W viralowym wideo, użytkowniczka TikToka o nicku @opie_theasianshepherd, która jest świeżo upieczoną mamą pokazała siebie i swojego nowonarodzonego synka trzymanego na rękach. W opisie zdradziła, co zrobiła, gdy poczuła pierwsze skurcze porodowe. Co ciekawe, zamiast panikować i czym prędzej jechać do szpitala, kobieta poszła do łazienki, by... nałożyć samoopalacz. Za takie podejście otrzymała na portalu gromkie brawa.
Dowiedz się: Paznokcie do porodu, tatuaż, soczewki kontaktowe - co przeszkadza w porodzie?
„Myślę o tym, jak 3 tygodnie temu zaczęłam odczuwać pierwsze skurcze i zdałam sobie sprawę, że jestem w trakcie porodu, a zamiast upewnić się, że mam wszystko gotowe w torbie do szpitala, poszłam nałożyć samoopalacz, żeby wyglądać ładniej podczas porodu" - podpisała swoje wideo młoda mama.
Okazuje się, że nie ona jedna myślała o "urodzie" podczas porodu. Pod wideo jest cała masa pozytywnych komentarzy i sporo opowieści innych mam, które także zadbały o wygląd podczas porodu:
- „Ja prostowałam włosy i nakładałam makijaż do porodu ze skurczami co 3 minuty” – napisała jedna Internautka.
- „Ahahaha, zrobiłam to samo z samoopalaczem i pomalowałam też rzęsy” - dodała druga.
Jedno jest pewne. Wszystkie te zabiegi są naprawdę OK, jeśli mają choć na chwilę odciągnąć rodzącą od obaw i czarnych myśli na temat porodu.