Program „Aktywny Rodzic” oficjalnie został ogłoszony w czerwcu tego roku. W ramach programu można wnioskować o jedno z trzech świadczeń:
- „aktywni rodzice w pracy”,
- „aktywnie w żłobku”,
- „aktywnie w domu”.
Wnioski o nowe świadczenia będzie można składać od 1 października, ale najwyraźniej dla wielu rodziców zapisy ustawy nie są czytelne, bo na grupach dla mam i pod postami prawników w mediach społecznościowych pojawia się sporo pytań. Wśród nich te dotyczące „aktywnie w żłobku”, w ramach którego rodzice dzieci uczęszczających do instytucji opieki nad dzieci do lat 3. mogą otrzymać 1500 zł. Jest to dopłata do kosztu pobytu, a więc wędruje wprost na konto placówki, a nie rodzica.
Na te dzieci 1500 zł nie przysługuje
Program jest skierowany do rodziców dzieci od 12. do 35. miesiąca życia. To maluchy, którym państwo nie gwarantuje miejsc w placówkach publicznych (tak jak ma to miejsce w przypadku przedszkoli). Jego głównym zadaniem jest aktywizacja zawodowa i wspieranie finansowe rodziców w wychowywaniu dzieci.
Każde małe dziecko w Polsce zasługuje na dobrą opiekę, każdy rodzic małego dziecka w Polsce zasługuje na wsparcie w tym, żeby taką opiekę nad maluchem zapewnić. Opiekę babci, cioci, wujka, dziadka, profesjonalną opiekę opiekunki albo opiekę w żłobku czy opiekę rodzicielską. Program Aktywny Rodzic to program opieki nad dziećmi. To także program aktywizacji rodziców na rynku pracy. Taki program, który ma pozwolić mamie po narodzinach dziecka, tacie po okresie urlopu poświęconego na opiekę nad dzieckiem, powrócić do aktywności zawodowej
- mówiła ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Choć wnioski o świadczenia będzie można składać dopiero od 1 października 2024 roku, część rodziców maluchów między 2. a 3. rokiem życia może poczuć się zaskoczona. Zdarza się, że choć ich pociechy uczęszczają do placówek i wiekowo spełniają określone kryterium, 1500 zł nie otrzymają. Chodzi o dzieci, które zamiast do żłobka, wcześniej pójdą do przedszkola prywatnego.
Polecany artykuł:
Takie sytuacje wcale nie należą do rzadkości, bo placówki w miarę dostępności miejsc przyjmują także te dzieci, które nie skończyły jeszcze trzech lat.
Które świadczenie przysługuje młodszym przedszkolakom?
Okazuje się, że dzieci, które przed ukończeniem 3. roku życia zostaną zapisane do przedszkoli, nie mogą liczyć na dofinansowanie pobytu w placówce w wysokości do 1500 zł. Jeśli rodzice posyłający dzieci wcześniej do przedszkola chcą skorzystać z programu „Aktywny Rodzic”, to powinni w takim przypadku wybrać świadczenie „aktywnie w domu”. Oczywiście mogą poczuć się „stratni”, bo to wsparcie nie wynosi już 1500 zł, ale 500 zł miesięcznie. Nie przysługuje im także świadczenie „aktywni rodzice w pracy”, bo to zarezerwowane jest dla dzieci, które nie korzystają z instytucjonalnych form opieki takich jak żłobek, klub dziecięcy, dzienny opiekun czy właśnie przedszkole.
Jest jeszcze jeden mały haczyk. Otóż „aktywnie w domu” nie przysługuje, jeśli dotychczasowe świadczenie RKO („Rodzinny Kapitał Opiekuńczy” zostało wybrane w całości, a więc na konto rodzica drugiego dziecka w rodzinie trafiło 12 tysięcy złotych (RKO można było pobierać przez 12 miesięcy po 1000 zł lub po 500 zł przez 24 miesiące).
W takim przypadku rodzice przedszkolaków nie skorzystają z żadnego ze świadczeń programu „Aktywny Rodzic”.