Spis treści
- Test na poród przedwczesny: na jakiej zasadzie działa?
- Test na poród przedwczesny: dlaczego jest tak ważny?
Dostępne w aptekach testy ciążowe cieszą się wielkim powodzeniem. Potencjalne przyszłe mamy jeszcze przed wizytą u lekarza nie chcą pozostawać w niepewności i dowiedzieć się, czy mogą świętować fakt bycia w stanie błogosławionym. Inaczej rzecz się ma z testami na poród przedwczesny. To zupełna nowość na rynku, naukowcy cały czas opracowują ich działanie. Przeczytajcie, co udało się osiągnąć do tej pory!
>>Przeczytaj również, dlaczego dziecko rodzi się przedwcześnie>>
Test na poród przedwczesny: na jakiej zasadzie działa?
Po raz pierwszy o teście na poród przedwczesny stało się głośno dzięki naukowcom z Karolinska Institutet w szwedzkiej Solnie. Na podstawie ich odkrycia można stwierdzić, czy ciężarna kobieta, u której doszło do pęknięcia błon płodowych urodzi dziecko w ciągu 24 godzin od wykonania testu. Działanie tego testu na poród przedwczesny, wbrew pozorom, nie należy do skomplikowanych i opiera się na pomiarze stężenia kwasu mlekowego w organizmie przyszłej mamy. Jeśli doszło do jego gwałtownego wzrostu, bardzo prawdopodobne jest, że dziecko zbyt szybko przyjdzie na świat. Badacze ze Szwecji skuteczność swojego testu potwierdzili, wykonując go na 86 kobietach, u których doszło do pęknięcia błon płodowych między 20. a 36. tygodniem ciąży. Zaobserwowali wyraźny związek między zwiększeniem stężenia kwasu mlekowego, a następującym krótko po tym przedwczesnym porodem. U pań, u których poziom kwasu był niski, do porodu doszło tylko w 5 procentach przypadków, u kobiet z nagle podwyższonym jego stężeniem - aż w 87 procentach przypadków. Między odejściem wód płodowych a porodem minęło w przypadku tych drugich około 14 godzin.
>>Przeczytaj również, co możesz zrobić, by nie urodzić wcześniaka>>
Natomiast w 2012 roku na łamach "British Journal of Obstetrics and Gynaecology" ukazał się artykuł omawiający odkrycie naukowców z Uniwersytetu w Goeteborgu. W latach 1995-2005 poddali oni badaniom 142 ciężarne kobiety, u których wystąpiły przedwczesne skurcze, jednak nie doszło do pęknięcia błon płodowych. Naukowcy opracowali test na poród przedwczesny, pozwalający oszacować, czy dziecko przyjdzie na świat w ciągu 7 dni. Badali organizm matki sprawdzając obecność dwóch specyficznych białek i wykonując za pomocą badania USG długość szyjki macicy. Opracowany przez naukowców test ma 75-80 procent skuteczności.
Na polskim rynku dostępny jest m. in. test na poród przedwczesny Actim Partus. To szybki test przyłóżkowy, pozwalający określić, czy do porodu w przypadku danej kobiety dojadzie w ciągu 7 dni. Test polega na wykrywaniu w szyjce macicy białka phIGFBP-1, produkowanego przez komórki doczesnej. Jeśli białko znajdzie się w pobranym materiale, oznacza to, że istnieje ryzyko porodu przedwczesnego. Jeśli natomiast wynik testu na poród przedwczesny okaże się negatywny, będzie to znak zarówno dla pacjentki, jak i dla lekarza, że nie wymaga ona hospitalizacji i może ona spokojnie wrócić do domu. Warto dodać, że test na poród przedwczesny wykonuje wyłącznie lekarz.
>>Poznaj również 10 wskazówek, dzięki którym nie urodzisz przedwcześnie>>
Test na poród przedwczesny: dlaczego jest tak ważny?
Wykonanie testu na poród przedwczesny może oznaczać ratunek dla niejednego wcześniaka. Jeśli bowiem wynik okaże się pozytywny, lekarze będą od razu mogli przystąpić do działań mających na celu opóźnienie porodu lub skierowanie kobiety do właściwych specjalistów. Warto pamiętać, że każdy dzień w łonie matki jest dla dziecka bardzo ważny, a powitanie na świecie wcześniaka, w zależności od tygodnia ciąży, w którym przyjdzie na świat i przebiegu porodu może się wiązać z różnymi problemami zdrowotnymi dziecka. Wcześniaki urodzone w 36. tygodniu ciąży mogą opuścić szpital już po kilku dniach, natomiast dzieci urodzone w 24. tygodniu ciąży wymagają hospitalizacji na oddziale intensywnej opieki medycznej.
>>Dołącz również do dyskusji o zagrażającym porodzie przedwczesnym na forum Mjakmama24.pl!>>