Spis treści
Kobiety są w tej sprawie zgodne: chcą, by znieczulenie przy porodzie było bezpłatne. Zgodne są też instytucje, które wypowiadały się w tej sprawie – Ministerstwo Zdrowia, Najwyższa Izba Kontroli, Narodowy Fundusz Zdrowia i Rzecznik Praw Pacjenta. Według ich jednomyślnej opinii szpitale, których oddziały położnicze przyjmują pacjentki w ramach umowy z NFZ nie mają prawa pobierać opłat za znieczulenie przy porodzie. Tymczasem są takie szpitale, które wbrew potrzebom kobiet i decyzjom fachowców albo za znieczulenie biorą pieniądze, albo nie stosują go w ogóle. Tak wynika zarówno ze skarg, jakie napływają do biura rzecznika Praw Pacjenta, jak i z dyskusji na forach internetowych.
O znieczuleniu przy porodzie decyduje lekarz
Władze szpitali wyrażają opinie, że są skłonne nie pobierać opłat od rodzących, jeśli zastosowanie znieczulenia wynika z przyczyn medycznych. Nie zamierzają jednak bezpłatnie znieczulać pacjentek „na żądanie”. W takim przypadku oczekują opłat, i to wcale niemałych. Ucieczka od bólu przy porodzie kosztuje, zależnie od placówki medycznej, od 400 do 800 zł.Rzecznik Praw Pacjenta – Krystyna Barbara Kozłowska – w komunikacie wydanym 23 sierpnia 2010 r. postawiła sprawę jasno: nasze prawo nie przewiduje stosowania procedur medycznych na żądanie. To lekarz prowadzący poród podejmuje decyzję o wyborze odpowiedniej metody postępowania leczniczego, a czyni to w oparciu o stwierdzone wskazania i ewentualne następstwa zastosowanej metody.
Jak odzyskać pieniądze, które już zapłaciłaś za znieczulenie przy porodzie?
» Jeśli szpital pobrał opłatę, powinien ją oddać. Żądanie zwrotu pieniędzy należy sformułować na piśmie i skierować do dyrektora placówki dołączając kopię dowodu wpłaty.
Masz prawo do bezpłatnego znieczulenia przy porodzie
Jednocześnie wszystkie kobiety w Polsce w okresie ciąży, porodu i połogu mają prawo do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych. Mało tego: poród zakwalifikowany jest do świadczeń gwarantowanych, a to oznacza, że zabiegi z nim związane są bezpłatne dla wszystkich pań. Szpital ma prawo jedynie pobierać od kobiet przebywających w oddziałach położniczych opłaty związane z kosztami dodatkowej opieki pielęgnacyjnej.
Warto wiedzieć, że Rzecznik Praw Pacjenta może postawić zarzut łamania zbiorowych praw pacjenta placówkom, które nadal będą pobierać opłatę za znieczulenie przy porodzie. Może też nałożyć na nie karę finansową, sięgającą nawet do pół miliona złotych.
Pobieranie opłaty za znieczulenie przy porodzie jest niezgodne z prawem
Stanowisko pani rzecznik potwierdziło oficjalnym komunikatem (z 26 grudnia 2010 r.) Ministerstwo Zdrowia: znieczulenie porodu jest finansowane ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia więc pobieranie od pacjentek dodatkowej opłaty jest niezgodne z prawem". Ministerstwo, powołując się na rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego sugeruje nawet, że osoba sprawująca opiekę nad rodzącą powinna przedstawić jej pełną informację o niefarmakologicznych i farmakologicznych metodach łagodzenia bólów porodowych. Na tej podstawie lekarz prowadzący poród oraz kobieta rodząca powinni wspólnie wybrać najwłaściwszą metodę łagodzenia bólu porodowego. Rzecz jasna – i podkreśla to ministerialny komunikat – terapia przeciwbólowa, zastosowana przez lekarza prowadzącego poród, może być modyfikowana odpowiednio do sytuacji zdrowotnej ciężarnej i jej potrzeb podczas trwania porodu.
» Szukaj wsparcia w biurze Rzecznika Praw Pacjenta (telefon: 22 833-08-85; infolinia: 800-190-590; e-mail: [email protected]; aleja Zjednoczenia 25, 01-829 Warszawa.
Znieczulenie porodu [wideo]
Z jakich form łagodzenia bólu może skorzystać rodząca? Posłuchajcie naszego eksperta.