„Nacięcie krocza zawsze odpowiada pęknięciu II stopnia”. Położna radzi, jak go uniknąć

2024-09-09 9:49

Warto zawalczyć o poród bez nacięcia krocza - apeluje położna, która prowadzi profil @polozna_mamazu. Podkreśla, że najnowsze badania udowadniają, iż zabieg nacięcia krocza nie chroni przed dalszymi obrażeniami i pęknięciami tych okolic. Uniknięcie nacięcia może zaś przynieść wiele korzyści.

„Nacięcie krocza zawsze odpowiada pęknięciu drugiego stopnia”. Położna radzi, jak go uniknąć

i

Autor: Getty images „Nacięcie krocza zawsze odpowiada pęknięciu drugiego stopnia”. Położna radzi, jak go uniknąć

„Aktualne badania dowodzą, że nacięcie krocza NIE chroni przed jego dalszymi, poważnymi obrażeniami i pęknięciami, obniżeniem narządów czy wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Nacięcie krocza zawsze odpowiada pęknięciu II stopnia. Zatem warto starać się urodzić bez nacięcia” – tymi słowami zaczyna swój wpis @polozna_mamazu.

Jak zauważa ekspertka, poród bez nacięcia jest możliwy tylko wtedy, gdy dochodzi do współpracy rodzącej mamy, położnej i maluszka.

Wiedza i doświadczenie personelu w połączeniu ze świadomym przygotowaniem do porodu rodzącej zwiększa prawdopodobieństwo porodu z ochroną krocza

– pisze położna.

Nie tracimy ciąży. Tracimy dziecko.

9 rzeczy, które zmniejszają ryzyko nacięcia krocza przy porodzie

W dalszej części swojego posta położna radzi, jak właściwie przygotować się do porodu z ochroną krocza. 

„1. Uwierz w siebie i w to, że poród bez nacięcia jest możliwy.

2. Napisz jasno w planie porodu swoje preferencje i porozmawiaj z położną o tym, że zależy Ci na ochronie krocza.

3. Udaj się do fizjoterapeuty uroginekologicznego, który pomoże Ci zatroszczyć się o Twoje mięśnie dna miednicy - zadba o ich wzmocnienie, a także o relaksację (!) tkanek.

4. Praktykuj ćwiczenia oddechowe, aby móc je swobodnie stosować w II okresie porodu i świadomie rozluźniać mięśnie dna miednicy.

5. Umów się na poród w szpitalu z położną, która chętnie prowadzi porody z ochroną krocza lub rozważ poród prowadzony wyłącznie przez położne (np. w domu, domu narodzin).

6. Jeżeli masz ochotę i Twoja ciąża przebiega prawidłowo, uprawiaj seks.

7. Od 34.-36. tygodnia ciąży codziennie wykonuj masaż krocza i dbaj o natłuszczanie strefy miedzy pochwą a odbytem.

8. Wybierz miejsce porodu, gdzie można rodzić w pozycji wertykalnej lub w wodzie.

9. Zaufaj położnej i współpracuj z nią w celu rodzenia główki dziecka w sposób łagodny i powolny” – wymienia.

Ochrona krocza nie zawsze możliwa

Ekspertka jednocześnie wyjaśnia, że ochrona krocza, mimo starań, może się nie udać. Przekonuje jednak, że przyszłe mamy nie powinny bać się pęknięcia krocza.

Najczęściej (pęknięcie) jest mniejsze niż nacięcie, mniej bolesne i łatwiej się goi

– wylicza.

Mogą zdarzyć się także sytuacje, że mimo dobrego przygotowania okolic intymnych do porodu, nacięcie krocza może okazać się koniecznością np. gdy zaistnieje potrzeba skrócenia II okresu porodu lub gdy maluszek będzie miał nieprawidłowe tętno.

Na koniec ekspertka podkreśla także, że poród bez nacięcia okolic intymnych nie oznacza całkowitego braku urazu tkanek krocza. W takich sytuacjach może dojść do otarć czy drobnego pęknięcia.