Ten rok, pod względem finansowym jest trudny dla całego świata. Nic dziwnego, że rodzice starają się oszczędzać. Pewna mama z Londynu, która na TikToku publikuje filmy pod nickiem @hannahhomeeducates przyznała, że wyda na prezenty świąteczne dla trójki swoich dzieci po ok. 100 funtów. Dodała też, że kupi im to, o co poprosiły i co sobie wybrały.
Proszą o zwykłe rzeczy
Jej wpis spotkał się z różnymi reakcjami. Wiele osób pisało, że 100 funtów to wystarczająca suma na prezenty, jednak część uznała, że to za mało. Jedna z obserwatorek wyznała, że widok tak małej liczby prezentów pod choinką sprawiłby, że czułaby się winna wobec swoich dzieci. Inna z kolei zadeklarowała, że na dwoje swoich dzieci wyda w te święta... 4 tys. funtów.
"Święta są tylko raz w roku, muszą być wyjątkowe" - przekonywała inna.
"Chcesz oszczędzać na dzieciach?" - pytała następna.
Jak wyjaśnia tiktokerka, jej dzieci mają wszystko, a w ciągu roku są zabierane na wycieczki, mają kupowane książki i opłacane zajęcia, które lubią i na które chcą chodzić.
Córki uczą się w domu pod okiem mamy, dlatego nie znają najnowszych trendów prezentowych. Hannah pisze, że nie wiedzą, że można chcieć tenisówki za 200 funtów, bo nie słyszą o takich prezentach od swoich koleżanek. Nie ulegają modzie, nie interesują się drogimi gadżetami, które mają ich rówieśnicy. One proszą o zwykłe rzeczy, których potrzebują do zabawy - jakieś akcesoria do pokoju, klocki czy zabawkowe pianinko.
Czytaj również: Jak podłożyć prezenty pod choinkę i nie zrujnować dziecku świąt?
Prezenty pod choinkę dla niemowlaka: podpowiedzi, które ułatwią zakupy
Im więcej tym lepiej?
W okolicy świąt Bożego Narodzenia internet pełen jest filmów, na których widać dziesiątki prezentów pod choinką, ale warto zadać sobie pytanie, czy dziecko ucieszy się z nich wszystkich? Jeśli kilkulatek dostanie 20 pudełek, to czy zdąży się pobawić się każdą z zabawek, które w nich były? Czy któraś z nich będzie tą ulubioną?
Jak mówi na filmie Hannah, jej znajomi przyznali się kiedyś, że wydali ogromną sumę pieniędzy na prezenty dla swoich dzieci, ale gdy spytała, co takiego im kupili, nie potrafili wymienić żadnej konkretnej czy wartościowej rzeczy.
Nadmiar prezentów nie uszczęśliwia, ale przytłacza dzieci i sprawia, że nie cieszą się z nowych rzeczy tak bardzo, jakby cieszyły się z jednej, wymarzonej rzeczy.
"Mam ogromne szczęście, podobnie jak moje dzieci, i myślę, że 100 funtów prezentów to ogromna gratka. Wiem, że niektórzy ludzie w tym roku nie będą w stanie kupić czegokolwiek swoim dzieci, więc postaramy się dać innym tyle, ile możemy, aby Święta Bożego Narodzenia dla innych rodzin były trochę lepsze".
