PORÓD - prawa kobiety rodzącej w szpitalu

2008-09-18 4:53

O pobycie na porodówce wiele kobiet opowiada mrożące krew w żyłach historie. Zamiast ich słuchać, pomyśl lepiej o tym, że żyjesz w czasach, w których kobiety rodzące mają swoje prawa. Warto zawczasu wiedzieć, do czego masz prawo w trakcie porodu.

PORÓD - prawa kobiety rodzącej w szpitalu

i

Autor: thinkstockphotos.com Warto wiedzieć przed porodem, jakie masz prawa, żeby potem móc je wyegzekwować.

Spis treści

  1. Porodówka - 5 błędów, których nie wolno popełniać! [#TOWIDEO]

Urodzenie dziecka w domu wciąż pozostaje rzadkością, więc pobyt w szpitalu na czas porodu jest nieunikniony. Aby zostały po nim dobre wspomnienia, powinnaś być nie tylko pod fachową opieką, ale i czuć się traktowana z szacunkiem. Nikt nie może naruszać twojej godności osobistej. Oto twoje prawa pacjentki.

Wybór szpitala do porodu

Masz prawo wybrać szpital, w którym chcesz rodzić. Możesz zdecydować się na dowolną placówkę publiczną w Polsce. Zostaniesz przyjęta, chyba że w dniu, w którym się zgłosisz, nie będzie miejsc. Wtedy, niestety, będziesz odesłana lub przewieziona do innego szpitala, gdzie łóżek nie brakuje.

Intymność w trakcie porodu

Nie musisz się zgadzać, żeby badania przeprowadzano w krępującej obecności innych pacjentek albo grupy studentów medycyny. Asysta tych ostatnich jest wprawdzie uzasadniona, bo tylko w ten sposób mogą stać się w przyszłości dobrymi lekarzami, jednak pamiętaj, że nikt nie może cię zmusić, żebyś rezygnowała ze swojej intymności. Możesz zażądać, żeby przy badaniach były wyłącznie osoby niezbędne do ich przeprowadzenia.

Informacja o przebiegu porodu

Masz prawo wiedzieć wszystko o swoim i dziecka stanie zdrowia oraz lekach, które oboje przyjmujecie. To ty wyrażasz zgodę na planowane badania i zabiegi. Zanim podejmiesz decyzję, możesz także oczekiwać, że lekarz poinformuje cię, jaki jest ich cel, jakie będą efekty i ryzyko. Masz także prawo wglądu do wszystkich wyników badań i do tzw. historii choroby. Jeśli czujesz się niedoinformowana, nie wahaj się poprosić lekarza o rozmowę.

Dyskrecja

Możesz domagać się, aby informacje dotyczące stanu twojego i dziecka zostały zachowane w tajemnicy. Wyraźnie poinformuj o tym lekarzy i położne. Możesz także wyznaczyć osoby, które będą przez personel medyczny informowane o waszej sytuacji.

Poród rodzinny

Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy przyszli tatusiowie czekali na potomka pod szpitalnym oknem. Porody rodzinne stają się normą i nikogo nie dziwi, że przyszła mama chce w czasie porodu korzystać ze wsparcia najbliższych. Za taką możliwość nie trzeba płacić, należy za to poinformować, że chce się rodzić w towarzystwie. Najczęściej kobiety zapraszają na porodówkę przyszłego tatę (zdaniem personelu medycznego panowie naprawdę bywają pomocni, a anegdotyczne omdlenia rzadko im się zdarzają). Możesz też poprosić o wsparcie inną bliską ci osobę – mamę, siostrę albo przyjaciółkę. W niektórych szpitalach bliska osoba może nawet być na sali operacyjnej w czasie cesarskiego cięcia (jeśli jest ono zaplanowane, a nie gdy decyzję podejmuje się w trakcie porodu, bo zagrożone jest życie matki lub dziecka). Są jednak szpitale, które nie tolerują obecności „widzów” przy cesarkach, a ojciec może oglądać noworodka wkrótce po operacji, w czasie pierwszego badania.

