Oszczędzanie pieniędzy nie jest łatwe, zwłaszcza gdy pojawia się nowy członek rodziny. Jak oszczędzać mając dziecko lub przygotowując się do jego narodzin? Przecież niemowlę potrzebuje tylu rzeczy: wózek, łóżeczko, pieluszki, ubranka, pościel, kosmetyki. Rosną też koszty utrzymania, zwłaszcza energii i wody, jaką pochłania dużo częstsze niż kiedyś pranie.
Wszystko to sprawia, że młodym rodzicom o przeciętnych dochodach trudno coś odłożyć. Wystarczy jednak – najlepiej jeszcze na etapie kompletowania wyprawki – wprowadzić pewne ograniczenia, a później mądrze dokonywać zakupów, by z miesiąca na miesiąc móc wydawać mniej i choć trochę zaoszczędzić. Zobacz, na czym da się oszczędzić pieniądze, planując wyprawkę.
Spis treści
- Wyprawka - zaplanuj ją mądrze
- W szpitalu - bądź sprytna
- Karmienie - postaw na naturę
- Zakupy - nie szalej
Wyprawka - zaplanuj ją mądrze
1. Kup tylko to, co naprawdę będzie potrzebne. Warto zrobić sobie listę takich rzeczy i ściśle się jej trzymać. Każdy maluch potrzebuje łóżeczka, wózka, fotelika samochodowego, ubranek (najlepiej od razu w rozmiarze 62 cm, bo wystarczą na dłużej, a nawet większych, jeśli oboje jesteście wysocy), kosmetyków, pieluch, wanienki, pościeli, kocyka oraz kilku innych drobiazgów (dokładne listy wyprawkowe znajdziesz tutaj).
Nie kupuj zawczasu fotelika do karmienia (na to przyjdzie czas później), butelek i podgrzewacza do nich (przecież jeszcze nie wiesz, w jaki sposób będziesz karmić), sterylizatora, elektronicznej niani, monitora oddechu, śpiworka, karuzeli do łóżeczka, grzechotek i innych zabawek, maty edukacyjnej czy lampek z projektorem.
2. Nie przepłacaj za markę. Firmowe logo czy naszywka znanej firmy to czasem wyłącznie chwyt marketingowy. Takie produkty są dużo droższe od innych, ale nie tylko dlatego, że są wykonane z materiałów dobrej jakości, poprzedzały je długoletnie badania, mają certyfikaty bezpieczeństwa – również z tego powodu, że firma wydała mnóstwo pieniędzy na promocję i reklamę, co z całą pewnością znacznie podniosło finalną cenę produktu.
Przedmioty o takim samym przeznaczeniu, ale bez firmowej metki, mogą okazać się podobnej, a czasem nawet lepszej jakości, ale będą dwa, trzy razy tańsze. Przed zakupem warto jednak sprawdzić ich jakość oraz walory użytkowe – najłatwiej to zrobić, prosząc o radę innych młodych rodziców, na przykład za pośrednictwem grup na portalach społecznościowych.
3. Nie kupuj za dużo. Kusi cię może, aby ubranka, pieluszki i kosmetyki do wyprawki od razu kupić w ilościach hurtowych, ale prawda jest taka, że maluch z ubranek szybko wyrośnie i trzeba będzie kupić większe. Z kolei pieluszki lub kosmetyki mogą go uczulać, lepiej więc kupić na początek po jednym małym opakowaniu i zobaczyć, jak reaguje na nie skóra waszego dziecka.
4. Porównuj ceny. Warto wiedzieć, co ile kosztuje choćby w przybliżeniu – dzięki temu nie uznasz za okazję czegoś, co w innym sklepie kosztuje mniej niż w tym, w którym wystawione jest jako „towar promocyjny”. Korzystaj też z porównywarek cen (np. Ceneo.pl), które umożliwiają szybkie sprawdzenie, w którym sklepie internetowym najtaniej kupimy interesujący nas produkt.
Wystarczy tylko wpisać jego nazwę do znajdującej się w serwisie wyszukiwarki – porównywarka cen w ciągu kilku sekund wyświetla ceny tego samego towaru sprzedawanego przez różne sklepy. To pozwala znaleźć najlepszą ofertę.
5. Mądrze korzystaj z promocji. Obniżona cena ma na celu przyciągnięcie do sklepu klientów (którzy mogą przy okazji kupić coś jeszcze), poza tym towar, który przez dłuższy czas leży w sklepie, generuje koszty (magazynowanie też przecież kosztuje). To właśnie z tych powodów sklepy najczęściej organizują promocje. Ważne jednak, by umieć z nich mądrze korzystać.
