Uszkodzenie krocza podczas porodu jest bardzo powszechne. Może ono nastąpić w sposób mechaniczny, gdy położna samodzielnie nacina krocze by powiększyć średnicę kanału rodnego lub w sposób naturalny, gdy krocze samoistnie pęka na skutek ucisku i silnego rozciągnięcia tkanek w okolicach pochwy.
Gdy podczas porodu dojdzie do uszkodzenia krocza, niezbędna jest późniejsza interwencja chirurgiczna polegająca na zszyciu rany. Jak wygląda szycie po porodzie? Czy znieczulenie niweluje ból? Jak długo goi się krocze? Wyjaśniamy!
Spis treści
- Szycie po porodzie: w jaki sposób szyje się krocze po porodzie?
- Szycie po porodzie: ze znieczuleniem czy bez?
- Szycie po porodzie: powrót do formy po zszyciu krocza
Rozerwania lub nacięcia krocza można uniknąć, jeśli skóra w tym miejscu jest na tyle elastyczna, że nie utrudnia porodu i wytrzymuje duże napięcie. Wiele kobiet w czasie ciąży przygotowuje swoje krocze na poród bez nacinania. Pomocne są:
- masaże krocza,
- wcieranie olejków w skórę w okolicy pochwy,
- ćwiczenia mięśni Kegla,
- pozycja wertykalna (na stojąco lub siedząco - to pozycją porodową, która minimalizuje uszkodzenie krocza.
Dowiedz się: 6 rad jak uniknąć nacięcia krocza podczas porodu
Szycie po porodzie: w jaki sposób szyje się krocze po porodzie?
Uszkodzone przy porodzie krocze wymaga natychmiastowego zszycia tuż po wydaleniu łożyska. Czynność tę wykonuje zwykle położna, która odbierała poród lub lekarz. Do zabiegu najczęściej wykorzystuje się tzw. nici rozpuszczalne, które nie wymagają późniejszego wyjmowania.
Czytaj też: Pęknięcie krocza: czym się różni od nacięcia?
W niektórych przypadkach nadal jednak stosuje się normalne szwy. Ilość szwów zależy od wielkości uszkodzenia skóry. Może to być jeden szew, a może i kilkanaście. Cały zabieg zszywania trwa około 20 minut i jest wykonywany na sali porodowej.
Szycie po porodzie: ze znieczuleniem czy bez?
Minęły czasy, gdy zszywanie krocza odbywało się bez znieczulenia, choć z pewnością są jeszcze takie miejsca, gdzie rany krocza zszywa się bez środków znieczulających. Dziś zwykle stosuje się znieczulenie miejscowe przez nastrzykiwanie okolic rany środkiem znieczulającym.
Kobiety, które podczas porodu miały podane znieczulenie zewnątrzoponowe, mogą otrzymać dodatkową dawkę, która przedłuży znieczulenie na czas trwania szycia. Podanie znieczulenia miejscowego nie zawsze bywa skuteczne.
Przeczytaj: Co się stanie, jeśli rodząca nie wyrazi zgody na nacięcie krocza, próżnociąg, kleszcze?
Wiele kobiet skarży się, że mimo zastrzyku znieczulającego, czuły ból towarzyszący zszywaniu. Wszystko zależy od mocy znieczulenia, więc jeśli kobieta bardzo źle reaguje na ból, powinna poprosić o silniejsze środki, które zniwelują cierpienie.
Szycie po porodzie: powrót do formy po zszyciu krocza
Gojenie się rany krocza wydłuża czas powrotu do formy po porodzie. Długość rekonwalescencji zależy od wielkości rany. Założone szwy sprawiają wrażenie nieprzyjemnego ciągnięcia i utrudniają funkcjonowanie.
Nacięcie krocza jest bardzo odczuwalne podczas wypróżniania się. Oddawanie moczu powoduje szczypanie. Do tego dochodzi lęk przed oddaniem stolca – kobiety boją się ponownego rozejścia się rany i bólu. Trudność sprawia również siadanie, wówczas ratunkiem może okazać się specjalna poporodowa poduszka lub zwykłe dmuchane kółko.
Dowiedz się: 10 rad na czas połogu. O czym powinnaś pamiętać w czasie połogu?
Nici rozpuszczalne zwykle odpadają i rozpuszczają się do miesiąca. W przypadku zwykłych nici chirurgicznych, konieczne jest ich wyjęcie po kilku dniach od porodu. Jeśli krocze zostało dobrze zszyte, a kobieta dba o jego pielęgnację (istotne jest częste podmywanie się, stosowanie środków antyseptycznych, wietrzenie rany), powrót do formy powinien być szybki.
Pełne wygojenie rany trwa do 4-6 tygodni. Okres ten mogą wydłużyć niespodziewane komplikacje np. zrosty, zgrubienia, infekcje, opuchlizna czy krwawienia. Z każdym takim objawem należy szybko udać się do lekarza.
Sprawdź: Naturalne i farmakologiczne metody znieczulenia porodowego - skuteczność, bezpieczeństwo
Po kilku miesiącach śladu po uszkodzeniu krocza zwykle już nie ma. Kobieta nie powinna również odczuwać żadnych dolegliwości w tym miejscu. Kolejny poród i ewentualne uszkodzenie krocza nie stanowi wówczas żadnego zagrożenia.
