Spis treści
- Szkoła rodzenia dla rodziców spodziewających się bliźniąt? To coś niespotykanego...
- Często zdarzało się, że klientki prosiły o rady w kwestii dotyczącej narodzin bliźniąt?
- Najtrudniej chyba kupić wózek dla bliźniąt?
- Mówi się, że ciąża to rewolucja, jak zatem określa się ciążę mnogą?
- Czego rodzice bliźniąt mogą się w szkole rodzenia nauczyć?
- Przyszli rodzice bliźniąt dowiedzą się, jak samemu poradzić sobie z dwojgiem niemowląt?
Szkoła rodzenia dla rodziców spodziewających się bliźniąt? To coś niespotykanego...
Małgorzata Gnas: I stąd pomysł na nią. Sama idea szkoły została wzmocniona własnymi doświadczeniami. Ponad cztery lata temu sama zostałam mamą bliźniąt i od tamtej pory moje spojrzenie na wiele spraw uległo diametralnej zmianie. W niecały rok po przyjściu na świat moich dzieci, otworzyłam pierwszy w Polsce stacjonarny sklep dla bliźniąt.
Często zdarzało się, że klientki prosiły o rady w kwestii dotyczącej narodzin bliźniąt?
M. G.: Bardzo często! Wielokrotnie padały pytania o przebieg ciąży, porodu oraz o porady dotyczące wychowania bliźniąt. Pytania te powtarzały się prawie za każdym razem, gdy przyznawałam się, że sama jestem mamą "podwójnego szczęścia". Klientki otwierały się przede mną, prosiły o rady, chciały wysłuchać moich doświadczeń. Niejednokrotnie rozmowa o wózku schodziła na dalszy plan. Na podstawie tych pytań powstał autorski program mojej szkoły rodzenia dla rodziców bliźniąt.
Czytaj: 8 sensacyjnych odkryć na temat ciąży
Najtrudniej chyba kupić wózek dla bliźniąt?
M. G.: Tak, z tym jest największy problem. Najczęściej przyszli bliźniaczy rodzice nie mają możliwości wyboru wózka w stacjonarnym sklepie. Zmuszeni są zatem do zakupów internetowych, co z kolei uniemożliwia dokładne obejrzenie tego dziecięcego akcesoria. Otwierając sklep myślałam o tym, aby mamy bliźniaków czuły się zrozumiane, wysłuchane, a przede wszystkim profesjonalnie obsłużone. Chciałam, aby dobór wózka doradzała im osoba, która doskonale wie, na co powinno się zwrócić uwagę.
Czytaj też: Jaki wózek dla bliźniąt kupić?
Mówi się, że ciąża to rewolucja, jak zatem określa się ciążę mnogą?
M. G.: Kataklizmem (śmiech). Mówiąc poważnie, to najczęściej otoczenie przyszłych rodziców nastraja ich pesymistycznie. Skoro oni z jednym dzieckiem mieli ciężko, to z dwójką musi być dwa razy gorzej. Bliźniacze mamy boją się zatem, że nie dadzą rady. Przeraża je myśl o dwójce dzieci płaczących jednocześnie, o ogromnej pracy jaką trzeba będzie włożyć w wychowanie dwojga dzieci. Boją się, że temu zadaniu nie podołają. Boją się nieznanego. W szkole rodzenia dla rodziców bliźniąt próbujemy oswoić ich ze zmianami, jakie nadejdą w ich życiu.
Czego rodzice bliźniąt mogą się w szkole rodzenia nauczyć?
M. G.: Z założenia tematyka w naszej szkole rodzenia jest nieco inna. Nie przygotowujemy do porodu naturalnego, zatem nie omawiamy wszystkich faz porodu, nie prowadzimy ćwiczeń. Omawiamy aspekty porodu przez cesarskie cięcie, bo takie jest najczęściej stosowane rozwiązanie przy ciążach mnogich. Uczulamy na pewne aspekty ciąży mnogiej, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę. Część z naszych wykładów jest poświęcona opiece nad wcześniakami, gdyż nierzadko zdarza się, że bliźniaki przychodzą na świat dużo wcześniej niż dzieci z ciąży pojedynczej.
Przyszli rodzice bliźniąt dowiedzą się, jak samemu poradzić sobie z dwojgiem niemowląt?
M. G.: Tak, gdyż wiemy, jakie to ważne. To jedna z podstawowych obaw przyszłych rodziców. Uczymy, jak poradzić sobie samemu w domu z dwójką noworodków, bo nie każdy może liczyć na pomoc babci czy niani, podczas gdy drugi rodzic będzie w pracy. Nie zabraknie również nauki opieki nad noworodkiem w domu, czyli tego co każda mama i tata wiedzieć powinni. W naszej szkole kładziemy szczególny nacisk na edukację ojców, gdyż w przypadku bliźniąt tata musi być równie mocno zaangażowany w pielęgnację jak mama. Głęboko wierzę, że rodzice, którzy ukończą naszą szkołę rodzenia poczują, że są odpowiednio przygotowani do swojej przyszłej roli i że dadzą sobie w niej świetnie radę.
