Dziecko nie obróciło się do porodu? Zobacz ten film nagrany przez ginekologa

2024-10-23 14:06

Ułożenie dziecka w brzuchu jest czymś, czym szczególnie interesujemy się pod koniec ciąży - pozycja ma znaczenie dla rodzaju porodu. Ta prawidłowa, główką do dołu, umożliwia poród naturalny. Nieprawidłowa pozycja jest wskazaniem do cesarskiego cięcia. Ale jest jeszcze jedna opcja.

Kobieta w ciąży

i

Autor: Getty Images Dziecko nie ułożyło się głową w dół? Lekarz może je obrócić

Dziecko może przyjmować różne pozycje - przez większość ciąży się nimi nie interesujemy, dopiero w ostatnich tygodniach liczymy na to, że w końcu ułoży się główką w dół. To ta idealna pozycja, która umożliwia poród naturalny. Ale dziecko może być ułożone nie tylko główkowo, ale i miednicowo czy poprzecznie.

Co jeśli dziecko nie ułoży się prawidłowo? Cesarskie cięcie nie jest jedyną możliwością.

Sprawdzamy miejskie wyprawki cz. 2. Królowe Matki, odc. 16

Jak wygląda obrót zewnętrzny płodu?

Gdy ciąża jest już donoszona, a dziecko nadal nie przyjęło prawidłowej pozycji, alternatywą dla cesarskiego cięcia może być próba zewnętrznego obrotu płodu, a dokładniej - obrót zewnętrzny do położenia główkowego (ang. external cephalic version, ECV). Polega on na manipulowaniu pozycją płodu przez powłoki jamy brzusznej ciężarnej. Nie może być wykonany u wszystkich pacjentek, muszą one przejść klasyfikację do zabiegu. Ważne jest m.in., aby:

  • ciąża była donoszona (obrót może rozpocząć akcję porodową),
  • nie było przeciwwskazań do porodu drogami natury (jak np. łożysko przodujące),
  • ciąża była pojedyncza.

Jesteś ciekawa, jak wygląda taka interwencja? Nagranie wykonane podczas zabiegu opublikował lek. Wojciech J. Falęcki. Specjalista ginekologii i położnictwa na swoim profilu nie pierwszy raz pokazał nam porodówkę „od zaplecza”. M.in. opowiadał o porodach z węzłem prawdziwym, zdradzał, w który ciążowy przesąd wierzy. A w nowej rolce na profilu @dr_wojciechjfalecki możemy zobaczyć wyjątkowy moment. O emocjach świadczy to, co widzimy na drugim planie - zwróćcie uwagę na ręce pacjentki i położnej.

Obrót zewnętrzny na główkę płodu. To procedura która może zapobiec wykonywaniu cięć cesarskich z powodu położenia niegłówkowego płodu

- napisał dr Falęcki.

Chociaż w komentarzach znajdziemy skrajne opinie, na pewno jest to szansa dla kobiet, które chcą uniknąć operacji, jaką jest cesarskie cięcie.

Ginekolog opublikował jedynie urywek z nagrania, więcej podejrzymy na profilu Kliniki Położnictwa i Perinatologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA, gdzie - jak podkreślono - obroty są wykonywane z dużą skutecznością.

Z opisu dowiadujemy się, że położenie miednicowe płodu dotyczy ok. 3 proc. donoszonych ciąż, a cesarskie cięcie jest najczęściej rekomendowaną drogą porodu w takim przypadku.

Aby umożliwić poród drogami natury, można pacjentkę zakwalifikować do tzw. obrotu zewnętrznego. Polega on na obróceniu płodu przez powłoki brzuszne mamy. W czasie takiego zabiegu kontrolowana jest czynność serduszka płodu za pomocą USG i KTG. USG pomaga również operatorowi zlokalizować konkretne części ciała płodu, takie jak główka, czy kręgosłup

- czytamy na profilu @rodzezpimteam.

Jak wskazano we wpisie, skuteczność obrotu zewnętrznego wynosi ok. 50 proc., a największa jest, gdy zabieg jest wykonywany między skończonym 36. a 37. tygodniem ciąży.

Ułożenie dziecka a wskazania do cesarki

Nieprawidłowe ułożenie płodu jest jedynym ze wskazań do cesarskiego cięcia.

Położenie poprzeczne płodu w trakcie porodu wiąże się z zagrożeniem życia zarówno płodu jak i matki i stanowi bezwzględne wskazanie do cięcia cesarskiego

- czytamy w rekomendacjach PTGiP dotyczących CC.

Również w przypadku położenia miednicowego poród powinien być ukończony cięciem cesarskim, z wyłączeniem kilku sytuacji.

Zobacz także: Te imiona dla dzieci wybrały znane mamy. Tradycyjne i oryginalne