Czy można nie bać się porodu? To trudne, bo każdy, a zwłaszcza pierwszy w życiu poród to dla każdej kobiety doświadczenie zupełnie nowe. Dlatego większość czuje lęk przed porodem.
Tym bardziej że od swoich mam czy cioć młode kobiety raczej nie usłyszą na temat porodu nic dobrego, bo one rodziły w latach, gdy poziom opieki – zarówno jeśli chodzi o wyposażenie w aparaturę medyczną, jak i traktowanie pacjentek – był dość marny.
Ale porodu nie trzeba się bać: strach osłabia, deprymuje, paraliżuje, jest złym doradcą, a wylęknione kobiety znacznie gorzej rodzą. A więc dla własnego dobra i dobra swojego dziecka postaraj się zrobić wszystko, aby przestać bać się porodu. Jak to osiągnąć?
Spis treści:
- Uwierz w siebie
- Poród to zadanie
- Dobrze wybierz szpital
- Zabierz bliską osobę
- Nawiąż więź z dzieckiem
Uwierz w siebie
Zacznij myśleć o porodzie pozytywnie. Musisz uwierzyć, że urodzenie dziecka to nie jest jakieś straszne, nadludzkie doświadczenie, ale coś zupełnie naturalnego, co jest udziałem niemal wszystkich kobiet na świecie.
Oczywiście, że dasz radę urodzić – twoje ciało jest do tego bardzo dobrze przystosowane. Wiele współczesnych kobiet bardziej liczy na pomoc położnej, lekarza czy nowoczesnej techniki niż na siebie. Tymczasem poród to przecież wyjątkowo indywidualne zadanie – nikt nie może tego zrobić za ciebie! Ale nie odczytuj tych słów jak złowrogiej wróżby („nikt mi nie pomoże, będę sama ze swoim bólem”), tylko jak wyzwanie.
Nikt nie urodzi za ciebie, bo to twoje dziecko i jesteś jedyną osobą, która ma moc wydania go na świat. Nie oglądaj się więc na innych – wszystkie osoby obecne przy twoim porodzie są tylko twoimi pomocnikami, asystentami. Ale urodzenie dziecka to przede wszystkim twoje zadanie. I tak właśnie, zadaniowo, powinnaś to potraktować. Pomogą w tym pewne konkretne działania.
Poród to zadanie
Podstawowym i nadrzędnym celem porodu jest urodzenie zdrowego dziecka przy jak najmniejszych kosztach poniesionych przez matkę. Do tego celu mogą prowadzić różne drogi. Powinnaś wiedzieć, którą z nich chcesz pójść, i poczynić odpowiednie przygotowania.
Warto więc wcześniej zdobyć wiedzę o różnych sposobach przeżywania porodu, by móc wybrać, w jaki sposób sama chciałabyś urodzić. Dla jednych kobiet to może być poród w pełni naturalny, z mężem, we własnym domu, dla innych – zwyczajny poród w porządnym szpitalu albo nawet planowe cięcie cesarskie na życzenie w prywatnej klinice.
Gdy zdecydujesz się, który z tych projektów najbardziej ci odpowiada, przystąp do jego realizacji. Warto dobrze przygotować się do porodu – z namysłem wybrać szkołę rodzenia, szpital, położną. W oswajaniu porodu bardzo pomaga znajomość procesów, jakie wtedy zachodzą – taką wiedzę zdobędziesz w szkole rodzenia.
Psychologowie już dawno odkryli, że człowiek najbardziej boi się tego, czego nie zna. Wiedząc, co się będzie działo i czego możesz się spodziewać, będziesz na to przygotowana i spokojniejsza. Musisz mieć świadomość, że poród boli – czasami mniej, zwykle jednak dość mocno.
Warto więc jak najwięcej dowiedzieć się o różnych metodach łagodzenia bólu i zaplanować swój poród tak, by móc skorzystać właśnie z tych, które wydają się najlepsze dla ciebie. Ruch, chodzenie, zmiana pozycji, zanurzenie w wodzie, stymulacja nerwów urządzeniem TENS, podtlenek azotu, znieczulenie zewnątrzoponowe – to sposoby, które pomogą znieść ból, a nawet przyspieszyć postęp porodu.
Dobrze wybierz szpital
Trzeba pod tym kątem sprawdzić okoliczne szpitale położnicze – zorientować się, jakie konkretnie metody łagodzenia bólu oferują. Najbardziej skuteczne – a przy tym również bezpieczne – jest znieczulenie zewnątrzoponowe Jest ono dostępne we wszystkich szpitalach i obecnie nie trzeba za nie dodatkowo płacić.