Towar w promocyjnej cenie najczęściej znajduje się na końcu sklepu i aby do niego dotrzeć, musisz przejść obok setek innych produktów, które mogą przyciągnąć wzrok. By nie kupić niczego ponad to, co chciałaś, kieruj się prosto do celu. Warto jednak wiedzieć, że z typowo „wyprawkowych” towarów promocjami najczęściej objęte są pieluszki i akcesoria kosmetyczne dla niemowląt, praktycznie nie spotyka się natomiast promocji na wózki, foteliki samochodowe, łóżeczka.
6. Co się da, kup na wyprzedaży. W ten sposób najłatwiej kupić odzież niemowlęcą, dużo rzadziej pojawiają się na nich towary o większych gabarytach – takie jak wózki czy foteliki samochodowe.
7. Od razu kup wózek wielofunkcyjny. Na początku jest to co prawda spory wydatek, ale wózek, który najpierw jest gondolą, a potem można go łatwo zmienić w spacerówkę, wystarczy na pierwsze trzy lata życia dziecka, a więc praktycznie na cały okres, przez który malec będzie korzystał z wózka.
Poszukaj modelu, który ma w komplecie najważniejsze akcesoria (torba na spacer, parasolka, osłonka przeciwdeszczowa), a także fotelik samochodowy. Dzięki temu nie będziesz musiała dopłacać za akcesoria, które są potrzebne, a których oddzielny zakup może sporo kosztować.
8. Kupuj z drugiej ręki. Te rzeczy, które malec może mieć używane (a więc praktycznie wszystko poza fotelikiem, materacykiem do łóżeczka, kosmetykami) możesz kupić w komisie, second handzie, od znajomych, rodziny, na Facebooku czy aukcjach. Zazwyczaj nie są zniszczone, bo większość dzieci korzysta z nich krótko i mało intensywnie. Takie zakupy to żaden wstyd, bo można w ten sposób kupić naprawdę fajne i przydatne rzeczy za niewielkie pieniądze.
9. Stwórz listę prezentów. Znajomi i rodzina pytają cię o prezent dla noworodka? Zrób listę i umieść na niej to, co musi się znaleźć w wyprawce, a następnie puść ją w obieg. Dzięki temu niektórych wydatków w ogóle nie będziesz musiała ponosić, unikniesz również sytuacji, że malec dostanie coś, co wam się nie przyda, albo mnóstwo rzeczy tego samego rodzaju. Podarunek w formie wanienki, sterylizatora czy choćby paczki pieluch będzie praktyczny i pozwoli ci zaoszczędzić.
10. Nie czekaj z zakupami do ostatniej chwili. Przeglądając oferty sklepów od początku ciąży, będziesz miała czas na to, by dokonać najlepszego wyboru.
W szpitalu - bądź sprytna
11. Zrezygnuj z płatnych dodatków. Wiele szpitali oferuje udogodnienia, za które trzeba zapłacić (są to tzw. usługi ponadstandardowe) – opiekę prywatnej położnej, jednoosobową salę, dodatkowe usługi pielęgniarskie i opiekę również po porodzie. Nie są one tanie – opieka położnej przed, w trakcie i po porodzie to koszt od 900 do 2000 zł w zależności od szpitala, z kolei prywatna opieka pielęgniarska to dzienny wydatek około 300 zł. Warto rozważyć, czy są one na pewno potrzebne.
12. Poproś o próbki i kupony zniżkowe na produkty dla mam i dzieci. Wielu producentów dostarcza na oddziały położnicze bezpłatne próbki pieluszek dla noworodków, kosmetyków, wkładek laktacyjnych, poradniki i gazetki z kuponami zniżkowymi na artykuły dla dzieci, butelki do karmienia, czasem nawet kocyki i śliniaczki. Personel bywa jednak tak zajęty, że nie ma czasu rozdać ich młodym mamom. Warto więc zapytać, czy istnieje szansa, by takie próbki otrzymać.
13. Spakuj się tak, byś nie musiała niczego kupować dodatkowo. W szpitalach są zwykle kioski czy nawet sklepiki, w których można kupić najpotrzebniejsze produkty dla mam i dzieci, w tym podkłady poporodowe czy wkładki laktacyjne. Sęk w tym, że ich wybór jest mały, a ceny za to dużo wyższe niż w sklepie.
14. Wykorzystaj obecność specjalistów. Współpracujący ze szpitalem doradca laktacyjny czy położna bezpłatnie nauczą cię, jak karmić piersią i pomogą w razie problemów (po wyjściu ze szpitala uzyskanie takiej pomocy bez konieczności płacenia za nią może być trudniejsze, zwłaszcza jeśli przy placówce nie ma poradni laktacyjnej).
Karmienie - postaw na naturę
15. Karm piersią jak najdłużej. Karmienie naturalne nie tylko jest najzdrowsze dla maluszka, ale też najbardziej oszczędne. Warto więc karmić w ten sposób co najmniej przez sześć pierwszych miesięcy życia i kontynuować w momencie rozszerzania diety.
16. Pamiętaj, że po urodzeniu dziecka przysługują ci bezpłatne wizyty położnej. Zgodnie ze standardami opieki okołoporodowej pierwsza z nich odbywa się nie później niż w ciągu 48 godzin od chwili otrzymania przez położną zgłoszenia urodzenia dziecka, a w sumie powinno być ich nie mniej niż cztery. Warto z nich skorzystać również wtedy, gdy karmienie sprawia ci problemy, bo położna oceni, czy prawidłowo przystawiasz maluszka.
17. Wypożycz laktator. Dobry laktator elektryczny kosztuje nawet kilkaset złotych. Ręczne są tańsze, ale dużo mniej wygodne. Ten sprzęt jest jednak potrzebny przede wszystkim na początku karmienia – później, kiedy nabierzesz wprawy, a laktacja się ustabilizuje, prawdopodobnie będziesz korzystała z niego dużo rzadziej. Są też mamy, u których się nie sprawdza. Dlatego zamiast go kupować, lepiej wypożycz (np. z przyszpitalnej poradni laktacyjnej).
18. Nie kupuj zawczasu zapasu bielizny i odzieży do karmienia. Są dość drogie, tymczasem nie każda mama ich potrzebuje. Dlatego na początek wystarczy kupić po jednej sztuce – czas pokaże, czy będziesz ich używać.
19. Jeśli karmisz butelką, używaj butelek szklanych. Są cięższe, ale wystarczą na dłużej. Plastikowe butelki do karmienia, ze względu na konieczność wyparzania, niszczą się po dwóch, trzech miesiącach i trzeba kupować nowe.
20. Kupuj większe opakowania mieszanki. Gdy maluszek przyzwyczai się już do konkretnego typu mleka, warto kupować te w największych opakowaniach (nawet 1200 g) – ich cena w przeliczeniu na ilość jest korzystniejsza. Wiele sklepów oferuje też promocje, dzięki którym przy zakupie kilku opakowań mleko jest tańsze – wtedy jednak koniecznie sprawdzaj datę ważności, by nie okazało się, że mleko trzeba będzie wyrzucić, zanim zostanie zużyte.
21. Rób domowe przeciery i musy. Gdy przyjdzie czas na rozszerzanie diety, gotuj większe porcje i pasteryzuj je w słoiczkach lub zamrażaj – dzięki temu oszczędzisz na daniach gotowych.
Czytaj również: Jak oszczędzać przy codziennym praniu?
Koszty utrzymania dziecka : dziecko w czasach kryzysu - jak umiejętnie oszczędzać będąc rodzicem?
Wyprawka dla dziecka - galeria rzeczy dla noworodka:
Niezależnie od tego, czy kupujesz w sklepach stacjonarnych, czy przez internet, warto spróbować obniżyć wyjściową cenę produktu lub szukać miejsc, gdzie coś można kupić jeszcze taniej. Jak to zrobić?
- Negocjuj ceny. W mniejszych sklepach można czasem się targować. Choć samo słowo brzmi okropnie, jest po prostu kolejną możliwością kupienia czegoś taniej. Jeśli podczas kolejnej wizyty w jakimś sklepie widzisz, że upatrzony wózek, fotelik czy wanienka nadal są, zapytaj, czy jest szansa na obniżenie ceny.O taką możliwość pytaj zawsze, gdy zauważysz, że dany produkt ma jakąś niewielką wadę (wpływającą na wygląd, ale nie na funkcje użytkowe czy bezpieczeństwo) – wtedy jest większa szansa na uzyskanie pozytywnej odpowiedzi.
- Rób zakupy w hurtowniach, dyskontach, outletach. W większości można robić nie tylko zakupy hurtowe, lecz także detaliczne (po cenach nieco niższych niż w sklepie). W hurtowniach opłaca się zwłaszcza kupować produkty najdroższe – np. wózek czy fotelik – i takie, których zużywa się najwięcej, jak pieluchy czy mleko modyfikowane. Te ostatnie kupuj jednak dopiero, gdy dziecko się urodzi. Taniej niż w innych sklepach jest również w dyskontach i centrach wyprzedażowych (outletach). Dyskonty często sprzedają towary prosto z opakowań zbiorczych, co pozwala obniżyć koszty ponoszone przez sklep, a więc i cenę produktu. Mają też marki własne – takie produkty są tańsze od pozostałych nawet o połowę. W outletach można kupić natomiast produkty z minionych kolekcji albo z drobnymi wadami, za to dużo tańsze.
