W marcu 2023 prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu pracy, która wdrożyła unijne dyrektywy, tzw. rodzicielską oraz work-life balance.
Tzw. dyrektywa rodzicielska ustanawia minimalne wymagania mające na celu osiągnięcie równości kobiet i mężczyzn pod względem szans na rynku pracy i traktowania w miejscu pracy - poprzez ułatwienie pracownikom będącym rodzicami lub opiekunami godzenia życia zawodowego z życiem rodzinnym - mówiła w ubiegłym roku ministra rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Zmiany weszły w życie po upływie 21 dni od dnia ogłoszenia. Czy przez ten rok coś się zmieniło?
Spis treści
Tata na urlopie rodzicielskim
Jak podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, rośnie liczba ojców, którzy korzystają z urlopu rodzicielskiego. W 2022 roku na urlop rodzicielski poszło 3,7 tys. ojców, w 2023 roku to już 19 tys. Wzrost jest widoczny, jednak to wciąż tylko 7 proc. uprawnionych mężczyzn. Nadal to głównie kobiety opiekują się dziećmi.
Z okazji rocznicy wdrożenia unijnych dyrektyw, ZUS i Fundacja Share the Care przeanalizowali sytuację rodziców na rynku pracy. Co pokazują dane? W 2023 r. przeciętna dzienna wysokość zasiłku macierzyńskiego matki z tytułu urlopu macierzyńskiego wynosiła 111,52 zł, a ojca z tytułu urlopu ojcowskiego - 204,38 zł. Z kolei przeciętna dzienna wysokość zasiłku macierzyńskiego z tytułu urlopu rodzicielskiego w przypadku mamy wynosiła 107,10 zł, a w przypadku taty - 152,72 zł. Średnia emerytura kobiety w grudniu 2023 r. w Polsce wyniosła 2920,98 zł, a mężczyzny - 4251,56 zł. Kobiety nie budują kapitału emerytalnego, w konsekwencji otrzymują niższą emeryturę.
Chcemy tworzyć związki partnerskie, ale to kobiety wciąż są tymi, które "naturalnie" odkładają pracę na bok i opiekują się dziećmi. A przecież ojcowie też to mogą to robić. Ci, którzy wzięli udział w badaniu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (jeszcze przed wprowadzeniem zmian w Kodeksie pracy), deklarowali, że nie skorzystali z urlopu rodzicielskiego, ponieważ matka dziecka chciała wykorzystać cały dostępny urlop. Teraz ojcowie mają "dla siebie" dziewięć tygodni, może chętnych będzie coraz więcej?
Przeczytaj także: Będzie wyższy macierzyński od 2024 roku. Wiemy, ile dostaną mamy
Zasady urlopu rodzicielskiego
Urlop rodzicielski to prawo rodziców-pracowników. To 41 tygodni (w przypadku urodzenia jednego dziecka) lub 43 tygodniu (w przypadku porodu mnogiego). Rodzice mogą jednocześnie korzystać z urlopu, a każdemu z nich przysługuje wyłączne prawo do dziewięciu tygodni urlopu - nie można go przenieść na drugiego rodzica. Urlop rodzicielski należy wykorzystać nie później niż do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy szósty rok życia, można to zrobić jednorazowo lub w nie więcej niż pięciu częściach.
Za okres urlopu rodzicielskiego przysługuje zasiłek macierzyński. Jego wysokość to 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku. Kobiety mogą zmienić ten wymiar , jeśli zdecydują się zmniejszyć wysokość zasiłku w czasie urlopu macierzyńskiego. Co do zasady, przysługuje on w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru zasiłku, jeśli jednak mama złoży odpowiedni wniosek, w czasie urlopu macierzyńskiego i urlopu rodzicielskiego będzie przysługiwał jej zasiłek w wysokości 81,5 proc. podstawy wymiaru zasiłku.
Przeczytaj także: 800 plus to tylko początek. Pieniądze na dziecko dostaniesz też z tych programów
A co z urlopem ojcowskim?
Ojciec dziecka może skorzystać również z wprowadzonego w 2010 roku urlopu ojcowskiego. Jest to jego wyłączne i samodzielne prawo, niezależne od uprawnień pracowniczych mamy. Wymiar tego urlopu to dwa tygodnie - może być wykorzystany jednorazowo lub w dwóch częściach (żadna nie może być krótsza niż tydzień). Urlop można wykorzystać do ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia (lub do upływu 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia orzekającego przysposobienie dziecka). W czasie urlopu ojcowskiego przysługuje zasiłek macierzyński - jego wysokość to 100 proc. podstawy wymiaru zasiłku.
To jeszcze nie koniec. Tata może pójść również na urlop macierzyński. Gdy rodzi się jedno dziecko i urlop macierzyński to 20 tygodni, mama musi wykorzystać 14 tygodni. Później może wrócić do pracy i "oddać" pozostałe sześć tygodni ojcu dziecka.
Przeczytaj także: Będą zmiany w Kodeksie pracy? Świetna wiadomość dla konkretnej grupy rodziców