z zabiegu cesarskiego cięcia
Powikłania u noworodków urodzonych przed 39. tygodniem ciąży
W dalszej jego części zaś wymienia powikłania, które występują u noworodków wczesnych donoszonych, czyli tych, które przyszły na świat między 37,0 a 38,6 tygodniem. Występują one częściej w tej grupie noworodków niż u noworodków donoszonych i noworodków późnych donoszonych. Powikłania te zaś dzieli na dwie grupy: wczesne i późne.
Do powikłań wczesnych, które częściej występują u noworodków wczesnych donoszonych, należą:
- zaburzenia oddychania,
- problemy z karmieniem (rzadziej są one karmione piersią),
- podwyższony poziom bilirubiny,
- hipoglikemia,
- zakażenia.
Powikłania późne w tej grupie dzieci to z kolei:
- zaburzenia rozwoju psychoruchowego, w tym zaburzenia emocjonalne, zaburzenia zachowania, autyzm,
- astma i zakażenia układu oddechowego,
- nadciśnienie tętnicze, otyłość, cukrzyca,
- problemy edukacyjne.
W świetle tych naukowych ustaleń dr n. med. Anita Hamela-Olkowska podkreśla:
W sytuacji, gdy nie ma wskazań medycznych do wcześniejszego ukończenia ciąży, warto poczekać z porodem do 39,0 tygodnia ciąży. Dlatego też w wielu szpitalach planowe cięcie cesarskie wykonywane jest nie wcześniej niż w 39,0 tygodniu ciąży. I choć część kobiet jest zmęczonych ciążą i chciałyby mieć wykonane planowe cięcie cesarskie przed 39 tygodniem, to warto poczekać z ukończeniem ciąży nawet te kilka dni, gdyż mogą mieć one duże znaczenie dla dalszego rozwoju dziecka.
Polecamy: Jak wcześniak dogania rówieśników? Rozmowa z neonatologiem
