Dla 23% rodzących pierwszy raz ból jest "nie do zniesienia". Do czego porównać ból porodowy?

2022-07-04 14:48

Ból porodowy występuje podczas każdego porodu, jednak każda kobieta może odczuwać go inaczej. Trudno porównać ból porodowy do czegokolwiek, gdyż dla jednej kobiety w danym momencie będzie on znośny, a dla drugiej rodzącej nie do wytrzymania.

Czy można do czegoś porównać ból porodowy?

i

Autor: Getty Images Czy można do czegoś porównać ból porodowy?

Chyba nie ma przyszłej mamy, która nie boi się porodu, a konkretniej - bólu z nim związanego. Na ten temat powstają legendy z większymi lub mniejszymi traumami opowiadanymi przez inne mamy. Patrząc jednak całkiem zdroworozsądkowo - do czego porównać można ból porodowy?

Czytaj także: Poród od A do Z: te pojęcia związane z porodem powinnaś znać

Spis treści

  1. Ból porodowy – czy można porównać go do innego bólu?
  2. Jak ból porodowy opisują kobiety?
  3. Ból porodowy okiem eksperta – położnej Katarzyny Kruszewskiej
M jak mama: Jak uniknąć nacięcia krocza w czasie porodu?

Ból porodowy – czy można porównać go do innego bólu?

Każda kobieta inaczej odczuwa ból porodowy. Ma to związek z wieloma czynnikami, w tym między innymi z progiem bólu, indywidualnym dla każdej osoby, chorobami współistniejącymi, przebiegiem ciąży, ogólnym samopoczuciem (głód lub pragnienie może zwiększać ból) oraz nastawieniem (lęk może zwiększać ból).

Trudno porównać ból porodowy do innego bólu. Jest to związane przede wszystkim z tym, że nie pełni on funkcji ostrzegawczo-informacyjnej, jak ma to miejsce w standardowym bólu. Ponadto porównanie do innego rodzaju bólu jest utrudnione także z powodu odmiennego przebiegu bólu porodowego. W trakcie porodu ból pojawia się i znika, co pozwala kobiecie na odpoczynek poza skurczami, a zwykle nie ma to miejsca w „zwykłym” bólu.

Jeśli jednak kobiety zdecydują się na porównanie bólu porodowego, to najczęściej mówią, że jest on podobny do bólu podczas ataku kolki nerwowej i rodzenia kamienia. Zdarza się, że wskazują także na podobieństwo do bólu miesiączkowego, jednak nieporównywalnie większego.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez dr Radosława Chutkowskiego i jego zespołu z Samodzielnego Szpitala Klinicznego im. prof. Orłowskiego z Warszawy, spośród kobiet rodzących po raz pierwszy „ponad 23% ocenia ból porodowy jako niemożliwy do wytrzymania, około 60% jako bardzo silny lub silny, a jedynie 9% jako możliwy do zniesienia.

W grupie kobiet, które rodziły po raz kolejny, około 17% ocenia ból jako niemożliwy do zniesienia, ponad 46% jako bardzo silny lub silny, a 25% jako akceptowalny.”

Warto jednak pamiętać, że chociaż ból porodowy jest nieprzyjemny, to jest on bardzo ważny i dzięki metodom łagodzenia, nie staje się czynnikiem negatywnie wpływającym na przebieg porodu.

Czytaj: Czy cesarka boli? Zobacz, kiedy możesz odczuwać ból w trakcie porodu zabiegowego

Jak ból porodowy opisują kobiety?

Na wielu grupach ciążowych temat bólu porodowego znajduje się wśród tych najbardziej popularnych. Kobiety w ciąży są ciekawe, co je czeka, zastanawiają się, na co muszą się przygotować i czy sobie poradzą, dlatego chętnie o nim rozmawiają. Pada tam zarówno wiele pytań, jak i pojawia się też wiele wypowiedzi kobiet, które są już po porodzie. Poniżej znajduje się kilka opinii dotyczących bólu porodowego:

„Najlepiej nie słuchać opowieści o porodach, ja bałam się nawet odwiedzić koleżankę, która rodziła dwa miesiące wcześniej. Pomimo, że miałabym do niej mnóstwo pytań, to chyba nie chciałam znać odpowiedzi... Poród może i jest bolesny, ale natura to tak zorganizowała, że nie skupiasz się na swoim bólu, tylko na tym, żeby jak najszybciej zobaczyć swoją dłuuugo oczekiwaną kruszynkę. A kiedy już jest po, to czujesz taką ulgę, że już urodziłaś i nie boli, że ma się ochotę płakać z radości.”

