Spis treści
- Płacz dziecka: uczenie się płaczu
- Płacz dziecka: płaczliwe pierwsze tygodnie
- Płacz dziecka: dzieci o wyjątkowych potrzebach
Płacz dziecka: uczenie się płaczu
Prawidłowe „czytanie” płaczu nowo narodzonego dziecka potrafi spędzać sen z powiek niejednemu rodzicowi. Już na sali porodowej znakomita większość z nich czeka na głośny krzyk i płacz dziecka. Ich zdaniem, to naturalny sygnał, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Cisza jest dla nich bardzo niepokojąca. Zupełnie niepotrzebnie, bo tak na prawdę płacz na który tak bardzo czekają jest właściwie wyrazem bólu, dyskomfortu i dezorientacji maleństwa. Noworodek krzyczy, bo trafia do niższej temperatury, razi go światło, jest dotykany i ocierany. Wspomniany krzyk to również sprawka bólu powodowanego pierwszym oddechem. Są jednak sytuacje, w których dzieci po porodzie nie płaczą, albo płaczą lżej i krócej. Wystarczy postarać się o poród w intymnej atmosferze, przy zgaszonym świetle i o możliwie szybkie przytulenie noworodka do klatki piersiowej mamy. W takich sytuacjach, jeśli dzieci są prawidłowo napięte i neonatolog potwierdza dobry stan zdrowia, możemy mówić o bezstresowym przyjściu na świat.
Płacz dziecka: płaczliwe pierwsze tygodnie
Jak postępować w przypadku płaczu w dalszych dniach i tygodniach życia dziecka? Przede wszystkim warto wiedzieć, że krzyk i łzy to komunikat związany z konkretną potrzebą. Problem polega na tym, że jeden płacz dziecka może oznaczać tak na prawdę każdą prośbę. Na początku, drogą eliminacji, warto zaczynać od najbardziej prozaicznych spraw, takich jak sprawdzenie pieluszki i przewinięcie dziecka, nakarmienie albo napojenie. Częstą przyczyną rozdrażnienia i płaczu jest kolka albo wzdęty brzuszek. Czasem jednak dzieci zwyczajnie potrzebują ciepła i bliskości rodzica. Warto też podkreślić, że dzieci bywają niespokojne przy zbyt dużej ilości docierających do nich bodźców.
Między bajki można natomiast włożyć teorie mówiące o tym, że dziecko powinno się wypłakać. Już dawno zostały one obalone przez naukowców i ekspertów, a co więcej udowodniono, że przynoszą one szkodę dla rozwoju dziecka i jakości więzi z rodzicem. Takie postępowania nie pozwala również prawidłowo rozpoznać ewentualnego zagrożenia, które dziecko może nam komunikować.
Płacz dziecka: dzieci o wyjątkowych potrzebach
Co w sytuacjach, kiedy rodzice otaczają swoją pociechę ogromną troską, a mimo to dziecko jest rozdrażnione i bardzo często płacze? Wtedy warto zapoznać się z pojęciem „dzieci, które potrzebują więcej” (z ang. High Need Babies - HNB). Autorami tego terminu są autorzy bestsellerowych poradników poświęconych rodzicielstwu, William i Marta Sears. Ich zdaniem płacz dziecka i ciągłe marudzenie o wysokich potrzebach nie są powodowane nieodpowiednią opieką że strony rodziców. Takie zachowanie maluchów trzeba traktować jako ich naturalną cechę. To, co zazwyczaj odróżnia HNB od innych dzieci, to to, że od razu wykorzystują intensywny płacz i krzyk do artykułowania potrzeb. Dzieci sygnalizując rodzicom, że coś jest nie tak, z reguły najpierw marudzą, potem delikatnie pojękują, a dopiero na końcu zanoszą się płaczem. W przypadku dzieci potrzebujących więcej opieki sporym wyzwaniem jest również karmienie i próba ukołysania ich we własnym łóżeczku. Kluczowe w koncepcji HNB jest to, że rodzice takich dzieci powinni przestać mieć wyrzuty sumienia związane z niewłaściwym sposobem opieki nad swoimi dziećmi. Jednocześnie, autorzy koncepcji podkreślają, że z HNB bardzo często wyrastają osoby o pozytywnych cechach charakteru, empatyczni, serdeczni i otwarci.
Najnowsze badania wskazują, że nie można lekceważyć płaczu dziecka. Szczególnie małego, ponieważ jest to jedyna forma komunikacji, która pozwala rozpoznać zagrożenie i aktualne potrzebę. Dzieci, które nie są narażone na długotrwały płacz łatwiej się uspokajają i mają poczucie bezpieczeństwa.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Położna na Medal to prowadzona od 2014 roku kampania społeczno-edukacyjna zwracająca uwagę na kwestie związane z koniecznością podnoszenia standardów i jakości opieki okołoporodowej w Polsce poprzez edukację i promocję dobrych praktyk. Istotną kwestią kampanii jest również podnoszenie świadomości społecznej na temat roli położnych w opiece okołoporodowej.
Jednym z kluczowych elementów kampanii jest konkurs na najlepszą położną w Polsce. Zgłoszenia do tegorocznej, trzeciej edycji konkursu przyjmowane były od 1 kwietnia do 31 lipca 2016 r. Głosy na nominowane położne można oddawać od 1 kwietnia do 31 grudnia 2016 roku. Nominacje i głosy odbywają się na stronie www.poloznanamedal2016.pl
Patronat honorowy nad kampanią i konkursem objęła Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych. Patronat merytoryczny sprawują: Polskie Towarzystwo Położnych, Fundacja Rodzić po Ludzku oraz Stowarzyszenie Dobrze Urodzeni. Mecenasem kampanii jest marka Alantan Plus.