Wybierając szpital, należy jednak przede wszystkim brać pod uwagę opinię, jaką cieszą się tamtejsze położne i lekarze (czasem z powodu małej liczby anestezjologów, na znieczulenie trzeba czekać).
Koniecznie pytaj o to znajome kobiety, które rodziły niedawno, czytaj fora internetowe, dowiedz się jak najwięcej o jakości opieki i atmosferze, jaka panuje na oddziale. To bardzo ważne, w czyim towarzystwie będziesz rodzić i czy uda się nawiązać dobrą współpracę z położną.
Pamiętaj bowiem, że dobry poród to przede wszystkim efekt współpracy rodzącej kobiety z położną – ojciec dziecka i lekarze spełniają tylko funkcje pomocnicze.
Odległość z domu do szpitala nie powinna być najważniejszym kryterium wyboru – warto pojechać nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej, jeśli tamtejszy szpital cieszy się znakomitą opinią.
Jeśli zaś nie jesteś zmotoryzowana, a najbliższy szpital nie jest polecany, warto pomyśleć o opłaceniu indywidualnej położnej, jeśli jest taka możliwość. Ale wtedy staraj się ją dobrze poznać i sprawdzić, czy na pewno cię nie zawiedzie.
Dobra położna to prawdziwy skarb: udziela wielu konkretnych rad, by poród był jak najsprawniejszy, lecz również podnosi na duchu, wspiera fizycznie i psychicznie, doradza, jak oddychać, jaką przyjąć pozycję, potrafi ochronić krocze przed pęknięciem itd.
Odwiedź szpitale, które bierzesz pod uwagę, i pytaj o wszystkie te sprawy, które cię interesują, np. czy sale porodowe są jednoosobowe, jakie stosuje się tam metody znieczulenia, czy trzeba za coś dopłacać albo czy w danej placówce istnieje możliwość pobrania krwi pępowinowej, jeśli macie takie plany.
Zabierz bliską osobę
Bardzo ważne jest również, żeby podczas porodu mieć koło siebie kogoś bliskiego. To może być mąż, partner, doula, lecz także siostra, przyjaciółka czy... własna mama – jeśli czuje się na siłach.
Towarzystwo bliskiej osoby, która cały czas będzie się o ciebie troszczyć: pomagać ci przy chodzeniu czy zmianie pozycji, podawać wodę, przytulać, masować – to naprawdę rzecz nieoceniona.
Warto z takiej możliwości skorzystać, zwłaszcza że obecnie poród rodzinny możliwy jest w każdym szpitalu (gwarantuje to standard opieki okołoporodowej) i nie trzeba za to dodatkowo płacić (najwyżej za fartuch ochronny i jednorazowe kapcie).
Obecność kogoś takiego nie tylko pomoże ci w sensie emocjonalnym i psychicznym, lecz także sprawi, że poród będzie sprawniejszy i krótszy – potwierdzają to wyniki wielu badań klinicznych.
Czytaj: Poród rodzinny - co zrobić, gdy partner nie zgadza się na wspólny poród
Nawiąż więź z dzieckiem
Warto też już w ciąży nawiązać kontakt emocjonalny ze swoim dzieckiem. Gładź je delikatnie przez brzuch, śpiewaj, mów do niego, staraj się o nim myśleć jak o osobie. W ten sposób zbudujesz z dzieckiem rodzaj porozumienia, które scementuje waszą więź po porodzie, lecz także pomoże zbudować twoje dobre nastawienie do porodu.
Traktując mające się urodzić dziecko jako już bliską ci osobę, nie będziesz myśleć o porodzie przede wszystkim w kategoriach bólu i strachu – najważniejsze będzie to, że wreszcie spotkasz się ze swoim maleństwem.
Aby doszło do tego spotkania, musisz wykonać pewien wysiłek, ale wiesz, czemu on służy. Wiesz, że każdy skurcz przybliża cię do dziecka i że ono bardzo liczy na twoją pomoc. Poród jest w pewnym sensie twoim darem dla dziecka.
Powtarzaj sobie, że rodzenie to nie jest nic strasznego. Wręcz przeciwnie – to wyjątkowe, piękne przeżycie, nieporównywalne z niczym innym i dostarczające niezwykłych wzruszeń. I taki będzie także twój poród. A więc – głowa do góry!
Czytaj: Miłość od pierwszego wejrzenia. Jak budować więź z dzieckiem?
miesięcznik "M jak mama"