Porodówka - 5 błędów, których nie wolno popełniać! [#TOWIDEO]

5 błędów, których nie można popełnić na porodówce

Znieczulenie do porodu

Tu dużo zależy od szpitala. W wielu możesz poprosić o podanie w czasie porodu znieczulenia zewnątrzoponowego i, zgodnie z życzeniem, otrzymasz je za darmo. Są jednak placówki, w których za znieczulenie trzeba płacić kilkaset złotych. Zdarza się też, że choć poprosisz o znieczulenie, nie będzie ci miał go kto podać, bo twój poród przypadnie w „pechowych” godzinach (czyli wtedy, gdy anestezjologowi skończył się dyżur, albo gdy jest zajęty przy planowym zabiegu). Świadomość, że kiedy ból stanie się dotkliwy, będzie można go złagodzić, jest dla wielu kobiet bardzo ważna. Dlatego warto wcześniej sprawdzić, jakie zasady panują w szpitalu, w którym planujesz rodzić.

Ochrona krocza

Nie zawsze da się uniknąć nacięcia. Może być konieczne choćby dla bezpieczeństwa matki lub rodzącego się dziecka. Przez lata położne wykonywały je rutynowo, „na wszelki wypadek”. Teraz coraz więcej kobiet próbuje uniknąć tego zabiegu. Prawo do tej próby nie jest nigdzie zapisane, staje się natomiast dobrym obyczajem w wielu szpitalach. Jeśli chcesz spróbować, poinformuj o tym swoją położną. W tej sytuacji porozumienie i współpraca są bardzo ważne.

Wybór pozycji rodzenia

Tu też przez lata doszło do wielkich zmian – rodzące coraz rzadziej są skłaniane do rodzenia na wznak (chyba, że trzeba przeprowadzić na przykład monitorowanie tonów serca nienarodzonego). W innym wypadku rodząca – zarówno w pierwszej, jak i drugiej fazie porodu – może wybierać pozycję, w której jest jej najwygodniej i odczuwa najmniejszy ból. W niektórych salach porodowych są specjalne piłki, worki sako i drabinki, a położne zachęcają pacjentki do ruchu. Jeśli jednak trafisz na taką, która woli metody sprzed lat, powiedz wyraźnie, czego oczekujesz. Masz do tego prawo.

Gdzie szukać pomocy

Gdy teoria rozmija się z praktyką

Jeśli twoje prawa pacjentki zostały złamane, możesz złożyć skargę do rzecznika praw pacjenta (bezpłatna infolinia: 0 800 190 590), a także dochodzić zadośćuczynienia na drodze sądowej.

Odwiedziny gości

Kiedyś rodzące i młode mamy były w szpitalu skazane na samotność. I to się zmieniło. Możesz korzystać z prawa do przyjmowania gości w określonych przez szpital godzinach. W niektórych szpitalach lub oddziałach obowiązuje specjalny strój i ochraniacze na buty. Niekiedy odwiedzający wpuszczani są na oddział, ale nie mogą przekraczać progu sal. Zależy to od wewnętrznych uregulowań szpitala, czasem także od pory roku (gdy grasują wirusy, odwiedzający mogą się spodziewać pewnych ograniczeń w zasadach odwiedzin).

Pomoc przy dziecku

Masz prawo nie wiedzieć, jak pielęgnować malucha. Pierwsze przewijanie czy kąpiel to wielkie wyzwania. Poproś położną, żeby pokazała ci, jak zająć się noworodkiem i jak prawidłowo przystawiać go do piersi. Nie może ci odmówić. Korzystaj z pobytu w szpitalu, bo tu pod okiem specjalistów stawiasz pierwsze kroki w macierzyństwie.

miesięcznik "M jak mama"