Katarzyna Filipek to warszawska fotografka, która specjalizuje się w fotografowaniu porodów. Na swoim koncie ma wiele reportaży z porodów naturalnych jak i cesarskich cięć. Swoimi zdjęciami regularnie dzieli się na instagramowym profilu @maluch.w.kadrze, często także opisując historie fotografowanych rodziców i maluchów. W jednym ze swoich wpisów opublikowała ostatnio wyjątkowe nagranie.
Narodziny tęczowej córeczki. „Po prostu trwali w oczekiwaniu”
„Czekali na ten dzień jak nikt inny. Drżeli w nadziei czy tym razem się uda. Nic nie planowali, nie podglądali na aplikacji ciążowej jak rośnie ich dziecko. Po prostu trwali w oczekiwaniu… Po 3 stratach pojawiła się ONA. Witaj na świecie Krysiu” – napisała w poście Kasia Filipek.
Na nagraniu widać moment narodzin dziewczynki, jej pierwsze spotkanie z mamą, pierwsze emocje rodziców po tym, jak usłyszeli płacz córeczki, kangurowanie przez tatę oraz pierwsze przystawienie do piersi. Oglądając te sceny trudno powstrzymać łzy wzruszenia. Wiele internautek przyznało, że nagranie przywołało w ich głowach wspomnienia z własnych porodów.
„Popłakałam się. Trudna historia z przepięknym zakończeniem”.
„Łzy same lecą po policzku... tak dobrze wiem, co to znaczy bać się cieszyć z ciąży. Warto walczyć i wierzyć, że się uda. Dzisiaj tulę 2-tygodniowego tęczowego synka”.
„Popłakałam się, wracają wspomnienia z porodu. Cudowny filmik” – podkreślały.
Polecany artykuł: