O waloryzacji 500+ pisaliśmy niedawno (TUTAJ) - informacje o planach podniesienia świadczenia 500 plus nie są bowiem nowe. Chociaż Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej twierdziła jeszcze na początku roku, że inflacja nie wpłynie na wysokość świadczenia 500 plus, to jednak być może rząd zmienił zdanie.
500+ jest warte połowę tego, co kiedyś
Rodzice chcieliby podwyżek świadczenia, pragną tego również politycy ze względu na zbliżające się wybory. Z powodu inflacji 500+ jest dziś warte prawie polowe tego, co w momencie gdy było uchwalane.
Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami Super Expressu, politycy PiS są za podwyżką 500+ i planują dołożyć do świadczenia dodatkowe 200 zł. W ten sposób słynne 500+zamieniłoby się w 700+.
Czytaj również: Rusza przyjmowanie wniosków o 500 plus dla uchodźców z Ukrainy. Jak złożyć wniosek?
Pieniądze na dzieci. Na jakie wsparcie finansowe mogą liczyć rodzice w 2022 roku?
PiS chce 700+
– Rozpoczynamy ofensywę programowo-polityczną. W sobotę odbędzie się konwencja PiS, na której przedstawimy nowe propozycje. Jest też pomysł, aby 500 plus zamienić w 700 plus, bo inflacja zjada zasiłek – takie słowa ważnego polityka PiS cytuje serwis Se.pl.
Potwierdza to tekst opublikowany przez „Gazetę Wyborczą” i Polskie Radio, w którym poseł PiS Paweł Lisiecki powiedział, że 500+ należałoby zrewaloryzować o 40 proc.
Jak będzie - czas pokaże.
