800 plus na dziecko to za mało? 1600 plus ma „zachęcić do pozytywnej zmiany”

2025-02-19 10:07

Zmiany w 800 plus to kwestia poruszana coraz częściej. Świadczenie, które miało pomóc rodzicom i poprawić sytuację demograficzną Polski - nie do końca spełnia swoje zadanie. Pojawił się pomysł, że wysokość wsparcia powinna dwukrotnie wzrosnąć.

800 plus na dziecko to za mało? 1600 plus ma „zachęcić do pozytywnej zmiany”

i

Autor: Getty Images

800 plus (dawniej 500 plus) na każde dziecko to program, który według wielu wymaga zmian. „Jesteśmy na trzecim od końca miejscu w Europie jeśli chodzi o dzietność. Na pierwszym miejscu jest Malta, na drugim pogrążona w wojnie Ukraina. No i na trzecim my” – przypomniał ostatnio Norbert Pietrykowski z Polski 2050.

800 plus czy bon mieszkaniowy?

Wiele wskazuje na to, że 800 plus nie działa tak, jak zakładano. Dzieci w Polsce wciąż rodzi się za mało. Nawet jasnowidz Krzysztof Jackowski nie ma wątpliwości, że najbliższy czas przyniesie zmiany w zakresie wypłacania świadczenia. Nie wypowiedział się jednak konkretnie, na jakie zmiany politycy ostatecznie się zdecydują.

Sami politycy mają różne propozycje. Na przykład kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki podczas jednego ze spotkań z wyborcami, wspomniał o bonie mieszkaniowym. Bonus ten jego zdaniem ma szansę wyhamować „postępującą depopulację”. Za sprawą której najwyższy czas zmienić podejście do 800 plus.

800 plus to za dużo czy za mało?

Jeszcze inny pomysł ma Norbert Pietrykowski z Polski 2050. Jego zdaniem pod żadnym pozorem nie należy likwidować 800 plus. Nie uważa też, że za słuszne ustalenie progu dochodowego, od którego świadczenie byłoby wypłacane. Propozycja posła dotyczy podwojenie 800 plus na 1600 plus - ale tylko na pierwsze dziecko.

To pierwsze dziecko jest dzieckiem przełomowym, zmienia się wszystko w życiu zarówno kobiety jak i mężczyzny. Myślę, że jest to chyba jedna z najtrudniejszych i najbardziej istotnych decyzji w życiu człowieka. Więc trzeba zachęcić, żeby ten moment przełamania nastąpił

- mówił poseł Pietrykowski na antenie TOK FM.

Jednocześnie uważa, że budżet kraju powinien łatwo udźwignąć wzrost świadczenia. Wkrótce minie 18 lat od wprowadzenia programu. Oznacza to, że w najbliższych latach zmniejszać będzie się liczba dzieci, którym pieniądze się należą, ponieważ będą osiągać pełnoletniość. A nowych beneficjentów - póki co - rodzi się bardzo mało.

Chcemy pomóc młodym ludziom przełamać barierę pierwszego dziecka. Chcemy zachęcić ich do tej pozytywnej zmiany

- zapewniał Norbert Pietrykowski radiu PIK.

M jak Mama Google News
Autor: