Kiedy jechać do szpitala, gdy zacznie się poród? I jak rozpoznać moment, kiedy należy wstać, wziąć torbę do szpitala i jechać na porodówkę? Wyjaśniamy, jak przebiega akcja porodowa i kiedy jechać do szpitala do porodu.
Spis treści
- Kiedy zaczyna się akcja porodowa?
- Kiedy jechać do szpitala po rozpoczęciu akcji porodowej?
- Niepokojące objawy wykraczające poza normy
- Kiedy nie trzeba się spieszyć do szpitala?
- Ile trwa akcja porodowa?
Kiedy zaczyna się akcja porodowa?
Poród to nie tylko moment, gdy dziecko wychodzi na świat. Akcja porodowa to cały etap od samego zapoczątkowania procesów, których efektem ma być wydalenie dziecka z macicy aż po wydalenie tzw. popłodu, czyli łożyska, błon śluzowych macicy i pępowiny.
Poród składa się z trzech faz:
- I faza porodu - rozwieranie szyjki macicy
- II faza porodu - okres wydalania (poród właściwy)
- III faza porodu - okres łożyskowy
Właśnie to w pierwszym etapie porodu kobieta powinna udać się do szpitala, by cały poród przebiegł pod kontrolą lekarską i w odpowiednich do tego warunkach. W ten sposób przyszła minimalizuje ryzyko komplikacji podczas porodu, które mogłyby zagrażać jej i dziecku.
Czytaj również: Kiedy należy odcinać pępowinę? [Wywiad z położną]
Rodzisz po raz pierwszy? Zobacz, jak wygląda poród naturalny
Odejście wód płodowych. Czy jechać na porodówkę, gdy odejdą wody płodowe?
Rodzisz w roku 2022? Szukasz wsparcia innych przyszłych mam, chcesz wymienić się z nimi swoimi doświadczeniami? Dołącz do grupy na FB "Rodzę w 2022 roku! Grupa dla mam (BEZ HEJTU)
Kiedy jechać do szpitala po rozpoczęciu akcji porodowej?
Pierwszy etap porodu powinien być dla przyszłej mamy sygnałem gotowości i szykowaniem się do szpitala. Pierwsza faza porodu zwykle daje bardzo skąpe symptomy na początku, ale za czasem jej trwania - stają się one bardzo wyraźnym sygnałem, że poród się zaczął.
To wtedy kobieta powinna wyruszyć do szpitala, choć jeśli symptomy nie są zbyt dokuczliwe, nie zmieniają się gwałtownie i nie wprowadzają niepokoju - nie potrzeba się spieszyć.
Pierwsza faza porodu trwa najdłużej z całego porodu - nawet do 10 godzin. Faza pierwsza kończy się w momencie, gdy szyjka macicy osiąga rozwarcie do 4 centymetrów i wtedy najlepiej jest być już pod opieką lekarzy. W fazie aktywnej następuje znaczące przyspieszenie akcji porodowej - rozwarcie w krótkim czasie dochodzi do 7 centymetrów.
Skurcze stają się już bardzo bolesne i częste - to niemal ostatni moment, gdy należy jechać do szpitala. Faza ta zwykle trwa ok. 3-4 godzin, ale równie dobrze może być krótsza, więc jeśli przyszła mama ciągle jest w domu, musi jak najszybciej jechać do szpitala.
Gdy przyjdzie bowiem trzecia faza porodu może nie zdążyć na poród, bo do pełnego rozwarcia wystarczy pół godziny. Sygnały, które oznaczają zbliżający się poród i powinny skłaniać do podróży do szpitala to:
- Regularne i nasilające się skurcze
Do szpitala warto jechać, gdy skurcze powtarzają się co 5 minut i stają się coraz bardziej bolesne. Z każdą godziną skurcze przybierają na sile i częstotliwości. W drugiej fazie porodu występują już co 3-4 minuty i trwają około 60-90 sekund. Tu już powinna zapalić się czerwona lampka. Na ostatnim etapie skurcze występują już co 2 minuty, co oznacza rychły poród.
