1 października 2024 roku ruszył program „Aktywny Rodzic”. Za nami więc kilka miesięcy, w których rodzice dzieci w wieku 1-3 lata korzystają z nowych świadczeń. Wielokrotnie pisałyśmy o tym, jakie kryteria trzeba spełnić, by móc pobierać świadczenie.
Nie obowiązuje kryterium dochodowe, jednak w przypadku świadczenia „aktywni rodzice w pracy”, choć zawarcie umowy z opiekunką nie jest konieczne, należy poświadczyć zatrudnienie. Ważny jest typ umowy i podstawa składek - zbyt niska może oznaczać, że nie załapiesz się na „babciowe”.
Kto skorzystał na dofinansowaniu do żłobka?
W ramach programu „Aktywny Rodzic” należało złożyć wniosek o jedno z trzech świadczeń:
- aktywnie w żłobku
- aktywni rodzice w pracy,
- aktywnie w domu.
Największym zainteresowaniem cieszyło się dofinansowanie do żłobka. Maksymalna kwota dofinansowania to 1500 zł miesięcznie (1900 zł na dziecko z niepełnosprawnością). Pieniądze wpływają na konta placówek, które następnie rozliczają się z rodzicami. Często rodzice opłacają całe czesne (zwykle płatne z góry), później otrzymują zwrot, który placówka otrzymała z ZUS-u.
Zgodnie z obawami wielu rodziców żłobki znacząco podrożały. Już we wrześniu pisaliśmy o tym, że żłobki podnoszą czesne do minimum 1500 zł. Punkty prywatne, w których wysokość czesnego wynosiła poniżej 2200 zł również postanowiły skorzystać z okazji i podnieść opłaty tak, by załapać się na rządowy program. Ci rodzice, którzy liczyli na znaczne obniżenie kosztów, niestety nie odczuli większej zmiany.
Żłobek, którego czesne (przed Aktywnym Rodzicem) wynosiło 1500 zł, do którego przykładowo 400 zł dopłacał samorząd (lub ZUS), a który w ciągu kilku ostatnich miesięcy podrożał o 700 zł, wciąż kosztuje sporo. Rodzic, który za miesięczny pobyt dziecka w placówce płacił 1100 zł, po podniesieniu opłat, zabraniu gminnego dofinansowania (lub dofinansowania z ZUS-u, które zastąpił Aktywny Rodzic) i przyznaniu nowego świadczenia z ZUS-u płaci 700 zł czesnego. Doliczając koszt wyżywienia (nawet 400 zł) znów mamy 1100 zł.
Zdaniem części rodziców na programie skorzystały więc raczej żłobki. Są jednak miejsca, w których żłobki istotnie potaniały i to zdaniem rządu właśnie efekt nowego programu.
Średnia miesięczna opłata za żłobek spadła dziesięciokrotnie
Jak wynika z wyliczeń Kancelarii Premiera, średnia miesięczna opłata za żłobek (w stosunku do ubiegłego roku) zmniejszyła się dziesięciokrotnie.
Zgodnie z tymi wyliczeniami w sierpniu 2024 r. za żłobek trzeba było zapłacić średnio 999,93 zł, a w styczniu 2025 r. średnia opłata wynosi 98,30 zł.
Rodzice mają do dyspozycji więcej miejsc w żłobkach (liczba wzrosła z 22,4 tys. miejsc do 150,4 tys. miejsc opieki dla dzieci w wieku od 1 do 3 lat.
A czy wy odczuliście obniżenie kosztów opieki w żłobkach?
