Spis treści
Odkrycie, czym interesuje się lub chciałoby się interesować nasze dziecko, nie jest proste. Wielu rodziców próbuje przenieść na dziecko własne pasje i zainteresowania, które niekoniecznie muszą odpowiadać jego potrzebom. Warto więc obserwować jakie czynności sprawiają mu największą frajdę i wspierać je w ich doskonaleniu. W przypadku małych dzieci najczęściej pasje te są krótkotrwałe i szybko ustępują miejsca innym. Maluchy powszechnie interesują się przyrodą, zwierzętami i lubią aktywność ruchową. Sam fakt wykonywania jakiejś czynności – biegania, skakania, malowania czy zabawy w piaskownicy sprawia im radość. Jednym ze sposobów na podtrzymywanie w dziecku pasji i zainteresowań jest znalezienie wspólnej płaszczyzny porozumienia. Zainteresowania, które dzieci mogą dzielić razem z rodzicami wpływają na zacieśnianie więzi i są bardzo dobrym czynnikiem poprawiającym relacje. Co ważne, wspólna zabawa ma także zbawienny wpływ na dorosłych – pozwala im się zrelaksować i wrócić myślami do czasów, gdy sami byli dziećmi. Dodatkowo – pokazuje dziecku, jak ważne jest posiadanie hobby oraz odkrywa nieco inną stronę rodzica, z którym można się świetnie bawić.
Jakie czynności możemy wykonywać wspólnie z dzieckiem? Możliwości jest całe mnóstwo – spędzanie czasu na świeżym powietrzu, puszczanie latawca, wznoszenie budowli z klocków czy też basen. Zajęcia na basenie są świetną okazją do ważnej dla dziecka aktywności, ale również uczą zasad bezpieczeństwa i zaufania do drugiej osoby. Bardzo dobrym pomysłem jest również zaangażowanie się w zajęcia o charakterze artystycznym. Tutaj możemy dobrać ich profil do umiejętności dziecka. Jeśli przejawia ono dużą aktywność ruchową i lubi podrygiwać w rytm muzyki – warto spróbować zajęć tanecznych. Tym bardziej, że istnieją warsztaty dedykowane rodzicom i ich pociechom. Kreatywność rozwiną także zajęcia plastyczne i muzyczne. Jednym z przykładów jest chociażby wykonywanie kolaży. Wystarczy przygotować stare gazety, klej, wycinanki, kawałki tkanin i potem już tylko puścić wodze fantazji.
Od myśliciela do matematyka
Warto już od najmłodszych lat rozwijać w dziecku czytelnicze pasje. Czytanie poszerza horyzonty, uwrażliwia, wpływa na rozwój intelektualny oraz jest świetnym sposobem na wspólne spędzenie czasu, nie tylko przed snem. Razem z najmłodszymi możemy najpierw przeglądać książeczki, podziwiać kolorowe ilustracje i nazywać przedmioty oraz postacie, które się na nich znajdują. Możemy też czytać im krótkie fragmenty. Jeśli zauważymy, że nasza pociecha lubi spędzać czas w ten sposób, warto znaleźć książeczki, które ułatwią naukę czytania. Dla najmłodszych najlepszą propozycją będą kolorowe elementarze obrazujące pisownię i umożliwiające poznanie pierwszych słów. Książki, w których słowa zapisane są z podziałem na sylaby sprawiają, że już nawet cztero- i pięcioletnie dzieci mogą spróbować czytać samodzielnie. Mały wielbiciel literek z chęcią ułoży także swoje pierwsze słowa i zdania z magnetycznych literek lub klocków z alfabetem. Gdy dziecko jest już starsze, warto zaproponować czytanie na zmianę, nie rezygnujmy jednak całkowicie z funkcji lektora – rozwija to więź z dzieckiem i uczy je poprawnej intonacji oraz modulowania głosu. Ciekawe lektury mogą dać też początek wielu zainteresowaniom i pasjom. Książki przygodowe mogą obudzić w dziecku duszę podróżnika i poszukiwacza skarbów, o zwierzętach – miłość do czworonogów, a baśnie rozwinąć wyobraźnię i zachęcić do snucia marzeń. A co jeśli dziecko nie przepada za czytaniem, ale za to lubi rozwiązywać łamigłówki i zadania matematyczne? W takim przypadku śmiało można zdecydować się na dodatkowe zajęcia – są one prowadzone już nawet dla czterolatków. Można również w wolnym czasie pograć z dzieckiem w grę, w której obraca się pieniędzmi lub żetonami, a także zagrać w karty – liczenia nigdy dosyć!