„Jak miałaś rwę kulszowa, to boli prawie tak samo. Ja miałam trudny poród i zakończył się CC, ale wierz mi, że nie masz się czego bać. Wsłuchaj się w swoje ciało. Każda kobieta jest inna. Ja jestem wrażliwa na ból, ale dałam radę.”

„Chyba nie można tego porównywać, ale jak widać matka natura tak to zorganizowała, że można przeżyć. Rodziłam siłami natury dwukrotnie i kiedy zobaczyłam moje dzieci płakałam ze szczęścia i zapomniałam, że bolało. Poza tym każdy poród jest inny a w dużej mierze od Ciebie zależy jak będzie przebiegał, od tego jak będziesz współpracować... To ogromny i niesamowity wysiłek zarówno dla Ciebie, ale i dla maleństwa. A jeśli bardzo boisz się bólu, to może pomyśl o znieczuleniu.”

Czytaj: Jak rozwiera się szyjka macicy podczas porodu? Ważne pytania o rozwarcie szyjki 

Ból porodowy okiem eksperta – położnej Katarzyny Kruszewskiej

Ból porodowy na pierwszym etapie porodu to nic innego jak mocne skurcze macicy. Wiele kobiet opisuje je jako bardzo silne bóle menstruacyjne, które narastają wraz z postępem porodu. Macica kurczy się, aby pozwolić dziecku powoli obniżać się w kanele rodnym, a to powoduje inny rodzaju bólu, który może towarzyszyć kobiecie – czyli ucisk na tkanki miękkie kanału rodnego, ciągnięcie tkanek i więzadeł.

Zdarza się, że te dolegliwości kobiety odczuwają w okolicy wewnętrznej części ud. W trakcie pierwszej fazy porodu spora część rodzących czuje także, bóle okolicy części krzyżowej pleców. Ten dyskomfort powodowany jest uciskiem główki dziecka na części kostne miednicy, czyli właśnie na okolicę krzyżową.

Ból pleców często opisywany jest jako gorszy niż ten powodowany przez skurcze, niektóre kobiety mówią, że gdyby nie ucisk od strony pleców, poród byłby o wiele lżejszy niż w rzeczywistości. Na szczęście możemy sobie z tym bólem radzić, używając np. urządzenia TENS, masaży, ucisków i okładów ciepłych lub zimnych, które znacznie poprawiają komfort rodzącej.

W drugiej fazie porodu, mamy do czynienia z zupełnie innym odczuwaniem bólu. Na tym etapie kobieta czuje mocny ucisk główki płodu w okolicy pochwy, a także na jelito grube. Pojawia się wtedy ochota parcia. Do tego uczucie rozciągania, rozpierania, a na sam koniec silnego pieczenia, które bardzo często blokuje kobiety przed parciem, gdyż wydaje się im, że tkanki zaczynają pękać.

Na tym etapie może pomóc zastosowanie przez położną gorącego okładu na krocze, które relaksuje tkanki i redukuje odczucie pieczenia i rozrywania.

Należy jednak pamiętać, że odczuwanie bólu różni się w zależności od danego człowieka, tak samo jak przebieg porodu. Do tego w dzisiejszych czasach mamy cały arsenał metod, które pomagają przejść przez trudne momenty. Każda położna zna te metody i w razie konieczności proponuje ich zastosowanie, dobierając metodę łagodzenia bólu do preferencji rodzącej.

Czytaj także: Masaż szyjki macicy: sposób na wywołanie porodu

Zobacz niezwykłe zdjęcia z sali porodowej:

Ekspert - Katarzyna Kruszewska

Położna - – magister położnictwa po Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, Certyfikowany Doradca Laktacyjny, Instruktorka Hypnobirthing Poland, Doradca Noszenia ClauWi® oraz nauczyciel Naturalnych Metod Rozpoznawania Płodności. W trakcie specjalizacji z pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego. Na co dzień pracuje na bloku porodowym jednego z warszawskich szpitali oraz towarzyszy kobietom w porodach domowych.

Autor
Sonia Młodzianowska
Sonia Młodzianowska
Dziennikarka, redaktorka, copywriter. Publikuje w czasopismach i na portalach o tematyce zdrowotnej i parentingowej. Należy do Stowarzyszenia Dziennikarze dla Zdrowia.