- Odejście wód płodowych
Jeśli wody płodowe są przezroczyste i nie towarzyszy im akcja skurczowa, nie trzeba się spieszyć. Czasem od tego momentu do samego wydania na świat dziecka może upłynąć nawet kilkanaście godzin. Niemniej po odejściu wód warto udać się do szpitala, by sprawdzono, czy z dzieckiem wszystko w porządku.
Natychmiastowej reakcji wymaga jednak zaobserwowanie odejścia zielonych lub brunatnych wód płodowych, które mogą zwiastować problemy z dzieckiem np. niedotlenienie. Wówczas z podróżą do szpitala nie powinno się zwlekać. Tak samo należy postąpić gdy poza odejściem wód kobieta odczuwa intensywne i regularne skurcze.
Czytaj także: Jak wygląda poród oczami dziecka?
Poród w wodzie: Jak wygląda i czym się różni od porodu naturalnego?
Niepokojące objawy wykraczające poza normy
Do szpitala należy się udać natychmiast, jeśli pojawią się niepokojące symptomy. Może do nich należeć nagłe zwiększenie się ruchliwości dziecka czy jego bardzo gwałtowne ruchy.
Do szybkiej wizyty w szpitalu powinno skłonić matkę również nagłe ustanie ruchów dziecka. Nietypowymi sygnałami, które mogą być oznaką problemów z dzieckiem czy matką może być nagły ból w okolicach macicy (nie przypominający skurczów), gorączka, pogorszone samopoczucie, zawroty głowy, nagłe osłabienie itp.
Kiedy nie trzeba się spieszyć do szpitala?
Nie wszystkie objawy występujące na końcówce ciąży należy brać za początek porodu. Jeśli przyszła mama nie chce być odesłana ze szpitala z powrotem do domu, warto by wiedziała np. że nie każdy skurcz oznacza poród, a upławy nie są tym samym co sączenie się wód płodowych.
Nie trzeba się zatem spieszyć do szpitala, jeśli:
- nastąpiły nieregularne i niezbyt bolesne skurcze. Te są czymś normalnym na ostatnim etapie ciąży i są to po prostu skurcze przepowiadające, przygotowujące macicę do akcji skurczowej we właściwym porodzie. Skurcze przepowiadające są nieregularne, podobne do bólu miesiączkowego (ale niezbyt silnego). By je odróżnić od właściwych skurczów porodowych, można zażyć nospę lub wziąć ciepłą kąpiel. Jeśli te zabiegi przynoszą ulgę i likwidują skurcze, oznacza to, że to jeszcze nie poród.
- odszedł czop śluzowy. Odejście czopu, który ma postać przezroczystej lub podbarwionej krwią galaretki, nie jest jednoznaczne z rychłym porodem. Czasem czop odchodzi nawet kilka dni przed akcją porodową, więc nie należy go traktować jako wyznacznik. Zamiast jechać do szpitala, warto po prostu przygotować się na wystąpienie wkrótce kolejnych objawów.
- pojawiły się upławy. Czasem są one mylone z sączącymi się wodami i dlatego wiele kobiet panikuje. Upławy są czymś normalnym w ciąży, ale jeśli kobieta podejrzewa, że to wody płodowe, warto zrobić sobie test (do kupienia w aptece), by to sprawdzić. Jeśli wyciek jest niewielki, a ciąża już donoszona, można poczekać na kolejne symptomy. Do szpitala należy jechać, gdy jest podejrzenie, że to wody płodowe, a ciąża jest jeszcze niedonoszona.
Ile trwa akcja porodowa?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Każdy poród to kwestia indywidualna i trudno określić, ile będzie trwał. Można jedynie przewidzieć, że skoro kobieta do tej pory miała szybkie porody, to i ten kolejny będzie równie błyskawiczny. Zwykle też urodzenie kolejnego dziecka jest szybsze niż pierwszego.
Trudno też przewidzieć ewentualne komplikacje, które mogą wydłużyć poród. Średnie normy trwania naturalnego porodu to: - dla pierwszego etapu - 6-9 godzin,- dla drugiego etapu - 0,5-2 godzin,- dla trzeciego etapu - 15-30 minut.