Masło to produkt, bez którego trudno wyobrazić sobie wielkanocne śniadanie. Niewykluczone, że wysoki koszt kostki masła doprowadzi do tego, że zrezygnujemy z niego jako składnika wielkanocnych bab czy mazurków. Piekąc ciasta na najbliższą Wielkanoc, zdecydowanie taniej będzie użyć oleju lub margaryny...
Masło w promocji coraz rzadziej
Z rosnącymi cenami masła wielu z nas radziło sobie kupując je w promocjach. Jak czytamy w Rzeczpospolitej z 24.02.2025, liczba promocji na masło spadła o ponad 11 proc.
Oznacza to, że na promocyjne ceny masła mogliśmy ostatnio liczyć coraz rzadziej. By to obliczyć UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupa Blix wzięły pod uwagę dane z 540 sklepów.
Produkt mocno drożeje od miesięcy i to mimo grudniowej rządowej interwencji na rynku. Sprzedaż masła z zapasów nie pomogła.
- czytamy w Rzeczpospolitej.
Co więcej, wzrost cen masła nie jest problemem jedynie w Polsce. To zjawisko, które ma miejsce w całej Europie.
Cena masła: taniej nie będzie. Dlaczego masło drożeje?
Według ekspertów, w najbliższych tygodniach należy spodziewać kolejnych podwyżek.
Co do prognoz cen masła, to przyszedł czas na wyznaczenie nowego progu psychologicznego - 12 zł w cenie regularnej i nie mniej niż 8,99 zł w promocji. Myślę, że ten poziom osiągniemy do Wielkanocy
- uważa Piotr Biela, business development manager w Grupie Blix.
Eksperci wskazują również na powody wzrostu cen masła. Chodzi o wzrost kosztów nie tylko surowców, ale i energii oraz logistyki.
Konsumenci powinni przygotować się na to, że jeśli sytuacja rynkowa się nie ustabilizuje, ceny mogą nadal rosnąć, choć dynamika wzrostu może ulec spowolnieniu
- uważa Julita Pryzmont z agencji Hiper-Com Poland.
O tym, jak szybko ceny masła będą rosły w kolejnych miesiącach, zadecyduje polityka rolna, trendy w produkcji mleka, kursy walut i strategie handlowe sieci sklepów.
W związku z tym, że prawdopodobnie drożeć będzie nie tylko masło - część z nas prawdopodobnie zacznie zastanawiać się, jak i na czym można oszczędzić.