- Szukaj darmowej dostawy. Gdy zamawiasz coś przez internet, sprawdź koszty dostawy. Cena przesyłki zależy od wagi i wielkości produktu, a także sposobu dostawy i może sięgnąć nawet 100–150 zł. Niektórzy sprzedawcy oferują możliwość gratisowej dostawy w przypadku, gdy kwota za zakupy osiągnie pewien pułap – w takich wypadkach warto pomyśleć o zakupach łączonych i kupić kilka produktów, które masz na liście. Albo zrobić zakupy wspólnie z koleżanką, która też oczekuje dziecka. Warto w pierwszej kolejności sprawdzać ofertę sklepów internetowych, które mają siedziby jak najbliżej naszego miejsca zamieszkania – być może uda się odebrać towar osobiście, bez konieczności dopłacania za wysyłkę.
Zakupy - nie szalej
22. Nie kupuj ubranek dla maluszka z dużym wyprzedzeniem. Kupując na przykład zimową kurtkę w okresie wiosennych przecen, kiedy takie ubrania są już dużo tańsze, możesz zwyczajnie nie trafić z rozmiarem – dziecko wyrośnie z niej, nim znów nadejdzie zima.
23. Wymieniaj się ubrankami, z których wyrosło twoje dziecko. Chętne do takiej wymiany możesz znaleźć choćby na lokalnych grupach mam na portalach społecznościowych. Ubranka można zamienić na większe albo na towar z innej kategorii – pieluchy, chusteczki czy nawet na gotówkę.
24. Szukaj big packów. Opakowania kryjące kilka mniejszych paczek pieluch, chusteczek, żeli do mycia czy innych produktów, których używa się w dużych ilościach, są bardziej ekonomiczne niż kupowanie co jakiś czas pojedynczej paczki.
25. Jeśli planujesz kolejne dziecko, wybieraj odzież typu unisex. Dzięki temu będziesz mogła za jakiś czas wykorzystać te ubranka, które już masz.
26. Ubrania okolicznościowe kupuj z drugiej ręki. Strój do chrztu, elegancka sukieneczka na rodzinne przyjęcie czy garniturek dla małego eleganta to niemały wydatek, a maluch założy go raz. Inne mamy również mają ten problem, jest więc spora szansa, że znajdziesz piękne ubranko w cenie dużo niższej niż ze sklepu.
27. Mądrze wybieraj zabawki. To oczywiste, że chciałabyś, by twój maluch miał każdą zabawkę, o której tylko zamarzy, ale prawda jest taka, że większość dzieci po chwili fascynacji nowym autkiem czy lalką rzuca je w kąt i bawi się tylko kilkoma wybranymi zabawkami.
Zakupy nowych zabawek lepiej więc ograniczać – zamiast kupować, można wymieniać się zabawkami ze znajomymi. Można też zabawiać malucha „bezkosztowo” – z dużego pudełka zrobić mu domek, dać mu do zabawy drewniane łyżki, plastikowe miski, zrobić własnoręcznie tablicę manipulacyjną – to rzeczy, którymi większość dzieci bawi się najchętniej.
28. Wybieraj mebelki, które rosną razem z dzieckiem. Sprawdzą się, jeśli nie chcesz co dwa, trzy lata urządzać na nowo dziecięcego pokoiku – i ponosić związanych z tym kosztów. Możesz więc kupić łóżeczko, które da się przerobić na dziecięcy tapczanik dla przedszkolaka, krzesełko do karmienia, które może być przekształcone w krzesło, czy komodę do przewijania, która po zdjęciu przewijaka wygląda jak zwykły mebelek.
29. W samochodzie zawsze miej zapasową torbę z akcesoriami dla malucha. Powinno w niej być wszystko to, co zwykle przydaje się przy dziecku poza domem: trzy pieluszki, chusteczki, krem do pupy, ubranko na zmianę, przekąska (jeśli maluszek je już pokarmy stałe), mała butelka wody mineralnej. Będą pod ręką i nie trzeba będzie niczego kupować (dużo drożej) na stacji benzynowej.
30. Korzystaj z wielorazowych pieluch. Miesięczne wydatki na pieluszki jednorazowe to – w zależności od rodzaju pieluch i ilości, jaką zużywa dziecko – 100–150 zł. Zakładając, że przeciętny maluch nosi pieluszki przez trzy lata i brudzi ich od kilku do nawet kilkunastu dziennie, rachunek jest prosty: w tym czasie wydamy na pieluszki od 3600 do 5400 zł. Tę sumę można znacznie zmniejszyć, kupując pieluszki wielorazowe, które składają się z otulacza uszytego z materiału i z chłonnego wkładu – obie części można prać w pralce.