Blisko połowa Polaków nie posiada żadnych oszczędności. Niskie wynagrodzenia, rosnące koszty życia oraz brak nawyku systematycznego odkładania pieniędzy to główne przeszkody. Wiele osób żyje „od pierwszego do pierwszego”, nie pozostawiając przestrzeni w budżecie na tworzenie finansowej poduszki bezpieczeństwa.
By to zmienić, warto wprowadzać małe kroki:
- monitorować wydatki,
- unikać impulsywnych zakupów,
- regularnie odkładać choćby niewielkie kwoty.
Kluczowa jest także edukacja finansowa, zarówno w szkołach, jak i w dorosłym życiu, by świadomie zarządzać pieniędzmi i budować stabilność finansową na przyszłość.
Jeśli na twojej liście noworocznych postanowień znalazło się to związane z oszczędzaniem, mamy dla ciebie kilka rad.
Spis treści
- Jak zacząć oszczędzać? Po pierwsze wyznacz sobie cel
- Jak zaoszczędzić na rachunkach?
- Jak oszczędzać pieniądze na zakupach?
Jak zacząć oszczędzać? Po pierwsze wyznacz sobie cel
Przed podjęciem decyzji o oszczędzaniu warto wyznaczyć sobie cel. Może to być wyjazd na wakacje, remont, wymiana auta. Jeśli wcześniej miałaś problem z oszczędzaniem, na początek dobrze wybrać mniejszy cel - np. remont kuchni zamiast remontu mieszkania. Tym samym kwota do zebrania będzie mniejsza, a cel bardziej osiągalny, co sprawi, że nie zniechęcisz się tak łatwo. A pierwszy sukces podbuduje twoją wiarę w to, że jesteś w stanie osiągnąć kolejne cele!
To, jak będzie wyglądało samo oszczędzanie, zależy od ciebie i twoich nawyków. Być może twój bank proponuje wygodne rozwiązanie (i np. przy każdej płatności kartą kilka złotych będzie trafiać na konto oszczędnościowe), może wolisz wrzucać gotówkę do skarbonki (np. odkładając wszystkie nominały poniżej 20 zł), a może postanowisz „zamrozić” każdego miesiąca konkretną kwotę i oszczędniej gospodarować pozostałym budżetem?
Niezależnie od tego, jaką opcję wybierzesz, pojawia się pytanie - na czym mogę oszczędzić? Mamy kilka propozycji oszczędności, które nie muszą wiązać się z wielkimi wyrzeczeniami.
Jak zaoszczędzić na rachunkach?
Polacy często z własnej winy płacą za prąd, wodę czy media duże sumy. Niestety, tutaj rezultat oszczędzania widoczny będzie dopiero po kilku tygodniach, a nawet miesiącach, gdy dostawca wody lub energii dostarczy nowe wyliczenia opłat. Niemniej warto podjąć wysiłek, bo w skali roku można oszczędzić kilkaset złotych.
- Zacznijmy od oszczędzania wody, bo chyba z tym mamy największy problem. Dobrze jest sprawdzić, czy nie mamy przecieków w instalacji. Poleca się również zakręcanie kranu przy myciu zębów czy goleniu, co pozwoli na jednorazowe zaoszczędzenie ok. 15 litrów wody! Są to nawyki, których powinno się uczyć już najmłodsze dzieci, nie tylko ze względu na oszczędność pieniędzy, ale i ochronę środowiska naturalnego. Korzystniej jest również wziąć szybki prysznic czy zrezygnować z mycia naczyń pod bieżącą wodą.
- Trwa sezon grzewczy, a wiadomo, że utrzymanie ciepła w domu sporo kosztuje. Jeśli zatem w mieszkaniu lub domu są pomieszczenia z których się nie korzysta, lub korzysta się rzadko, warto wyłączyć w nich kaloryfery. Częstym błędem jest również zabudowa grzejników, lub zasłanianie ich meblami czy ciężkimi zasłonami - to tylko zmniejsza efekt ich pracy. Warto również sprawdzić, czy w drzwiach i oknach naszego domu nie ma nieszczelności, przez które będzie uciekało ciepło. Dodatkowo możemy wyłączyć lub przykręcić ogrzewanie na noc - to nie tylko oszczędne, ale i zdrowe. Lepiej śpimy, gdy w pokoju jest ok. 18-19 stopni, zasada ta dotyczy również dzieci.
