Chociaż skurcze przepowiadające mogą nas zmylić, ból porodowy jest charakterystyczny. Nie ustępuje, nie pozbędziemy się go podczas kąpieli czy aktywności fizycznej. Możemy go złagodzić, korzystając na przykład z gazu rozweselającego.
Gaz rozweselający przynosi ulgę rodzącym
Jeannette Kalyta to chyba najsłynniejsza położna w Polsce, z niemal czterdziestoletnim stażem pracy. Kobietom i im bliskim pomaga nie tylko na sali porodowej, swoją wiedzą i doświadczeniem stale dzieli się również wirtualnie, za pośrednictwem mediów społecznościowch. Na Instagramie publikuje m.in. różnego rodzaju ciekawostki, które mogą zainteresować nie tylko rodziców.
W jednym z wpisów skupiła się na wyjątkowej chwili podczas porodu - chodzi o dotknięcie dziecięcej główki, momencie, który jest dla kobiety olbrzymim zastrzykiem energii. Teraz znana położna wzięła na tapet jedną z farmakologicznych metod łagodzenia bólu porodowego - analgezję wziewną.
Gaz rozweselający czyli mieszanina tlenu i podtlenku azotu choć najbardziej popularna jest poza granicami Polski, pierwsze badanie na temat jego zastosowania przeprowadzono właśnie w Polsce
- czytamy na profilu @jeannettekalyta.
Pionierem łagodzenia bólu - m.in. tego towarzyszącemu porodowi - za pomocą mieszaniny podtlenku azotu i tlenu był Stanisław Klikowicz, który z powodzeniem używał go już pod koniec XIX w.
Analgezja wziewna działa słabiej od znieczulenia zewnątrzoponowego, jednak i tak jest cennym wsparciem podczas porodu. Jak zauważa znana położna przynosi ulgę m.in. rodzącym, które nie chcą korzystać ze ZZO.
Są kobiety, które po wzięciu kilku wdechów nie chcą rozstać się z butlą gazu aż do końca porodu. Inna grupa rodzących odczuwa zawroty głowy i mdłości, przez które szybko rezygnuje z dalszego korzystania z gazu
- napisała Jeannette Kalyta.
Dodała, że gaz charakteryzuje się wysokim bezpieczeństwem i nie wpływa negatywnie ani na rodzącą, ani na dziecko.
Działanie gazu jest rzecz jasna znacznie słabsze niż znieczulenia zewnątrzoponowego jednak przynosi ulgę wielu rodzącym nie mogącym lub nie mającym zamiaru korzystać ze znieczulenia
- podkreśla we wpisie na Instagramie położna.
Polecany artykuł:
Jak łagodzić ból porodowy?
Dostępne sposoby łagodzenia bólu porodowego zostały opisane w Standardach postępowania w łagodzeniu bólu porodowego. Zostały podzielone na te niefarmakologiczne i farmakologiczne.
Niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu to m.in.:
- utrzymanie aktywności fizycznej i przyjmowanie pozycji zmniejszających dolegliwości bólowe (np. spacerowanie, kołysanie się, korzystanie z krzeseł porodowych czy worków sako)
- techniki oddechowe i ćwiczenia relaksacyjne,
- immersja wodna,
- przezskórna stymulacja nerwów (TENS).
Farmakologiczne metody to:
- analgezja wziewna,
- dożylne lub domięśniowe stosowanie opioidów,
- analgezja regionalna.
Czy każda kobieta może skorzystać z gazu rozweselającego?
Gaz rozweselający jest dostępny w wielu polskich szpitalach, jest refundowaną metodą łagodzenia bólu porodowego. Jest wdychany przez maseczkę lub ustnik, kobieta wykonując wdech sama reguluje ilość gazu, którą chce przyjąć. Przyszła mama może go stosować ciągle lub doraźnie, pomagając sobie w trudnych momentach.
Istnieją pewne przeciwwskazania do zastosowania analgezji wziewnej. To m.in.:
- choroby psychiczne,
- choroba obturacyjna płuc,
- niedrożność górnych dróg oddechowych.
Gaz nie likwiduje bólu, ale sprawia, że będzie mniej dokuczliwy, a my nie będziemy się na nim skupiać. Sedacja wziewna może pomóc także małym pacjentom - wykorzystywana jest w gabinetach stomatologicznych jako znieczulenie podczas zabiegów.