Wspólne loty i odloty
Warto wspierać również bardziej szalone i niestandardowe zainteresowania naszych dzieci. Wyobraźmy sobie, że pewnego dnia dziecko oznajmia, że w przyszłości zostanie kosmonautą, a jego największym marzeniem jest lot w kosmos. Mniej więcej taka sytuacja przydarzyła się Tero Hollo – reżyserowi serialu animowanego „Ty i Wszechświat” (od lipca na kanale POLSAT JimJam). Gdy jego córka Annika trochę podrosła, zaczęli zwiedzać muzea, a jedną z ich ulubionych rozrywek było wspólne obserwowanie gwiazd. Hollo często zadawał jej pytanie, jak wyglądałaby jej wymarzona planeta, jeśli mogłaby mieć taką na własność. Tak narodził się pomysł na stworzenie wyjątkowego programu telewizyjnego, który przedstawia tajemnice kosmosu z dziecięcej perspektywy. W jednym z pierwszych odcinków Annika odpowiada na zadane pytanie – wymarzona przez nią planeta jest różowa, błyszcząca i żyją na niej latające króliczki. Dziecko, które tak jak mała córka Tero Hollo, zainteresuje się tematyką kosmosu, możemy zabierać na wycieczki do planetarium, a także wspólnie czytać książki i publikacje związane z tą tematyką. Dla bardziej zdeterminowanych polecamy symulację lotu w kosmos. Możecie wspólnie ułożyć harmonogram przygotowań – muszą być one długie i pracochłonne – wszak bycie kosmonautą to nie lada wyzwanie! Najpierw warsztaty z wiedzy teoretycznej, potem test, a następnie konstrukcja i zdobienie rakiety. Sprawdzić należy nie tylko wiedzę teoretyczną małego śmiałka, ale także takie umiejętności jak sokoli wzrok i spostrzegawczość oraz dobry słuch. W tym celu można zagrać w grę „czego brakuje w pokoju” (maluch wychodzi, a rodzic chowa jeden przedmiot, dziecko musi odgadnąć czego brakuje) oraz „skąd pochodzi dźwięk” (rodzic zasłania dziecku oczy i przemieszcza się po większej przestrzeni, uderzając w trójkąt muzyczny, malec musi wskazać ręką skąd pochodzi dźwięk). Największą frajdę będziecie mieć zapewne przy konstruowaniu kosmicznego pojazdu. Szablon można wyciąć z kartonu, a następnie zająć się zdobieniami. Im więcej szalonych kolorów i zwariowanych elementów – tym lepiej. Pomysłów na kreatywne spędzanie czasu z dzieckiem jest wiele – najlepszym sposobem na dobrą zabawę jest zapomnienie od czasu do czasu, że jest się dorosłym i puszczenie wodzy fantazji. Nic tak nie zbliży rodzica i dziecka, jak radość z wykonanej wspólnie pracy plastycz-nej, pobrudzenie się farbami czy szalone pląsy w rytmie muzyki. Należy przy tym pamiętać o jednej bardzo ważnej zasadzie, która przyświecała Tero Hollo podczas tworzenia serialu – „dzieci mają świetne pomysły i niczym nieograniczoną wyobraźnię, którą powinno się doce-niać, a najlepszą rzeczą jaką może zrobić każdy rodzić jest pozwolenie dziecku na rozwijanie kreatywności oraz podejmowanie własnych decyzji i posiadanie odrębnych przekonań”. Na inspirujący młode umysły serial „Ty i Wszechświat” zapraszamy od poniedziałku do piątku o 14:20, 17:35 i 19:45 w POLSAT JimJam.