Akcja porodowa przed szpitalem w Radomiu. Poród odebrał tata: "Wszystko wydarzyło się za szybko"

2023-03-07 10:52

Małżeństwo spieszyło się do szpitala. Kobieta zaczęła rodzić, ale wydawało się, że zdążą. Byli już na parkingu, gdy akcja porodowa przyspieszyła. Mężczyzna zachował zimną krew i odebrał poród.

Noworodek

i

Autor: Facebook/@Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu Akcja porodowa przed szpitalem w Radomiu. Kobieta urodziła na parkingu „Poród przeprowadził tata”

Wszystko rozegrało się przed Mazowieckim Szpitalem Specjalistycznym w Radomiu w poniedziałek 6 marca około godziny 8 rano. Małżeństwo zdążyło dotrzeć na szpitalny parking, gdzie poród musiał przyjąć dzielny tata dziecka.

Wszystko wydarzyło się za szybko

— powiedział mąż kobiety w rozmowie z TVP3 Warszawa.

O niecodziennym porodzie napisał również Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu na Facebooku.

Zobacz także: Błyskawiczny poród na autostradzie: "Co to znaczy, że musisz przeć?". Kamera wszystko nagrała

Jak przygotować plan porodu?

Szybki poród był dużym zaskoczeniem

Para zdążyła poinformować placówkę, że akcja porodowa się rozpoczęła. Lekarze nie zdążyli jednak dotrzeć do rodzącej kobiety, bo akcja przebiegła błyskawicznie. Dziecko urodziło się w samochodzie na parkingu przed szpitalem.

Dumny ojciec w rozmowie z TVP3 Warszawa powiedział, że to czwarta ciąża jego żony, ale tym razem wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Kobieta zaledwie godzinę wcześniej dostała skurczy.

Przyznał również, że nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Zdołał jednak zachować zimną krew.

Porody rodzinne bardzo mi pomogły. Przynajmniej wiedziałem, gdzie złapać dziecko i żeby główkę podtrzymać

— powiedział już po tym, jak jego żona trafiła na oddział z dzieckiem.

„Brawo dla taty”

Personel szpitala był w gotowości, ale nie zdążył dotrzeć na parking przed narodzeniem dziecka. Dotarli chwilę po tym, jak poród odebrał dzielny tata.

„Personel SOR i położnictwa był w gotowości. W mig zaopiekowali się mamą i noworodkiem — to zdrowa, śliczna dziewczynka. Mama i córka czują się dobrze. Gratulujemy! Brawo dla taty — potrafił zachować zimną krew i pomóc żonie i córce” — informuje Mazowiecki Szpital Specjalistyczny.

Dziewczynka urodziła się ważąc 3000 gramów. Wraz z mamą przebywa obecnie w szpitalu pod obserwacją wykwalifikowanego personelu. Jak przyznała mama dziecka, jest bardzo dumna ze swojego męża, który zachował spokój w chwili, gdy był on najbardziej potrzebny.

Źródło:

  • warszawa.tvp.pl
  • Facebook/@MazowieckiSzpitalSpecjalistycznywRadomiu 

Czytaj także: Urodziła w autokarze z Paryża do Warszawy. Poród pomogły odebrać inne pasażerki

10-latka odebrała poród własnej mamy. "Wyszła! Oddycha i płacze" - mówiła dyspozytorowi