Spis treści
- Powrót z noworodkiem do domu ze szpitala
- Opieka nad noworodkiem - jak pomóc żonie?
- Opieka nad niemowlakiem
Rola taty tuż po porodzie jest bardzo ważna. Możesz przede wszystkim zapewnić spokój i bezpieczeństwo swojej nowo powstałej rodzinie, nawiązać czułą i bliską relację z noworodkiem oraz sprawić, że twoja kobieta będzie czuła się kochana i atrakcyjna.
Powrót z noworodkiem do domu ze szpitala
Kiedy przywieziesz dziecko do domu, pojawi się cała armia znajomych i krewnych żądnych obejrzenia dziecka i młodej mamy. Teraz jednak potrzebujecie spokoju i czasu spędzonego tylko we troje, by poznać się ze swoim dzieckiem, stworzyć w miarę regularny rytm dnia i nauczyć się życia na nowych zasadach.
Pojawienie się dziecka i tak już zrobiło w waszej codzienności małą rewolucję, zanim więc wrócicie do równowagi, lepiej nie dokładać do tego jeszcze większego zamieszania w postaci wizyt gości. Uprzedź w rozmowach telefonicznych, że potrzebujecie czasu na oswojenie się z nową sytuacją i powiadomicie znajomych, kiedy oczekujecie ich odwiedzin. Mogą być tym zdziwieni, ale pamiętaj, że macie prawo przeżywać ten okres na swój własny sposób. Oczywiście nie uda wam się uniknąć wizyty dziadków, ale twoja głowa w tym, by ograniczyły się one do szybkiej kawy i rzucenia okiem na noworodka. Nie powinno być tu miejsca na pouczanie młodej mamy, krytykowanie tego, jak zajmuje się dzieckiem, dawanie złotych rad. To zbyt wiele do przyjęcia dla kogoś, kto musi zmagać się z własną niepewnością. Twoja żona będzie ci niezmiernie wdzięczna, jeśli uda ci się zatrzymać najazd babć i cioć, a zamiast tego sprowadzisz jej do domu zaufaną przyjaciółkę, która jej wysłucha i pomoże uporać się ze stertą prasowania i bolącymi piersiami.
>>Przeczytaj, jak zadbać o odporność noworodka już w czasie porodu>>
Opieka nad noworodkiem - jak pomóc żonie?
Choć to ona wstaje kilka razy w nocy, ty również jesteś zmęczony i niewyspany. Dodatkowo masz na głowie pracę, spędzasz tam długie godziny. Mimo to po powrocie do domu, zamiast lądować na sofie z gazetą w ręku… wyjdź na spacer z dzieckiem. Jeśli boisz się, że będzie płakało, przechadzaj się w pobliżu domu – wtedy w każdej chwili będziesz mógł wrócić. Dlaczego to takie ważne? Bo nie ma większego aktu miłosierdzia niż ofiarowanie matce przez cały dzień zajmującej się niemowlęciem dwóch godzin ciszy i spokoju. Ty pooddychasz świeżym powietrzem, pospacerujesz, odprężysz się po pracy, pobędziesz z maleństwem. Ona zbierze siły na kolejny dzień.
Po powrocie ze spaceru koniecznie porozmawiaj z żoną. Wysłuchaj cierpliwie tego, jak minął jej dzień, choćby nie była to fascynująca relacja. Potem opowiedz, co słychać w twoim świecie. Pamiętaj, że jej dzień wypełnia „guganie” malca, spacery do pobliskiego parku i pielęgnacja dziecka. Potrzebuje rozmowy z kimś dorosłym na dorosłe tematy. Nie dziw się, jeśli czasem będzie rozdrażniona czy płaczliwa. Ma maleńkie dziecko, ma prawo czuć się zagubiona, niepewna, zanadto obciążona. Dlatego niekiedy reaguje zupełnie inaczej niż twoja wyluzowana, spontaniczna, wesoła partnerka sprzed ciąży. Zamiast się na nią boczyć, postaraj się wesprzeć ją jak kumpla, który przechodzi ciężki okres w pracy. Wysłuchaj, pociesz, że za kilka tygodni będzie już łatwiej. A potem przypomnij jej, że jest miłością twojego życia i wygląda pięknie nawet wtedy, gdy ma ślady po ulaniu na koszulce i cienie pod oczami.Zorganizuj pomoc w postaci dyżuru babci lub przyjaciółki i zabierz ją na krótką kolację w ulubionej restauracji. Skupcie się tylko na sobie, rozmawiajcie o sprawach niezwiązanych z domem i dzieckiem, przypomnijcie sobie, jak bardzo się kochacie. To pozwoli jej poczuć się atrakcyjną kobietą i da jej energię na kolejne tygodnie opieki nad maleństwem.
>>Jaką zabawkę wybrać jako pierwszą dla niemowlaka?>>
Opieka nad niemowlakiem
Z podziwem patrzysz, jak ona przewija, przebiera, usypia maleństwo. Wydaje ci się, że jest do tego stworzona, bo wszystko przychodzi jej tak naturalnie. Oczywiście, można zrzucić wszystko na instynkt macierzyński i magiczne dziewięć miesięcy ciąży, które dają kobiecie pewność siebie w byciu mamą. Ale uwierz nam, nikt nie rodzi się z umiejętnością obcinania mikroskopijnych paznokietków i zakładania malutkiego body na małego człowieczka. Tego wszystkiego trzeba się nauczyć.A ty musisz opanować sztukę zajmowania się noworodkiem po to, by budować więź ze swoim dzieckiem. Kiedy będziesz je kąpał, przewijał i koił jego płacz, malec będzie wiedział, że jest jeszcze jeden duży człowiek, który go kocha i na którego może liczyć. Poza tym twoje umiejętności dadzą ukochanej uspokajającą pewność, że nie tylko ona odpowiada za opiekę nad malcem, nie tylko na jej głowie jest pielęgnacja niemowlaka i zamartwianie się o jego zdrowie i rozwój. Nic tak nie odciąża młodej mamy jak świadomość, że jest obok niej ktoś, kto równie sprawnie zmieni zasikane śpioszki i posmaruje zaczerwienioną pupę odpowiednim kremem. Ona potrzebuje partnera w wychowywaniu dziecka. Więc podpatruj mistrzynię, ucz się i korzystaj z każdej chwili, gdy będziesz mógł być blisko niemowlaka. Dzisiejsze zmienianie pieluch zaowocuje kiedyś silną więzią z dzieckiem.
miesięcznik "M jak mama"