Jak zaznacza na Instagramie znana amerykańska położna Liesel Teen, większość lekarzy ginekologów z dziedziny położnictwa jest zdania, że określona z góry, stała i obowiązująca wszystkie pacjentki liczba cesarek, które mają być "bezpieczne" nie istnieje.
To analiza ryzyka i korzyści, która jest zindywidualizowana dla każdej kobiety
- wyjaśnia ekspertka.
Przeczytaj: Cesarskie cięcie to nie zabawa. Zobacz, ile negatywnych skutków może mieć poród zabiegowy
Dowiedz się: Naturalna cesarka - czyli cesarskie cięcie przyjazne dziecku
Każda kolejna cesarka to dodatkowe ryzyko
Ekspertka zaznacza, że każde cesarskie cięcie, nawet jeśli jest tym pierwszym, wiąże się z ryzykiem. Jeśli jest kolejne, to ryzyko wzrasta. Wszystko za sprawą tkanki bliznowatej występującej na macicy po cesarce, czy jakimkolwiek innym zabiegu ginekologicznym.
Kiedy masz jakąkolwiek operację macicy, tworzy się na niej, w miejscu wykonania nacięcia, tkanka bliznowata. Więc im więcej operacji - tym więcej tkanki bliznowatej. - mówi położna.
Jakich komplikacji można się spodziewać? Teen wymienia kilka, głównych problemów mogących się pojawić przy kolejnych cesarkach. Są to:
- dłuższy czas trwania zabiegu,
- większe ryzyko powikłań chirurgicznych i urazów otaczających macicię narządów - takich jak pęcherz moczowy lub jelita.
Na koniec Liesel Teen wymienia najtrudniejsze powikłanie:
Jeśli ponownie zajdziesz w ciążę, istnieje większe prawdopodobieństwo, że łożysko wrośnie zbyt głęboko w ścianę macicy, co utrudnia (lub czasami uniemożliwia) odłączenie się od macicy po porodzie. Może to spowodować poważny krwotok. Konieczne może okazać się w takiej sytuacji usunięcie macicy, bezpośrednio po cesarskim cięciu, które zagraża życiu.
Właśnie dlatego położna zachęca do bezpośredniej konsultacji z lekarzem, który znając historię medyczną pacjentki, doradzi jej, na ile cesarskich cięć może sobie pozwolić.
"Miałam 4 transfuzje krwi" - historie innych mam
Internautki komentujące post Liesel Teen wtórują jej, twierdząc, że ryzyka kolejnych cesarek nie wolno bagatelizować. Przytaczają też swoje historie:
- Ja miałam 3. Omal nie umarłam na stole operacyjnym. Miałam 4 transfuzje krwi - opowiada jedna z internautek
- W styczniu tego roku miałam 4. cesarskie cięcie. Kiedy lekarz dostał się do mojej macicy, stwierdził, że mam w niej dziurę i mogę zobaczyć moje dziecko przez moją macicę. Powiedziano mi, że byłam o jeden skurcz od pęknięcia macicy - wspomina inna kobieta.
- Jestem po 3 cc. Każda rekonwalescencja była jednak trudniejsza! - dodaje kolejna obserwatorka profilu.
Sprawdź: Planowana cesarka: jakie są wskazania do cesarskiego cięcia?