- Jak zaoszczędzić na prądzie? To wymaga zmiany zgubnych nawyków. Zbyt często włączmy różne sprzęty niepotrzebnie. Jeśli nie ma nas w danym pomieszczeniu, to po co zapalona jest w nim lampa, gra telewizor lub radio? Wiele błędów popełniamy również w kuchni. Pamiętajmy, że piekarnik można wyłączyć już 10 minut przed zakończeniem pieczenia. Z potrawą nic się nie stanie, gdyż temperatura opada powoli, a my „odłożymy” kolejne złotówki. Kolejna ważna rada wiąże się z lodówką – nigdy nie wkładajmy do niej ciepłych produktów, gdyż w przeciwnym razie chłodziarka będzie potrzebowała aż trzy razy więcej energii, by je schłodzić. To bardzo dużo, a pamiętajmy, że lodówka należy do takich sprzętów w domu, które pracują bez przerwy. Warto też zadbać o to, by temperatura w niej była dostosowana do ilości produktów, które się w lodówce znajdują.
- Nie pozostawiaj sprzętów w trybie stand by. Co prawda tutaj realna oszczędność w skali roku jest niewielka, niemniej jednak jest. Nawet jeśli ma to być kwota 50 zł, to dlaczego tego nie zrobić? Telewizja, radio, dekoder, monitor komputerowy – każde z tych urządzeń ma małą diodę, która pobiera prąd, mimo iż realnie tych sprzętów w danej chwili nie używamy. Firma Energa wyliczyła, że pozostawianie sprzętów w trybie stand by kosztuje Polaków 831 mln rocznie!
- Na domowy budżet znacząco wpłynąć może też oszczędzanie na rachunkach za internet, telewizję i telefon. W pierwszym kroku podsumuj, ile łącznie wydajecie na te usługi, a następnie porównaj oferty różnych operatorów i dostawców usług. Zmieniając warunki umowy lub sieć, z której korzystasz, możesz zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Szczególnie, gdy zrezygnujesz z pakietów i usług, z których w rzeczywistości nie korzystasz, a które obejmuje twoja obecna umowa, np. wysokich pakietów internetowych czy telewizji premium.
Jak oszczędzać pieniądze na zakupach?
Najważniejsze w oszczędzaniu jest rozsądne wydawanie pieniędzy. Nie uprzedzaj się i nie podchodź do oszczędności, jak do wyrzeczenia, które „pozbawi cię wszelkich przyjemności”. Pomyśl raczej, że teraz odmawiasz sobie małej przyjemności, by wkrótce cieszyć się dużą - świeżą kuchnią, rajskimi wakacjami, albo nowym autem!
Jeśli należysz do osób, które nie potrafią przejść obok wyprzedaży obojętnie, przeczytaj co w tym temacie ma do powiedzenia Brent Kessel, ekspert finansowy i autor książek o zarządzaniu pieniędzmi. Kessel radzi, by przy zakupach kierować się świadomym podejściem, które uwzględnia zarówno nasze potrzeby, jak i wartości. Jego główną wskazówką jest, by unikać impulsywnych decyzji zakupowych i skupić się na tym, co naprawdę ma dla nas wartość.
Kessel, którego książka „ It's Not About the Money: A Financial Game Plan for Staying Safe, Sane, and Calm in Any Economy” (pol. Tu nie chodzi o pieniądze: plan gry finansowej pozwalający zachować bezpieczeństwo, rozsądek i spokój w każdej gospodarce) stała się światowym bestsellerem, sugeruje, by przed każdym zakupem zadać sobie pytanie, czy dany przedmiot rzeczywiście wnosi coś do naszego życia, czy to tylko chwilowa zachcianka.
Jak to zrobić? Zanim wyrobisz w sobie umiejętność odpowiedniego oceniania decyzji zakupowych, może prowadzić zakupowy dzienniczek. Notuj w nim wszystkie rzeczy, które kupiłaś (oprócz tych niezbędnych, jak jedzenie), a następnie po dniu, trzech dniach i tygodniu wróć do listy i zapisz - czy nadal korzystasz z danej rzeczy? czy dziś nadal byś ją kupiła? czy wciąż budzi w tobie zachwyt? czy korzystałaś z niej od czasu zakupu?
Inną strategią pozwalającą uniknąć spontanicznych zakupów, a więc i wydawania pieniędzy bez potrzeby, jest odwlekanie decyzji o zakupie. Nie daj się porwać wyprzedażom, które każą ci kupić coś w ciągu najbliższych godzin, „bo inaczej promocja przepadnie”. Dodaj artykuł do koszyka, ale odłóż koszyk na jutro. Jeśli dana rzecz nie jest ci niezbędna, następnego dnia chęć jej zakupu powinna opaść.
Zobacz galerię: Noworoczne postanowienia dla całej rodziny. 10 pomysłów na wspólne cele na 2025 rok