Cesarskie cięcie czy poród naturalny – co jest lepsze i na co się zdecydować?

2021-02-12 13:35

Cesarskie cięcie czy poród naturalny? Pewnie wielokrotnie zadajesz sobie pytanie, jak będzie wyglądał twój poród i czy urodzisz naturalnie, czy przez cesarskie cięcie? Który rodzaj porodu niesie ze sobą mniejsze ryzyko powikłań? Zobacz, czym różnią się od siebie cesarskie cięcie i poród naturalny.

cesarskie ciecie czy porod naturalny ktory porod jest lepszy

i

Autor: _photos.com

Cesarskie cięcie czy poród naturalny? Co jest lepsze dla rodzącej i dla jej dziecka? Który rodzaj porodu niesie mniejsze ryzyko lub jest mniej bolesny? Zobaczcie, czym różnią się oba rodzaje porodów i same poszukajcie odpowiedzi na pytanie, czy rodzić naturalnie, czy przez cesarskie cięcie. 

Spis treści

  1. Co jest lepsze: cesarka czy poród naturalny?
  2. Cesarskie cięcie - mniej bólu, większe ryzyko
  3. Cesarskie cięcie - kiedy się wykonuje?
  4. Poród naturalny – więcej bólu, mniejsze ryzyko

Co jest lepsze: cesarka czy poród naturalny?

Zacznijmy od wyjaśnienia, że nie zawsze mamy wpływ na to, w jaki sposób urodzi się nasze maleństwo. Czasami kobieta bardzo chce urodzić siłami natury, ale pojawiają się komplikacje i poród kończy się cesarką.

Ale bywa też inaczej. Ciążą przebiega prawidłowo, nie ma wskazań medycznych do porodu zabiegowego, ale kobieta boi się bólu porodowego i decyduje się na zapłacenie za poród przez cesarskie cięcie w prywatnym szpitalu. 

Trudno powiedzieć, który rodzaj porodu jest lepszy. Uważa się że poród siłami natury, jako naturalny, fizjologiczny proces jest bezpieczniejszy dla kobiety i dla jej dziecka. Cesarskie cięcie, jako operacja, zawsze jest obciążone ryzykiem powikłań.

Jednak z drugiej strony, w sytuacji, gdy poród naturalny mógłby zakończyć się fatalnie dla matki lub noworodka, wówczas cesarskie cięcie jest ratunkiem, dzięki któremu wszystko ma swój happy end. 

Dlatego odpowiedź na pytanie, co jest lepsze: cesarskie cięcie czy poród naturalny nie jest łatwe ani jednoznaczne. 

Cesarskie cięcie - mniej bólu, większe ryzyko

Ryzyko powikłań po cesarskim cięciu jest wyższe. Wprawdzie najwięcej powikłań dotyczy przypadków, gdy o cesarce zdecydowano po próbie porodu drogami natury, a chorujące dzieci to głównie wcześniaki, jednak mimo wszystko statystycznie lepiej wypadają porody drogami rodnymi.

Cesarka jest operacją, która wiąże się z przecięciem powłok skóry i macicy, jest więc poważną ingerencją. Może wiązać się z ryzkiem powikłań, np. infekcji, zakażeń w czasie gojenia się ran, problemami z tolerancją leków znieczulających itd. Cesarka wiąże się też z wyższym ryzykiem krwotoku porodowego.

Cesarskie cięcie sprawia, że mama nie odczuwa bólów porodowych, ale może czuć się gorzej się po zabiegu. Jest to jednak bardzo duże uproszczenie. Jeśli cesarkę udaje się przeprowadzić w momencie, gdy ciężarna i nienarodzone dziecko są w dobrej formie, to i po porodzie czują się doskonale, gdyż nie wyczerpały ich trudy wielogodzinnego porodu.

Czytaj również: Cesarka na życzenie – jakie trzeba spełniać warunki, by rodzić przez cesarskie cięcie

Czy cesarka boli? Zobacz, kiedy możesz odczuwać ból w trakcie porodu zabiegowego

Cesarskie cięcie - czy dzieci urodzone przez cc różnią się od noworodków urodzonych naturalnie?

Cesarskie cięcie - kiedy się wykonuje?

Najczęściej jednak decyzja o cięciu cesarskim zapada wtedy, gdy istnieje zagrożenie zdrowia, a nawet życia matki lub jej dziecka. Zabieg zwiększa szanse na szczęśliwe rozwiązanie, jednak nie usuwa wszystkich problemów, choćby takich jak choroby przewlekłe kobiety czy wady rozwojowe dziecka.

Zatem dochodzenie do formy po cesarce nie jest związane z samą operacją, ale jej przyczyną. Trudno sobie wyobrazić, że kilogramowy wcześniak będzie tak samo dobrze się czuł jak dziecko donoszone.

Na czym polega poród przez cesarskie cięcie?

Na czym polega poród przez cesarskie cięcie?

Poród naturalny – więcej bólu, mniejsze ryzyko

Poród uważany jest za zjawisko fizjologiczne. Kobieta – kiedy jest zdrowa i jej ciąża przebiega prawidłowo – jest w stanie urodzić dziecko tylko przy odpowiednim wsparciu położnej - wtedy mówimy o porodzie naturalnym.

Czasami jednak kobieta musi lub chce skorzystać ze środków farmakologicznych, np. konieczne jest jej podanie syntetycznej oksytocyny, albo rodząca chce złagodzić ból za pomocą znieczulenia zewnątrzoponowego - wówczas mówimy o porodzie siłami natury.

Poród siłami natury wiążę się na pewno z przejściem przez wszystkiego jego etapy - od lekkich skurczów przez silne towarzyszące rozwieraniu się szyjki oraz przez fazę parcia, w czasie której dziecko wydostaje się na świat. 

W czasie takie porodu kobieta ma dużo większy wpływa na jego przebieg niż w czasie cesarki, kiedy właściwie nic od niej nie zależy. Może aktywnie uczestniczyć w porodzie: swobodnie się poruszać, wybierać i zmieniać pozycje, decydować o metodzie łagodzenia bólu - zarówno farmakologicznej, jak naturalnej, np. z kąpieli czy masażu.

Czy poród siłami natury niesie ze sobą jakieś ryzyko? Oczywiście: zawsze istnieje ryzyko pęknięcia krocza w czasie parcia, jest też możliwość, że  z powodu braku postępu porodu lub z powodu owinięcia pępowiną dziecko zacznie słabnąć i lekarz zdecyduje się na szybką cesarkę, w celu uratowania maluszka. 

Takie sytuacje się zdarzają, ale nie mogą decydować o stwierdzeniu, że poród drogami natury jest gorszy lub bardziej niebezpieczny od cesarskiego ciecia.